AgriCarb

No tego jeszcze nie grali. Zrozumiałbym gdyby pękło, bądź się uszczerbiło, ale czegoś takiego to jeszcze nie widziałem. Z czego to kurła jest zrobione.

Ze stali ekologicznej 😜 

Zwykła redlica sercowa z byle grubera tak sie nie wywinie po zużyciu jak to na foto...

Unirol polecam 

Za śmieszne pieniądze względem konkurencji 

6 godzin temu, Cybulek17 napisał:

Unirol polecam 

Ja też

Z pima agro też bardzo dobrze służą.

11 godzin temu, donweter1989 napisał:

No tego jeszcze nie grali. Zrozumiałbym gdyby pękło, bądź się uszczerbiło, ale czegoś takiego to jeszcze nie widziałem. Z czego to kurła jest zrobione.

To samo w tym sezonie miałem z 4 agricarbami. 50 napawana do kockerlinga. 

 

Nigdy nie jechałem na agri carbie, ale z kockerlingiem quadro objechałem dotychczas między 9 a 10 tyś ha i takiego cuda nie spotkałem. Puszczały śruby mocujące, pękały bezpieczniki, urwałem mocowanie słupicy ale nigdy dłuto się nie ugieło. Te napawane to czasem się szczerbiły zazwyczaj te na głęboszu ale nigdy nie ugiełem dłuta.

8 godzin temu, Cybulek17 napisał:

Unirol polecam 

Za śmieszne pieniądze względem konkurencji 

różnie to bywa, dłuta do pługa pękały na śrubach, ale reklamację uwzględnili

dłuta do horscha oryginały kupiłem taniej niż w unirolu zamienniki

9 minut temu, donweter1989 napisał:

Nigdy nie jechałem na agri carbie, ale z kockerlingiem quadro objechałem dotychczas między 9 a 10 tyś ha i takiego cuda nie spotkałem. Puszczały śruby mocujące, pękały bezpieczniki, urwałem mocowanie słupicy ale nigdy dłuto się nie ugieło. Te napawane to czasem się szczerbiły zazwyczaj te na głęboszu ale nigdy nie ugiełem dłuta.

Z granitu zamienniki beteka też się wyginały. Za słabo zahartowane. Ale nie było problemu z reklamacja .  

Z Uni w Crosie też tak parę mi wygieło, zawsze kupuję oryginał. Nigdy zamienników nie kupilem, Teraz od dwóch 3 lat z węglikiem i sam jeszcze napawam jak sie wytrze  to nie wyginają sie tylko jak coś to pęknie.

 Problem  z tymi  węglikami polega na tym że wytrą się powyżej płytki i  kawałek z  płytką odpada, wiec co 50-70 ha napawam miedzy płytką węglika a śrubami.

Podobają mi się z węglikiem bo  zawsze mam  taką samą głębokość roboczą i co chwile nie muszę wymieniać  redlic. Bez węglika to max 70 zrobiłem i też napawane. Bez napawania i 30 ha potrafiłem zmieniać.

Przeważnie jedna redlica to 1,5 -2 elektrody do napawania. 

Ale 250 ha to u mnie rekord nie do osiągnięcja. Podejrzewam że jak po 3 krotnym napawaniu z węglikiem z 170 zrobię to rekord. 

19 minut temu, tomek73 napisał:

Z Uni w Crosie też tak parę mi wygieło, zawsze kupuję oryginał. Nigdy zamienników nie kupilem, Teraz od dwóch 3 lat z węglikiem i sam jeszcze napawam jak sie wytrze  to nie wyginają sie tylko jak coś to pęknie.

 Problem  z tymi  węglikami polega na tym że wytrą się powyżej płytki i  kawałek z  płytką odpada, wiec co 50-70 ha napawam miedzy płytką węglika a śrubami.

Podobają mi się z węglikiem bo  zawsze mam  taką samą głębokość roboczą i co chwile nie muszę wymieniać  redlic. Bez węglika to max 70 zrobiłem i też napawane. Bez napawania i 30 ha potrafiłem zmieniać.

