Skocz do zawartości

Brona talerzowa



Listopadowy nieoczekiwany nabytek
  • Like 2



Rekomendowane komentarze

Po części. W tej chwili na kojce dowożę ładowarką i od razu w koryta,w jednym kącie stoi balot siana/sianokiszonki . Praca fizyczna ogranicza się do zdjęcia foli i dwukrotnego zadania treściwej. Uprzedzam nie ma żadnej konkurencji czy kolejek do sianokiszonki.wiecej troski potrzebuje ostatnie 10szt wiązanych 

Zakup wozu to dziesiat tysięcy,przy moim stadzie tj na teraz ok 130szt wszystkiego w 5 budynkach i na wybiegu. Ile musiał by wzrosnąć dzienny przyrost żeby wóz stał się opłacalny? Dodam tylko że mamki jałówki pod zacielenie nie widzą ani kukurydzy ani wytłoków,dostają tylko słomę i najgorsze siano. Więc na tą chwilę pod wóz może 80sxt by było w tych 5 budynkach.

Paszowoz ma sens przy opasach jak jest obora przejazdowa inaczej to bezsens jak jeszcze raz to  przewalać.

Jak ktoś liczy to koszty paszowozu są spore bo 

1. Paliwo

2. Zużycie paszowozu 

3. Ciągnik dostaje po ....

Ile te byki muszą więcej przyrosnąć żeby to się zwróciło, nie mowa o jakimś zarobku. 

Argument że ktoś ma a ja nie to dla mnie kompletnie bez sensu. Kupuje to co mi potrzebne i co przyniesie oszczędności a nie to co ktoś ma. A potem płacz ile z tego tam zostanie, panie ledwo na opłaty starczaja.

 

 

  • Like 4
  • Thanks 1

Jestem tego samego zdania co kolega wyżej @lamboEVO100 z tym że dodalbym że przy krowach jest to samo. Sam zakup paszowozu nie zrobi mleka czy przyrostu na byku. Zreszta mam przykłady na najbliższej okolicy. Jedni kupili paszowoz i taczkami wożą tmr a mleko jak stalo w miejscu tak stoi na poziomie 7 tys. Teraz doszli do wniosku że trzeba przejść na pryzmy bo z tego to już na 100% mleko będzie się lało. Fajnie by było jakby zakupione coraz nowoczesniejsze maszyny produkowały coraz lepsza pasze ale niestety tak nie jest. I czasami ci co beluja sipmami czy warfamami mają dużo lepsze pasze bo dbają o towar na łące a nie żeby ładna prasoowijarka lub somozbierajaca zebrać ,,tataraki''. Inny znajomy żywil do niedawna z ręki i wydajność na poziomie +/- 10 tys. Ale łąki ma zadbane. Kupił z rok temu paszowoz i nic się nie zmieniło. Tyle że roboty ma mniej ręcznej bo obora przejazdowa. To za jednym przejazdem ma rozdane wszystko a tak musiał wszystko oddzielnie dawać i ręcznie rozrzucać. Jak ktoś ma oborę przejazdową to jak najbardziej paszowoz warto kupić dla lżejszej pracy. Wiadomo koszta wzrosną bo na wodę ciągniki nie chodzą i bez napraw też sie nie obejdzie ale zdrowia się nie kupi. Ale kupić paszowoz żeby potem lapatowac i taczkami wozić to lepiej tą kasę na modernizację obory przeznaczyć a paszowoz później kupić 

  • Like 3
1 godzinę temu, lamboEVO100 napisał:

Argument że ktoś ma a ja nie to dla mnie kompletnie bez sensu. Kupuje to co mi potrzebne i co przyniesie oszczędności a nie to co ktoś ma. A potem płacz ile z tego tam zostanie, panie ledwo na opłaty starczaja.

Liczy się też zmniejszenie pracy fizycznej. Bo ludzi do pracy coraz mniej chętnych, a samemu codziennie przewalać gablami kilka ton żarcia to najszybsza droga do kalectwa. 

