Skocz do zawartości

Rzepaczysko



Ma ktoś amfibie na zbyciu? jeszcze woda po ostatnich opadach nie znikła a już wczoraj i dzisiaj dołożyło kolejna porcje.

Rekomendowane komentarze

bialy2005 napisał:

a jak u ciebie też takie opady bo u nas to chyba trochę punktowe tak mocne opady. Kilka km dalej padalo ale mniej.

u mnie może woda na polach nie stoi bo wszyatko głębosz i bezorkowiec spulchnia ale też nie mogę wjechać dosiać rzepaku bo ledwie z nawozem wybarowałem z pola jak wjechałem, porobiły się takie bagna... tylko najlepsze jest to że ja to jeszcze żniw nie skończyłem i z tydzień koszenia mam

Dnia 30.08.2021 o 07:01, ZELKOW napisał:

u mnie może woda na polach nie stoi bo wszyatko głębosz i bezorkowiec spulchnia ale też nie mogę wjechać dosiać rzepaku bo ledwie z nawozem wybarowałem z pola jak wjechałem, porobiły się takie bagna... tylko najlepsze jest to że ja to jeszcze żniw nie skończyłem i z tydzień koszenia mam

Jakie zboże zostało? Nie porasta?

michalcium napisał:

Dnia 30.08.2021 o 07:01, ZELKOW napisał:

u mnie może woda na polach nie stoi bo wszyatko głębosz i bezorkowiec spulchnia ale też nie mogę wjechać dosiać rzepaku bo ledwie z nawozem wybarowałem z pola jak wjechałem, porobiły się takie bagna... tylko najlepsze jest to że ja to jeszcze żniw nie skończyłem i z tydzień koszenia mam

Jakie zboże zostało? Nie porasta?

trochę żyta, pszenżyto, jęczmień jary i owies, narazie prócz tego vo leży na ziemi to nic nie porasta bo było dość żadkie przez susze w maju się przeżedziły te zboża na słabych ziemiach i są stojące, kosiliśmy cały czas kiedy się dawało ponad 300ha zdjęte ale jak zaczęło lać to co drugi dzień albo codziennie bo bez tych opadów tydzień temu już by były dożynki

9 godzin temu, songo napisał:

u mnie tez ciągle padało i często było tak że w nocy padało a o 16 następnego dnia jechałem podkraść chociaż te 2-3ha

U mnie było to samo i nie było szans. Jak kosilem pszenżyto, to piątek przestało padać, sobota nie padało, niedziela nie padało. Ale nie było temperatury. W poniedziałek po południu wyjechaliśmy tylko objechac, kombajn po owsie ustawić -mokre w cholerę. Wtorek cały dzień kosilismy, w środę kończyliśmy gdzieś do 14-16, już nie pamiętam. Wieczorem o 19 już padało. To było u mnie najdłuższe okienko pogodowe. W polu mokro, kopaliśmy się wiele razy. Próbki zboża zawiezione w piątek na skup, to pszenżyto z wtorku miało ponad 15, a że środy ponad 16 wilgotności, ciekawe ile miało w dzień koszenia 🤦od tego czasu praktycznie codziennie padało. Nie wiem  czy wjechał bym teraz w ogóle w pole. Pogodę pokazują, że do poniedziałku ma nie padac, ale temperatura jeden dzień 21, a tak to okolice 16st. 

W takie okienka, jak mówisz, że jednego dnia padało, a drugiego koszenie, to walili u mnie wszyscy obszarnicy w okolicy, no ale oni mają suszarnie. Kuzyn kolegi u jednego pracuje, to mówił, że pszenica miała okolice 20 jak tak kosili.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v