Łubin Rumba

Piękny. Chyba nie miał braków wody.

Mój Oskar już łysy na górkach, 2 do 4 strąków  i brązowieje. Na dołkach do 6 strąków i ma jeszcze liście. Podejrzewam że tu będzie się odmładzał na bocznych pędach

To jest słodki czy gorzki?

Słodki. Niby jedna z nowszych odmian. Cudem zdobyłem nasiona na 1 hektar z zamiarem pomnożenia i zasiania większego areału jako pasza dla opasów bo ceny soi i rzepaku kosmos.

Dużo płaciłeś?

250 pln za 100kg. Tutaj jest hektar i zasiane 200kg i jest w sam raz. Tylko nasiona były ładne bez połówek.

Zobaczymy co urośnie i czy bydło będzie chętnie pobierać. 

czym pryskałaes od chwastu ? i jaki termin siewu ?

Nie pryskane. 200kg polifoski 8 pod korzeń. Siane 17 kwietnia.

Dosuszałeś go przed żniwami? Też mam tą odmianę ale nierówno dojrzewa i był doduszane tam gdzie zielony ale boję się aby dojrzalę strąki się nie odypsły. Dodam że pierwszy raz sialem łubin, całkowity brak doświadczenia z tą rośliną. Jeśli już zebrany to ile oddał? 

Jeszcze nie. Cały czas pada. Ale wygląda że desykacja nie będzie potrzebna. Jak skosze to zważe i napisze co i jak.

Pare lat temu miałem inna odmianę to szedł glifosat plus klej. Na 1 hektar jakoś nie było chęci.

Jaki środek dawałeś na sklejanie?

Nie pamiętam niestety. Wtedy to koszt był nieduży. W przyszłym roku będe siał 4ha to bardziej przyłoże się do uprawy.

U mnie jeszcze łubin stoi, a gotowy do zbioru już ponad 7 dni

Ja Oskara zdążyłem złapać w niedzielę prawie dwa tygodnie temu bez desykacji.  Z racji przebiegu pogody to był strzał w dziesiątkę. Teraz nadawał by się pod talerzówkę. Omłóciłem dużo zielska, myślałem że się zagotuje na przyczepie, a ten za dwa dni ładnie wystygł. 

Potrzymaĺem 5dni na przyczepie i zsypałem w bb. Chwasty uschły i powinny się dobrze odwiać podczas czyszczenia.

Plon niestety tylko w granicach 1,3 do 1,5t z ha.

 

tylko? ja bym sie cieszyl jak zbiore twoj plon bez 1 z przodu

Jaki plon był z hektara?

No właśnie,  jaki był plon?