Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

Fendt308lsa napisał:

W pasowej jd, siuntka lekko nie będzie miała tak samo. Jd 545, raczej nie uda się znaleźć z siatką i szerokim podbierakiem, z 550 może być problem, a jak coś będzie to cena spora. Ogólnie, patrzeć na pasy, ale jeżeli masz zamiar prasować sianokiszonki to bym szukał czegoś innego, te prasy nie były robione z myślą o sianokiszonce w belach, chociaż na siłę jakoś się dało. Niektóre miały jeszcze taki nóż, czy jak to tam się nazywało, co miało pomagać w sianokiszonce, ale niedokonca się sprawdzało. Ogólnie, nie pytaj fanatyków danej marki na polskim forum, bo tutaj mało kto ci już prawdę powie. Sporo czytałem, o prasach jd 550, na zagranicznych forach, każdy twierdził że do sianokiszonki się nie nadaje. Tak poza tym kiedyś w okolicznym pgrze, prasowali słomę starymi pasowkami i siuntki też się zajeżdzily, to nie ciągnik do belownicy.

krzysiek277 napisał:

Kolega wyżej dobrze mówi, sam miałem brać jd 550 ale właśnie dużo ludzi mówi że do sianokiszonki słabo się nadaje, owija się na walcu co idzie pas i pasy ściąga na bok, ludzie dokładali nóż zgarniający bo trochę to pomaga 

W słomie też jest problem z rozpoczęciem beli, nie którzy by owijaniu beli cofali do tyłu i jechali kołami po rządku, wtedy to pomagało zacząć zwijać balota 

A polskiej sipmy nie chcesz ? części tanie a z szejdziesiątką krzywdy nie będzie mieć i części tanie, a do 550 nie które łożyska 600zł

 

No to nie macie pojęcia panowie, miałem 8 sezonów 550 i w kiszonce to latało bez problemu, chodził ciągnik 60km i 80km, polskie sipmy to wciąga jedną dziurką nosa a drugą wydmuchuje. Jak ktoś nie miał styczności to lepiej niech nie wprowadza innych w błąd, co do części może i drogie nie wiem bo nie wymieniałem nic, natomiast sipma jak wytrzyma sezon bez remontu to święto


Co do jd 545 to trzeba mieć dobra hydraulikę w ciągniku bo nie posiada haków na komorze

  • Like 1
3 minuty temu, micgal39533 napisał:

Miałem styczność z sipma, dwa są 4 na wsi i każda w sezonie ma awarie, kuzyn wziął nową i po 600 belach łożyska się wysypały to z czym do ludzi

 

Jeszcze do tego stałokomorowa do kiszonki to już wgl jest niewypał

 

Szczerze mówiąc, to nasza nie miała poważniejszych awarii poza ukręconymi wałkami od napędu dolnych walców (jeden jakoś po 2-4 latach od nowości, drugi po wielu latach eksploatacji). Poza tym łańcuchy czasem się rwały, ale sukcesywnie wszystkie zostały wymienione na wzmocnione, problem zniknął. I kiedyś jedno koło łańcuchowe straciło zęby. Wymiany palców i blach podbieracza pomijam, bo uważam to za rzecz eksploatacyjną. Kiedyś po wciągnięciu kamienia urwał się jeden z tych płaskowników na mimośrodzie, które "upychają" masę do komory. Został dorobiony na laserze, wspawany i chodzi do dzisiaj. To w sumie tyle przez ponad 20 lat eksploatacji.

Co do sianokiszonki, to teraz też mamy stałokomorową i bele są zbite idealnie, więc nie widzę problemu ani podstaw do Twojego stwierdzenia.

Poczytaj, zagraniczne fora, gdzie rolnicy mieli 550, od nowości. Te prasy, po prostu nie były konstruowane z myślą o sianokiszonce, szczególnie jak prasa ma zbierać tego dużo, a nie parę belek. Akurat, do sianokiszonki walcowa z nożami robi robotę, często nawet nowe pasowki mają problemy z mokrym materiałem, bo się gdzieś nawija. temat rzeka, nie mam ochoty pisać kolejny raz tego samego i wywoływać gówno burzy.

Tam z tą awaryjnością to bym nie fantazjował na swoją czerwoną z279 nie narzekam na awarie co prawda nie prasuję dużo bo tylko 500 bel rocznie ale prasa z 95 roku z eksportu ze Szwecji tam na pewno nie stała w garażu to powinna się sypać a pracuję bez zastrzeżeń zawsze przed każdym wyjazdem przesmaruje i w pole wiadomo czasem jakieś łożysko trzeba zmienić czy jakiś łańcuch puści ale nie za każdym wyjazdem w pole sprzęt ma swój wiek temu czasem coś siada więc z tymi awariami bym się nie podniecał 😉

Fendt308lsa napisał:

Poczytaj, zagraniczne fora, gdzie rolnicy mieli 550, od nowości. Te prasy, po prostu nie były konstruowane z myślą o sianokiszonce, szczególnie jak prasa ma zbierać tego dużo, a nie parę belek. Akurat, do sianokiszonki walcowa z nożami robi robotę, często nawet nowe pasowki mają problemy z mokrym materiałem, bo się gdzieś nawija. temat rzeka, nie mam ochoty pisać kolejny raz tego samego i wywoływać gówno burzy.

