John Deere

Chyba najlepsza opcja kupując używany, bo jak czasem przejrzę olx to zawsze na koniec jest jedna myśl - tylko nowy 😅

Gratulacje nowego nabytku!! Jednak dodam od siebie, że w 2020 roku mając do wyboru jd 270 km 7R vs 8R wziąłem 8270R. Dlaczego? lepszy promień zawracania, lepsze rozłożenie masy, seria flagowa jd a poza tym po rozmowach z serwisantami którzy jednogłośnie mówili, że 8R jest " lepszy w naprawach" ( prostszy w serwisie oraz " mniej" awaryjny). Mój też pracuje w talerzówce, głębosz i pług. Bezawaryjności!!!

Jak taki byk z górnej półki, to tylko nowy i na PROW. Jak duża firma to też nówka i w leasing. My biedaki to inna bajka...

Kilku letni tez może być. Jak kupujesz takiego którego ktoś z różnych przyczyn zostawił u dealera i regularnie serwisował i jest znana przeszłość i przebieg też można kupić. Tylko to są i tak kosmiczne pieniądze. A w rolnictwie różnie bywa. Jak pokazują ostatnie czasy.

A ja znam takiego co zostawił u dilera kombajn w rozliczeniu i wziął nowego bo w zimę jakoś blok mu pękł i zostawił temu u dilera ze kto kupi to będzie miał problem do dilera a nie do niego.

W sumie bym o tym nie wiedział bo kto by opowiadał o tym ,ale ten kombajn ktoś  akurat kupił z sąsiedniej wsi i wyszło dlaczego wymienił na inny.

Edytowane 14 Lutego 2023 przez Strongman

1 godzinę temu, forterra11441 napisał:

Chyba najlepsza opcja kupując używany, bo jak czasem przejrzę olx to zawsze na koniec jest jedna myśl - tylko nowy 😅

Jakby ten się nie trafił to tak by się pewnie skończyło. Z kombajnem rok temu było to samo, po oglądanieciu kilku z olx-a już były rozmowy o nowy, ale tak samo w ostatniej chwili pojawił się ten lex od znajomego. 

Właśnie, z kombajnem to inna bajka albo kupisz taki co posłuży ładne lata albo trafi się totalna padaka, a od znajomego to przynajmniej jesteś pewny że nie wciśnie złomu, też mam zagwostkę bo coraz mniejszy fendt się robi i przydałby się większy kombajn ale pytanie jaki będzie wydajniejszy dodam że u mnie rozdrobnienie duże więc rotor jest słabym wyborem bo na 1ha ddziałkach w kwadracie nie będzie kiedy mu masy na rotor dać

8 godzin temu, Krzysztof81 napisał:

Jak taki byk z górnej półki, to tylko nowy i na PROW. Jak duża firma to też nówka i w leasing. My biedaki to inna bajka...

Coraz mniej ludzi bierze na PROW duże maszyny 

W okolicy już chyba wszyscy w większości kupują maszyny bez programów 

 

Teraz przy 200 tys zwrotu to mało co kupisz, bo zwrot musi stanowić co najmniej 30% całej kwoty inwestycji, więc zakup za max 666tys zł czyli dobry ciągnik 150KM na dziś. 

40 minut temu, Karol6130 napisał:

W okolicy już chyba wszyscy w większości kupują maszyny bez programów 

A kto ci prawdę powie.

U mnie kilku biznesmenów wzieło nowe, na dofinansowanie  niby na działalność usługową.

A podobno na działalność usługowo to tylko z GPS do śledzenia czy nie robi się na czarno ,ja się nawet ludzi nie pytam bo wiem ze prawdy nie powiedzą.

14 godzin temu, forterra11441 napisał:

Teraz przy 200 tys zwrotu to mało co kupisz, bo zwrot musi stanowić co najmniej 30% całej kwoty inwestycji, więc zakup za max 666tys zł czyli dobry ciągnik 150KM na dziś. 

To raz a wa na traktory i tego typu coraz mniej chętnie dają. Wiele programów ma punkty w ocenie i lepiej się wychodzi biorąc na oborę czy coś innego jak na ciągnik.

13 godzin temu, Strongman napisał:

A podobno na działalność usługowo to tylko z GPS do śledzenia czy nie robi się na czarno ,ja się nawet ludzi nie pytam bo wiem ze prawdy nie powiedzą.

Wątpie.

piękna maszynka, niech dobrze służy. Gratulacje