RAU Terramax 6m

Co teraz taki szał na te agregaty ? Bo dla mnie te wałki strunowe szału nie robią i myślę nad sprzedażą swojego.

mi sie wydaje ze powinno fajnie zadziałać między orką a siewem kukurydzy, maszyna szeroka - zaciągnę po skosie i powinno być ok do siewu

Uprawy przedsiewnej nie wykonuje się po skosie

zesra się ta Kubota w tym agregacie

romanekdeutz napisał:

Uprawy przedsiewnej nie wykonuje się po skosie

Jakieś argumeny? U mnie Nh 6.125 chodzi z ciężkimi bronami 7 polowymi Pom Augustów z wałkem strunowym, Po świeżo oranym jest mocy na styk. 15 min na ha i efekt jest.

argumenty.

songo napisał:

zesra się ta Kubota w tym agregacie

jak się zesra to pójdzie na handel

romanekdeutz napisał:

Uprawy przedsiewnej nie wykonuje się po skosie

gdyż, ponieważ, bo?

romanekdeutz napisał:

Uprawy przedsiewnej nie wykonuje się po skosie

jakieś argumenty?

ta zesra się... Jankiem bym to po równym pociągnął.

skoro producent zaleca 130-150 to jest szansa ze jednak robota tym będzie szła

znalazłem stare fotki

tu już chodził jednak z jelonkiem 5.1m - 125km - latał jak piórko, ale fakt agregat był prostszy

 

 

yacenty napisał:

mi sie wydaje ze powinno fajnie zadziałać między orką a siewem kukurydzy, maszyna szeroka - zaciągnę po skosie i powinno być ok do siewu

Ja uprawiam takim między orka a siewem qq i na lekkiej ziemi jest po nim równo jak na stole, na ciężkiej czasem trzeba po 2x jeździć albo i więcej żeby bryły rozbił, to tylko lekkie walki strunowe i czasami ma problemy ale ogólnie sprawdza się przed siewem qq. Zalety właśnie takie, że niewielkie zapotrzebowanie na moc przy dużej szerokości i fajna wydajność wychodzi.

16 godzin temu, yacenty napisał:

mi sie wydaje ze powinno fajnie zadziałać między orką a siewem kukurydzy, maszyna szeroka - zaciągnę po skosie i powinno być ok do siewu

6 metrów to już naprawdę widać w polu ,jak ubywa. Dobrze ,że mi się udało kupić półzawieszany 6m w nieco innej konfiguracji za 8 tys .

za brony 7-8 trzeba dać więcej niż za ten agregat. zobaczymy jak orka będzie wyglądać na wiosnę, ile deszczu spadnie, jaki mróz będzie. jak będzie kiepsko to będę jeździł talerzowka a jak będzie dobrze to przelece tym agregatem. jeśli udałoby się osiągnąć 12km/h to realna wydajność będzie na poziomie 5ha na godzinę. więc będzie ubywać

8 godzin temu, Kvba napisał:

 

Ja uprawiam takim między orka a siewem qq i na lekkiej ziemi jest po nim równo jak na stole, na ciężkiej czasem trzeba po 2x jeździć albo i więcej żeby bryły rozbił, to tylko lekkie walki strunowe i czasami ma problemy ale ogólnie sprawdza się przed siewem qq. Zalety właśnie takie, że niewielkie zapotrzebowanie na moc przy dużej szerokości i fajna wydajność wychodzi.

prosto po nim wjeżdzasz siewnikiem do qq? czy jeszcze coś robisz? siewnik stopka czy talerz?

Po nim już siewnik jedzie. Ale tak jak pisałem na ciężkiej ziemi ma problemy z dużymi grudami i czasem po 2x trzeba jeździć, może lepiej byłoby przed nim talerzówka czy jakimś cięższym agregatem przejechać, ale ja wolę 2x nim przejechać jak jest taka potrzeba, na lekkiej bez problemu ładnie wyrabia ale to żaden wyczyn. Ale ogólnie uważam, że sprawdza się pod siew qq. Co roku prawie inny usługodawca przyjeżdża to różne siewniki, w tym roku był na talerzu.

zobaczymy jak to bedzie, moja orka wygląda beznadziejnie, bo z jednej strony było bardzo sucho, a z drugiej z wierzchu 1cm sniegu i dość długie poplony. Z włosem jakoś szło, pod włos przytykało pług. Zobaczymy co zrobi zima z tą orką. Na wiosnę spróbuję tego agregatu, jak się nie sprawdzi to zawsze w odwodzie jest jeszcze talerzówka