oprysk pszenicy ozimej

Jaka temperatura?

Też mam taką mieszaninę i zastanawiam się czy jechać poniżej 10 stopni 

Dla tych środków średnia dobowa powinna oscylować około 8*C przy niższych temperaturach ryzykujesz fitotoksycznoscią.

sumek666 napisał:

Jaka temperatura?

Też mam taką mieszaninę i zastanawiam się czy jechać poniżej 10 stopni 

z doświadczenia nic nie zadziała jak temperatury spadają poniżej 5 w nocy

Nie straszcie, w takich warunkach był wykonywany oprysk u nas. Dodatkowo dawka Dff na poziomie 0,28l/ha.

Zadziała tylko chlorotuluron, ale trzeba bardzo uważać czy nasza odmiana pszenicy nie jest wrażliwa na tą substancję.

Nikt nie chce straszyć, tylko przy niskich temperaturach trzeba rozsądnie podchodzić do tematu :) Szkoda pieniążków wydawać na środki które później przez zbyt niska temperature mogą zadziałać lub nie a dodatkowo uszkodzić roślinę właściwą i na wiosnę poprawka za kolejne 150zl/ha.

Znajomy wczoraj pryskał było ok 10*C , z rana patrzę -1* zobaczę jak mu wyszło to odchwaszczanie 🤨

w zeszłym roku u kolegi pryskalem taką mieszaniną 30 ha pszenicy też tak późno i w niższych temperaturach, po nocnych przymrozkach kiedy rośliny były oszroniałe. Efekt był taki że bo czysto i obyłoby się bez poprawki gdyby nie to że pola są zachwaszczone ostrożeniem który trzeba było dodatkowo zwalczyć 

@sumek666 

w dzień było ok 8° na noc zapowiadają 6°

Edytowane 17 Listopada 2021 przez mati2810

Tak po za temperaturą podczas zabiegu to jakość pryskania jest słaba, prawie każda dysza przytkana bądź zużyta.

Panie dysze nówki kupione na wiosnę, dwustrumieniówki i dlatego tak to wygląda. Chyba idiota by jechał gdyby tak dysze lały...

Ja też wczoraj pryskałem, ale bacara Trio. Prognoza swoje a pogoda swoje i zonk bo lekki przymrozek chwycił

kurcze przymrozek nic dobrego, trzeba będzie obserwować, ale bądźmy dobrej myśli. U mnie na poprzednią noc prognoza była na +1° a jak się okazało rano też szyby trzeba było skrobać. Dziś niby pokazują 6° w nocy co mi się wydaje dość bezpieczne dlatego poszedł zabieg, od jutra też jakieś opady więc może to był ostatni dzwonek na pryskanie

19 godzin temu, mati2810 napisał:

Panie dysze nówki kupione na wiosnę, dwustrumieniówki i dlatego tak to wygląda. Chyba idiota by jechał gdyby tak dysze lały...

No właśnie ja też mam nowe dwustrrumieniowe i na zdjęciach wygląda to tragicznie 

z ciągnika tak samo, ciągle się wydaje jakby zatkane były

Teraz lepiej na pojedynczym strumieniu pryskać

Dlaczego? 🤔

kurcze mieszanka herbicydu jak u mnie. tylko dff 0.2l/ha dałem a zboża placami pożółkły ale to od desczu i mączniak sie wkradł miejscami.

No to możesz za kilkanaście złotych się go pozbyć. 

Siarczan miedzi? Dobrze pamiętam? Jeden z chłopaków mówił o tym na kanale grupy azoty

teraz nie wjade bo leje juz 2dni i nie da rady. z tym to sie wiosną rozprawie

Ja to już nie wiem jak z tym odchwaszczaniem jest. Wróciłem z objazdu pól, wszystko opryskane w ciągu dwóch dni 28-29 października. Na jednym polu mieszanka chlorotoluron+dff+helm tribi. Większość miotły uschła (choć nie wszystka, może jeszcze padnie), reszta chwastów jest 'strzelona', tzn gdzieniegdzie żółty liść etc. Wyrok dopiero wiosną. Na reszcie Expert met+ dff- 0 chwastu. Dosłownie niczego nie dostrzegłem w zbożu, pięknie wyczyszczone. Warunki? 10-18stopni w ciągu dnia i miało nie być przymrozków. A codziennie rano wstając do pracy notowałem po -2, -3st, bo to ten tydzień gdzie nawet chmurki na niebie nie było. I tak do 2listopada. Tydzień temu tj. 13listopada opryskałem expert met+dff ostatni kawałek pszenicy, pszenica aktualnie w fazie kiełka, bo siana 6 listopada. Warunki w czasie oprysku- mgła, temperatura nie przekroczyła 5stopni w ciągu dnia, ale zarazem nie było nocami przymrozków. Werdykt będzie wiosną, ale jakoś się nie obawiam. Więc jak to w końcu jest z tym chlorotoluronem na mrozie, a przestrzeganiem przed używaniem experta na mróz?