Skocz do zawartości

Pług do śniegu i ziemi



Kupiony kilkanaście lat temu.Od czego- nie wiem.

Rekomendowane komentarze

dzięki za odpowiedź. Odkąd go kupiliśmy na złomie kilkanaście lat temu za 200 zł nikt nie wiedział od czego to odcięte. Sam spych jest bardzo masywny.Myślałem,że to od jakiejś równarki drogowej albo czegoś podobnego.Ta regulacja na kulach musiała być fajnym patentem.Praktycznie w każdą stronę można go było wychylać. 2.8 m szerokości. 

@prorok ,będzie coś z tego?😉

https://www.dzyszla.pl/galerie/pic915.html

Wychylać się nie dało bo środkowa kula trzymała, zwróć uwagę że łyżka była podnoszona linką która leciała od tzw lebiodki czyli wyciągarki umieszczonej z tyłu, potem bokiem i do przodu na środek. Ciągnik nie posiadał żadnej hydrauliki, kierowanie odbywało się poprzez ciąganie za te dwie jednakowe dźwignie, ich przesunięcie powodowało mechaniczne zaciskanie taśmy która hamowała jedną lub drugą gąsienicę. Mój był trzycylindrowy 5,5 litra palony na rozrusznik ale wcześniejsze wersje czterocylindrowe były uruchamiane małym dwusuwowym silnikiem benzynowym który najpierw trzeba było wyszarpać jak piłę.

  • Thanks 1
2 godziny temu, mikad napisał:

https://www.dzyszla.pl/galerie/pic915.html

Wychylać się nie dało bo środkowa kula trzymała, zwróć uwagę że łyżka była podnoszona linką która leciała od tzw lebiodki czyli wyciągarki umieszczonej z tyłu, potem bokiem i do przodu na środek. Ciągnik nie posiadał żadnej hydrauliki, kierowanie odbywało się poprzez ciąganie za te dwie jednakowe dźwignie, ich przesunięcie powodowało mechaniczne zaciskanie taśmy która hamowała jedną lub drugą gąsienicę. Mój był trzycylindrowy 5,5 litra palony na rozrusznik ale wcześniejsze wersje czterocylindrowe były uruchamiane małym dwusuwowym silnikiem benzynowym który najpierw trzeba było wyszarpać jak piłę.

faktycznie,dopiero  widzę ,że to tylko do podparcia boków te przeguby kulowe,byłem pewien ,że do każdej kuli był oddzielny siłownik.To by był dopiero doskonały system, ale i siłowniki mocne by musiały być.

2 godziny temu, prorok napisał:

Majster to masywne jak by od czołgu było :);) Zgiąć się na pewno nie zegnie ale i konia dużego trzeba ;) Trochę ogarnąć mocowania poprawić i będzie z dzieci na dzieci :) Chyba złom był w tamtym czasie tani jak za taką  kasę tyle żelastwa przygarnąłeś ;) 

Jakoś przypadkiem się trafił ze złomu,nawet nie pamiętam ile ważył i czy w ogóle był ważony ale na pewno kosztował 200 zł.Masywny jest ,ramiona w rusku już w pierwszym sezonie się powyginały hehe.

Nowy byczek z tuzem z przodu to chociaż jest do czego podpiąć. Jednak żeby to dobrze wyglądało i pracowało to taki wychylny jak Twój byłby najlepszy.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v