Skocz do zawartości


Teraz przy kłótniach Zetor/ursus vs reszta świata trzeba będzie stać w rozkroku

  • Like 15
  • Thanks 1



Rekomendowane komentarze

20 godzin temu, daron64 napisał:

 

No i teraz tak - o temperaturze już kiedyś rozmawialiśmy chyba - jakiś tam są wartości na tych zaznaczonych kreskach?

Nie wiem dokładnie, ale mi nawet w najcięższej robocie w upale nie przekroczył połowy między zieloną a czerwoną kreską więc z tego wnioskuje że w tym miejscu jest 90 stopni

Raz tylko go zagrzałem gdy podczas mulczowania nieużytku zawaliła sie chlodnica jakimiś pyłkami, lekko wkroczyło na czerwone i już kopciło z chłodnicy 

13 minut temu, mf362 napisał:

Ten traktor u znajomego stał dłuższy czas czy intensywnie używany ? 

Przez ~8-9lat był głównym na 30ha, ale większość tuzy - orka, talerzówka głównie. Ostatni rok stał, bo zlikwidowali gospodarstwo, ale sprzętu jeszcze nie sprzedawali.

12 minut temu, KlimekPL napisał:

Nie wiem dokładnie, ale mi nawet w najcięższej robocie w upale nie przekroczył połowy między zieloną a czerwoną kreską więc z tego wnioskuje że w tym miejscu jest 90 stopni

Raz tylko go zagrzałem gdy podczas mulczowania nieużytku zawaliła sie chlodnica jakimiś pyłkami, lekko wkroczyło na czerwone i już kopciło z chłodnicy 

No u mnie tej zaznaczonej na zielono przeze mnie w zasadzie nie przekracza nigdy. Jak sobie pyrka bez butowania, to w połowie między niebieska i zielona jest. Zielona przekroczył mi tylko ostatnio (to co pisałem) i czasem jak przesadze z biegiem, to chwilowo rośnie delikatnie, ale zaraz momentalnie opada. W instrukcji nic nie znalazłem.

U mnie jak przesadze z biegiem, to lekko temperatura dygnie i z odmy wali ostro wtedy.

 

 

A tak jeszcze na marginesie - jak korzystacie z reduktora (krótka wajcha pod siedzeniem)? Ja w sumie do tej pory się nad tym nie zastanawiałem - używałem go tak, że robiłem kombinacje (zakres/bieg/reduktor), w której ciągnik miał w danej pracy jak najlzej. A w instrukcji jest coś takiego. Czyli co, np z talerzówka po ściernisku szedł by mi na 3 szosowej i reduktor włączony (wajcha w dół), to nie powinienem tak jeździć, tylko lepiej dwójka i reduktor wyłączony (wajcha do góry), pomimo, że ciągnik by miał lekko? Co prawda na biegach 3-4 to raczej nic cięższego nie widzę, co mógłbym robić (poza tą talerzówka na ściernisku), ale już np 2szosowa i reduktor włączony, to już z talerzówka dużo tak jeżdżę.

 

IMG_20230805_181502365_copy_1632x918.jpg

IMG_20230805_181512291~2_copy_1833x622.jpg

Naprawdę nie rozumiem czemu praca na niższym półbiegu miałaby skutkować czymś niepożądanym. Przecież to zwykły półbieg mechaniczny, ja pracuje czasem na niższym a czasem na wyższym półbiegu w zależności od potrzeby i nic się złego ze skrzynią nie dzieje. Chyba że w tej instrukcji jest mowa o reduktorze prędkości, który zbija prędkość o 80%, bo wiem że są i takie wersje.

7 godzin temu, daron64 napisał:

W sensie wywalić stary czujnik, wpiąć w jego miejsce manometr (ewentualnie z czujnikiem zaniku) i wyprowadzić go sobie w kabinie?

 

IMG_20230805_133931680_copy_1632x918.jpg

Tak, jeśli stary źle pokazuje w porównaniu do nowego czujnika i manometru.Chyba jakiś oring wyziera z pomiędzy połówek tego, filtra?Wygląda to jakby chciał język pokazać😂

Edytowane przez witejus

Mało co robiłem ciągnikiem, zaglądać do niego nie było zbytnio czasu. No ale parę niepokojących (chyba) rzeczy się pojawiło. 

Ostatnio zauważyłem na masce jakieś kropki, myślałem że czymś pochlapalem. Ale teraz gdzieś tak zaglądałem pod maskę, a to wygląda jak olej. To samo na kominie.. był to chyba jakiś jednorazowy wybryk, bo teraz obserwuje go i nie dzieje się nic takiego. Oleju coś tam bierze, z odmy wali jak lokomotywa (suchy dym).