Po co mam czytać skoro sam ją użytkowałem przez 8 sezonów jak dobrze pamiętam i robiłem rocznie 1500bel bez problemów


timo napisał:

3 minuty temu, micgal39533 napisał:

Miałem styczność z sipma, dwa są 4 na wsi i każda w sezonie ma awarie, kuzyn wziął nową i po 600 belach łożyska się wysypały to z czym do ludzi

 

Jeszcze do tego stałokomorowa do kiszonki to już wgl jest niewypał

 

Szczerze mówiąc, to nasza nie miała poważniejszych awarii poza ukręconymi wałkami od napędu dolnych walców (jeden jakoś po 2-4 latach od nowości, drugi po wielu latach eksploatacji). Poza tym łańcuchy czasem się rwały, ale sukcesywnie wszystkie zostały wymienione na wzmocnione, problem zniknął. I kiedyś jedno koło łańcuchowe straciło zęby. Wymiany palców i blach podbieracza pomijam, bo uważam to za rzecz eksploatacyjną. Kiedyś po wciągnięciu kamienia urwał się jeden z tych płaskowników na mimośrodzie, które "upychają" masę do komory. Został dorobiony na laserze, wspawany i chodzi do dzisiaj. To w sumie tyle przez ponad 20 lat eksploatacji.

Co do sianokiszonki, to teraz też mamy stałokomorową i bele są zbite idealnie, więc nie widzę problemu ani podstaw do Twojego stwierdzenia.

A z jakiej firmy teraz, bo jak ci zrobi kapcia z kiszonki to wiesz dobrze co się zrobi pod folią

Zbędna dyskusja, na ten temat. Jedno wiem, nikt sobie tego z palca nie wyssał, a konstrukcja prasy lat 80, nie przekonuje że będzie spisywać się dobrze, w zielonym materiale. Widziałeś kiedyś belę sianokiszonki, po normalnej prasie walcowej z nożami? Typu, welger 220, czy podobnej konstrukcji. Tego typu prasy, wcale nie są gorsze w sianokiszonce, od pasowej. Jak ktoś robi, większość sianokiszonek, to walcówka jest lepszym wyborem, na prostszą i trwaszla konstrukcje, a jak dobry koń to zabijesz na kamień.

No właśnie bez sensu z Tobą dyskutować skoro widzisz tylko zagraniczne fora, skoro wiem że spisuje się bardzo dobrze i przekonałem się na własnej skórze że tak jest, widziałem po różnych prasach i nowych i starych i walcowe i łańcuchowe i pasowe i walcowo-pasowe więc wiem na ten temat dość sporo
Walcówka ma więcej klamotów do zepsucia niż pasowa
20 minut temu, micgal39533 napisał:

Po co mam czytać skoro sam ją użytkowałem przez 8 sezonów jak dobrze pamiętam i robiłem rocznie 1500bel bez problemów

 

A z jakiej firmy teraz, bo jak ci zrobi kapcia z kiszonki to wiesz dobrze co się zrobi pod folią

 

Orkel GP1260.

Twierdzenie, że w walcowej jest więcej do psucia się niż w pasowej jest dla mnie absurdalne.

Zapytam inaczej, prasowales tym zieloną krótką trawę na sianokiszonkę? Czy zawsze było to podsuszone. Pasy jeszcze nie były do końca gładkie? Największy problem, w tego typu prasach, to krótki i zielony materiał, o żywotności pasów już chyba, nie muszę wspominać, bo przy prasowaniu sianokiszonki, lekko nie mają, przede wszystkim nie wytrzyma dłużej niż walec. Nawet w nowych prasach, występuje problem, że się gdzieś materiał zielony nawinie, pomiędzy pasy i potem pas porwany. Też mam prasę jd, ale fanatykiem danej marki, czy maszyny nie jestem, i nie uwierzę że klamot konstrukcja lat 80, bezproblemowo spiszę się w sianokiszonce, pozdrawiam.

prasowałem czasami bezpośrednio za kosiarka jak czas naglił i nie było problemu, nie jestem fanem jd ale pisze tak jak chodziło, zrobiłem jakieś 15 tys bel i jak kupiłem tak sprzedałem, widocznie masz nieaktualne dane o tych klamotach, zależy jaki pas i jaki walec bo bo walce też potrafią się szybko rozlecieć

Edytowane przez micgal39533
Dnia 5.02.2023 o 14:01, Fendt308lsa napisał:

Sąsiad czerwoną, z siuntka prasuję, to w sianokiszonkę rękę włożyć idzie, taki kapeć. Traktor jakoś szczególnie ciężko nie ma, a twierdzi że zegar zamyka 🤔

To widocznie twój sąsiad belować nie umie, moja 60 jej nie czuję, w słomę palca nie włożysz a co do kiszonki to ręka wejdzie bo ta prasa do mokrego się nie nadaję ale na małe gospodarstwo nie ma nic lepszego tym bardziej że części do niej są tanie i prosta w naprawie , tylko kwestia tego że trzeba nią wolno jeździć żeby robić ładne belki. A jeżeli nie wierzysz mogę ci nagrać filmik co do tej słomy bo jutro będę wstawiał :)


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v