Skocz do zawartości

Schaffer



Krokodylek zapięty. Jutro walczymy z obornikiem od małych cielaczków
  • Like 1



Rekomendowane komentarze

z awarii to alternator się skończył. 50zl na złomie kolejny i przewód hydrauliczny się przetarł. I jakieś pierdoły (włączniki i wskaźnik temperatury). Razem moze ze 100zl naprawy kosztowały. Kupując wiedziałem na co się piszę. Mialem wybór albo oborę przerabiać albo kupić ładowarkę. Sądzę że dobrze zrobiłem kupując ładowarkę. Każdy kto kupił jakąkolwiek będzie ci mówił że to pierwsza maszyna na gospodarstwie z bydłem. Na pewno nie nadaje się do ładowania rozrzutnika czy zbierania belek na polu. Jest mała i skrętna. Taką potrzebowałem i sobie chwalę.

zycietoniejebajka1 napisał:

Czyli w sumie ta opcja to wszystko co można we własnym zakresie zrobić ;)

Zalanie opon da wogole coś ? .

Na standardowych oponach ile ma szerokości ? 90, albo inaczej jaka szerokość mają standardowe opony ? ;)

Dowiadywałes się jak cena innych tego typu maszyn ? 

Wąskich oponach ma jakoś nie całe 90 cm.Zalanie opon dociaza-mysle że jakieś 30 l w koło wejdzie więc o jakieś 120 kg będzie ciezejsza...


zycietoniejebajka1 napisał:

Czyli w sumie ta opcja to wszystko co można we własnym zakresie zrobić ;)

Zalanie opon da wogole coś ? .

Na standardowych oponach ile ma szerokości ? 90, albo inaczej jaka szerokość mają standardowe opony ? ;)

Dowiadywałes się jak cena innych tego typu maszyn ? 

Wąskich oponach ma jakoś nie całe 90 cm.Zalanie opon dociaza-mysle że jakieś 30 l w koło wejdzie więc o jakieś 120 kg będzie ciezejsza...

  • Thanks 1
2 godziny temu, zycietoniejebajka1 napisał:

Dlaczego nie nadaje się do ladawnia obornika i ladowania belek ? Za nisko podnosi czy ten siłownik z przodu przeszkadza ? 

Z jakiego województwa jesteś kolego ? 

łódzkie 

Poprostu nie jest tak szybka. Do tylu jezdzi powoli a do przodu chyba max 10km/h ale tak jak kolega pisal wczesniej jest wzglednie wywrotna pomimo tego ze ma 120cm szerokosci to sama w sobie jest lekka (wazy 1t). Dolozylem 50kg obciaznikow i zalałem cztery tylne opony ciecza (ma blizniaki)  pewno 100l.

Podnosi chyba 2,4m ale nie ma samopoziomowania wiec jak podniósłbyś na max do gory to obornik masz na glowie. Trzeba podczas podnoszenia sobie samemu poziomowac ale to czas schodzi.

 

Edytowane przez marjanmeme
  • Thanks 1
Belaruss820 napisał:

Jade ogladac 218 i na co zwrócić szczegolna uwage?

napewno nie patrz na farbę:) najważniejsze w tym sprzęcie jest silnik i hydraulika. Bo to najdroższe w naprawie. A zwłaszcza hydraulika. ma być mocna. Jak się oprzesz o coś to na trochę większych obrotach niż jałowe ma albo kręcić kołami albo zgasnąć. ma mieć moc. podobnie z podnoszeniem. u mnie wysięgnik fruwa dosłownie😁 co do silnika to moj na zimnym ma 3.5bar na ciepłym 2-2.1Bar . jestem z ładowarki bardzo zadowolony. mala zwrotna silna. niesamowicie odciąża z ręcznej roboty😉

A w oborze oojce masz na rowno z korytarzem czy glebiej?bo ja mam jakies 30cm uskok bo gleboka sciolka i czy wyjade z latwoscią?mam lekkie spady porpbione ale nie wszedzie. Mi zalezy wlasnie zeby byla zwrotna. Martwi mnie ten jeden silownik przez co ma mniejszy udzwig. Mam jeszcze weidemanna 912 na oku z przedłużonym ramieniem,ale to za jakies 2 tyg bedzie dostepny bo luzy mają zlikwidowac i silnik mitsubishi,w tej 218 jest kubota. 

A jaką ma dlugosc z krokodylem i bez tak mniej wiecej?

Czyli wymiary idealne,teraz.zmierzylem dokladniej,to u cielakow nawet nie tak gleboko bo 17cm(a.myslalem ze glebiej),a u krow 25 wiec tez lepiej jak 30,zawsze.moge jeszcze zmniejszyc ten uskok. A ile.jest w stanie podniesc? Pewnie 500kg to max i juz wtedy czuc ciezar? No ja tez od srodka musze wjezdzac. Teraz jedna strone ciagnikiem wybieram ale to krecenia,a od cielakow widlami wiec ladowarka jak najbardziej potrzebna. A jak to jest z tym jednhm silownikiem?nie buja mocno z ciezarem?

Edytowane przez Belaruss820

@Grabos1981 Wybor padł na weidemann 1250 bo w miare blisko,sprzet caly czas w uzytkowaniu,od rolnika i za nieduze pieniadze. Jak wbije sie w pryzme to gasnie,myslalem ze zakreci kolami ale jaknpisales ze albo bedzie krecic albo zgasnie. Hydraulika sprawnie chodzi, z tego co mowil facet ze gdyby byla niesprawna to musialby robic bo ciagle jej uzywał. Chyba rok temu robil dyfer,nowe łożyska, ma.luz na dolnym lozysku na skrecie ale da sie pracowac z tym,u mnie to i tak malo bedzie robila. Noni z 3 sekcji przy rozdzielaczu uszczelnic. Silnik kubota 3 cyl. Zastanawiam sie jaki krokodyl do niej kupic, czy 1,2m bedzie ok czy za duzy i kupic 1.04m jak do c360 i dorobic mocowanie? Bo do 1,2m na dwa silowniki dorobią mocowanie i wyjdzie 4tys, a ten 1.04 2 tys,na jednym silowniku ale zęby na sztywno i dodatkowo mocowanie samemu trzeba rzezbic.

Bo wlasnie jestesmy w trakcie wyboru i nad 1,2m sie zastanawiamy. Moze trzeba przemyslec tego 1.04m jak do c-360 i samemu przerobić. I pewnie tylko na jeden silownik jak już brac cos nowego? Mam łyżkę przy nim.taką malą 1,2. Facet mial jeszcze 1,5 ale to za duza. Oczywiscie przerabiane z mocowan euro i płytka, cos takiego

 

20220316_120233.jpg

Edytowane przez Belaruss820

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v