 

No i wczoraj robiłem do późna, zjechałem do domu, zalalem i pojechałem na chatę. Matula gdzieś się kręciła jeszcze po podwórku i ma manie zamykania wszystkiego i poszła zamknąć szybe z tyłu, no i mówiła, że plecak był mega rozgrzany, że aż gorący by powiedziała. Hydraulika cała działała cały dzień normalnie, stan oleju jest. Z hydrauliki nie miałem nigdy żadnych niedomagań. Gdzieś tam zapocone wkoło, ale nie leje się.

5 godzin temu, jaco512 napisał:

Może po prostu była wilgoć w tłumiku, jakaś rosa zebrała się i wydmuchnęło.

A może być, bo w sumie przez cały sierpień to może że 3-4razy go odpalalem

2 godziny temu, mf362 napisał:

Może olej w tylnym moście się grzeje .

Matula sugerowała górę, więc niby plecak. No ale mówię - to jutro zobaczę w robocie

1 godzinę temu, robi57362 napisał:

W moim 845 tak samo wysunął sie przedni swozen jak w twoim , tyle ze w pore zauważyłem i przod z talerzowka ledwo co ziemi sie trzyma to obylo sie bez strat

Czyli kurcze można nazwać to "przypadłością". Nie wiem, czy nie można było tego jakoś sensowniej rozwiązać niż zwykła śruba, która blokuje cały sworzeń 🤔 no ale nic - dziwnych rzeczy trzeba pilnować w ciągniki 

1.5 godz jeździłem i plecak jest tez gorący gdybym jezdzil 3 godz to i reki by na nim nie utrzymał


ursusek-360 napisał:

Na co zwrócić uwagę przy kupnie case 845 xl? Co sprawdzić?

ciagnik bardzo prosty to tak jak wszędzie silnik czy mocno nie kopci nie wali odma skrzynia biegi maja wchodzic lekko bez zgrzytu podnosnik ma podnosic płynnie warto rozgrzać żeby sprawdzić pompy

37 minut temu, robi57362 napisał:

1.5 godz jeździłem i plecak jest tez gorący gdybym jezdzil 3 godz to i reki by na nim nie utrzymał

No u mnie to chyba ewidentnie hydraulika - filtry gorące, pompa gorąca. Myślę, czy to nie jest przypadkiem jeden z filtrów za***any syfem, bo ja go nie wymieniałem, a znajomy cholera go wie kiedy. Dołożony jest taki duży i w sklepie jak podawałem wymiary zewnętrzne, to nic nie mogli dobrać podobnego.

 

W ogóle, albo nagle zaczął palić absurdalne ilości ropy, albo wskaźnikowi odwaliło..Zalalem pod korek, stalerzowalem 5 ha, dolalem 50litrow i było już wysoko w szyjce paliwo. Tak pojechałem orać (te ~5ha). Najpierw przez jakieś 2.5ha wskazówka ani drgnęła, potem poleciała momentalnie na łeb na szyję. Ostatni hektar orałem już ze wskazówka na czerwonym kółku i dusza na ramieniu. 

 

Ogólnie to w lżejszej ziemi 4x 14" leci bez problemu 2/zając/zwalniacz - 8-9km/h. Za to w ciężkiej 1/zając/zwalniacz - 4-6km/h i momentami bardzo mocno schodził z obrotów. Większość orałem 1/zając/przyspieszacz - ~7km/h i przy tej prędkości było najlepiej - część gliny dawał radę, na lżejszej nie przerzucał (przy ponad 8przerzycalo mi już). Czasowo wychodziło mi jakieś 1h30min/ha, bez poprzeczniakow, z przerwami na zebranie kamieni, jakieś picie, obejście sprzętu, telefon itd. No i ustawienie pługa. Także jakby to wszystko tak uczciwie policzyć to by pewnie wyszło właśnie ~ 1h30min/ha, może ciut mniej. Jakby wszystko dało radę 2ka, to pewnie coś by z tego urwał. Warunki do orki bdb, jedynie co to dość głęboko oralem. Zetorkiem wychodziło mi min 1h50min, a najczęściej 2h - 2h10min/ha.

 

 

IMG_20230909_145907457_HDR_copy_1377x2448.jpg

IMG_20230909_184252759_HDR_copy_2448x1377.jpg

  • Like 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v