Przeważnie jedna redlica to 1,5 -2 elektrody do napawania. 

Ale 250 ha to u mnie rekord nie do osiągnięcja. Podejrzewam że jak po 3 krotnym napawaniu z węglikiem z 170 zrobię to rekord. 

Na 40mm całe w węgliku 6m maszyna ponad 2 tys się udało zrobić. 

12 godzin temu, koniu napisał:

Zwykła redlica sercowa z byle grubera tak sie nie wywinie po zużyciu jak to na foto...

Zakład?

Jak ziemia. Pod Wałbrzychem gość kupił pola lub dzierżawi, nie wiem skąd jest, znajomy rolnik mi to mówił. Mówił na niego 'Warszawiak z teczką pieniędzy. Przyjechał przedstawiciel i musiał pieniądze wydać. 

Wysłał ciągnik z Lemkenem do orki, pracownik zadzwonił na drugi dzień  żeby nowe lemiesze przywiuzł to te wczorajsze się skończyły. To kierownik nie wierzył że takie coś jest możliwe. sam przyjechał i zobaczył że kamienie orze. 

 Z 8 km ode mnie  jak mówiłem znajomemu  ze mi lemiesza z stali borowej w B 200 wytrzymują 50 ha to stwierdził że u niego 30 max,  z przeważnie 20 do wymiany. To było z  10 lat temu. 

Teraz ma 23 ha  w tamtym regionie to   w Crosie  T Driwe  dłuto  bez węglika to dosłownie co przejazd widzę jak robi sie krótsze. Z weglikiem jak nie pęknie to jakoś daję rady.

W pługu  Kuhn Vari Master 153 na pełnej hydraulice,  zaorałem z  10 ha to 2 lemiesze  połamane razem  z dłutami odpadły czuby. Frank.  Zaorałem tylko tam gdzie mogłem. 

na zdjęciu to są te wąskie łapy? 40?

3 godziny temu, toorano napisał:

różnie to bywa, dłuta do pługa pękały na śrubach, ale reklamację uwzględnili

dłuta do horscha oryginały kupiłem taniej niż w unirolu zamienniki

Te do kockera po 100zł ze śrubami i na 200ha nawet śruby nie zerwało. 

Z węglikiem takie tanie. Ja do Uni w tamtym roku 135, w tym roku na jesień 185, teraz na OLX widzę po 225 zł.

Redlica Maschio Gaspardo Artiglio, nowy typ z poprzeczką, AgriCarb  teraz na OLX ją znalazłem po 680 

https://www.olx.pl/d/oferta/redlica-agricarb-maschio-gaspardo-artiglionowy-typ-CID757-IDOeh3V.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=1

W środku jest wstawiona płytka z materiału że tarczą jego nie przetnie. W Strzegomiu napawają tym materiałem. Za redlicę do Uni 3 lata temu chcieli 60 zł/szt. 

Miałem ten materiał to wodą przecinałem. 

Edytowane 4 Grudnia 2022 przez tomek73

yacenty napisał:

na zdjęciu to są te wąskie łapy? 40?

Tak

jak ocenisz uprawę na łapie 40 vs 80?

4 godziny temu, yacenty napisał:

jak ocenisz uprawę na łapie 40 vs 80?

40 mniej miesza ziemie

yacenty napisał:

jak ocenisz uprawę na łapie 40 vs 80?

Na szerszej może trochę pulchniej po uprawie a czy idzie lżej, to nie zauważyłem, z mieszaniem podobnie.

czyli nie ma sensu zmieniac

Musisz sprawdzić na swojej maszynie czy ma sens, jak miałem 190 km przy gruberze, to nie było takiego efektu, bo po prostu przy nim zdychał, teraz mam 300 km to moim zdaniem optymalne do 3m maszyny to lepszy efekt, bo idzie na te 30-35 cm ryc i lecieć te 11 to ma ta uprawa sens.

u mnie 2.5m i 170km to nawet na 30cm idzie dość dobrze

170 KM przy jakiej masie ciągnika?