2 godziny temu, soltys48 napisał:

Po części. W tej chwili na kojce dowożę ładowarką i od razu w koryta,w jednym kącie stoi balot siana/sianokiszonki . Praca fizyczna ogranicza się do zdjęcia foli i dwukrotnego zadania treściwej. Uprzedzam nie ma żadnej konkurencji czy kolejek do sianokiszonki.wiecej troski potrzebuje ostatnie 10szt wiązanych 

Jak się da fizyczną ograniczyć to ok. Byłem ostatnio u faceta co byki odchowuje, ale też ma krowy mleczne. Więc paszowóz do nich zakupiony. Bykom kręci raz na trzy dni, i podgarnia mechanicznie. Więcej do nich nie zagląda.   

15 minut temu, Bercik92 napisał:

Nie każdą oborę da się tak łatwo i tanio przerobić 🤷‍♂️

Bercik nie przesadzaj że za 100 -150 tys własnymi siłami i  z jakąś pomoca oczywiście odpłatna nie idzie zmodernizowac obory. Zdjąć dach. Rozwalić strop. Zalać wieniec. Podnieść się pustak czy dwa i zalać kolejny wieniec i zakładać dach. Po co lac znowu strop i pchać się w koszta. Jeśli nie ma możliwości rozsądnego rozmieszczenia stanowisk i korytarza w starym budynku to zalać nowa posadzkę z rozmieszczeniem stanowisk,wyciągu i korytarza i gotowe. Chyba że chce się wziąć Szczukę albo ladzinskiego to i milion nie starczy . Wszystko kwestia chęci i rozwiązań. 

krzychu121 napisał:

15 minut temu, Bercik92 napisał:

Nie każdą oborę da się tak łatwo i tanio przerobić 🤷‍♂️

Bercik nie przesadzaj że za 100 -150 tys własnymi siłami i  z jakąś pomoca oczywiście odpłatna nie idzie zmodernizowac obory. Zdjąć dach. Rozwalić strop. Zalać wieniec. Podnieść się pustak czy dwa i zalać kolejny wieniec i zakładać dach. Po co lac znowu strop i pchać się w koszta. Jeśli nie ma możliwości rozsądnego rozmieszczenia stanowisk i korytarza w starym budynku to zalać nowa posadzkę z rozmieszczeniem stanowisk,wyciągu i korytarza i gotowe. Chyba że chce się wziąć Szczukę albo ladzinskiego to i milion nie starczy . Wszystko kwestia chęci i rozwiązań. 

Przy mlecznym nie ma własnych sił - po prostu brak czasu. A tyle roboty co napisałeś to serio lepiej stawiać nowe. Po drugie gdzies krowy trzeba karmić i doić a taka demolka to nie tydzień czy dwa.

  • Like 2
3 godziny temu, lamboEVO100 napisał:

Paszowoz ma sens przy opasach jak jest obora przejazdowa inaczej to bezsens jak jeszcze raz to  przewalać.

Jak ktoś liczy to koszty paszowozu są spore bo 

1. Paliwo

2. Zużycie paszowozu 

3. Ciągnik dostaje po ....

Ile te byki muszą więcej przyrosnąć żeby to się zwróciło, nie mowa o jakimś zarobku. 

Argument że ktoś ma a ja nie to dla mnie kompletnie bez sensu. Kupuje to co mi potrzebne i co przyniesie oszczędności a nie to co ktoś ma. A potem płacz ile z tego tam zostanie, panie ledwo na opłaty starczaja.

 

 

Nawet w przejazdowej oczywiście jeżeli jest na tyle miejsca to paszowoz jest zbędny 

2 godziny temu, radekz200 napisał:

Oooj chłopaki tu chodzi tylko o to że sołtysa poprostu nie stać żeby kupic paszowóz 😂 bo nie będzie miał skąd na niego dokładać 😛 

tak samo on twierdzi że kogoś nie stać na tolmeta 😂 a nie rozumiem w czym on lepszy 

Wiem że niczego poza krowimi zadami nie widzisz i zazdrościsz innym a nie daj Boże ktoś coś skrytykuje.....

Temat że cię nie stać sam podniosłeś

1 godzinę temu, radekz200 napisał:

A myślisz ze sołtys co ile tam zagląda jak on ciagle w podróżach po Polsce 😂

Radziu minimum raz dziennie jestem u mamek u opasów częściej. Znam każda swoją sztukę,wiem od której krowy bądź od kogo przyjechała 

Żadna podróż nie wyłącza mnie na cały dzień z obrzadku

 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v