Skocz do zawartości

Ziemniaki.



Efekt po tak zachwalanych w sklepie Carnadine i Mospilon,a dziś dostaną z Karate.



Rekomendowane komentarze

1 godzinę temu, Agrest napisał:

Pierwszy zabieg pyrinex- przeżyły. Poprawka mospilan. Padło 90%

Drugi wylęg potraktowany mospilan w mocno niestandardowej dawce. Przeżyły. Poprawka buldock w jeszcze bardziej niestandardowej dawce. 60% śmieje się ze mnie.

To był ostatni zabieg.  pier**lę więcej nie walczę. Na zimę powinno wystarczyć, teraz niech się bulwy odtruwają.

A myślałem, że tylko tak u mnie... Też ostatni zabieg dzisiaj zrobiłem i pierniczę, trudno, co będzie.

W tamtym roku zastosowałem karate, zanim skończyłem to ta co na początku pryskałem już padła, a w tym roku w różnych dawkach i praktycznie nic nie wzięło, tylko najmniejsze larwy trochę dostały, jakaś masakra, na szczęście tak mi wybujały ziemniaki, że raczej nie dadzą rady wszystkiego wpierniczyć 😂

Agrest napisał:

Pierwszy zabieg pyrinex- przeżyły. Poprawka mospilan. Padło 90%

Drugi wylęg potraktowany mospilan w mocno niestandardowej dawce. Przeżyły. Poprawka buldock w jeszcze bardziej niestandardowej dawce. 60% śmieje się ze mnie.

To był ostatni zabieg.  pier**lę więcej nie walczę. Na zimę powinno wystarczyć, teraz niech się bulwy odtruwają.

Ja to nawet zrobiłem mix (imidachlopryd + tiametoksam) także w "niestandardowych" dawkach i nie wiem czy 40 % padło 🤔 Dziś poszedł ten cały Coragen w dawce ×2 😋 A kusiło mnie to Movento, bo kiedyś przyniósł mi gostek (za flaszkę) od pobliskiego obszarowaca i tak sobie stoi w szafie drugi rok 😁

3 godziny temu, Agrest napisał:

Wszystko się uodporniło.

Młode porzeczki 4 opryski na mszyce i nadal jest.

W starej 5 zabiegów, w tym jeden Movento za 300zł, nowy super środek o długim okresie działania - pryszczarek pędowy zniszczył młode przyrosty.

Movento jest co najwyższej średnie. Na niektórych kwaterach pryskałem po dwa razy, to pojawiły się suche pędy(dobrze, że sporadycznie), a do tego przędziorek wyszedł. Rejstracje ma do 2024 i piszą, że jej nie przedłużą.

W sumie narazie dobrze, że jest, bo jak go nie będzie to tylko sam aceramipyryd.

W ziemiaku dojdzie do tego, że trzeba będzie pryskać od pojawienia się naci co dwa tygodnie jakimś środkiem systemicznym w ciemno. Nawet jak stonki nie widać, zapobiegawczo.

 

Edytowane przez damian303

Coragen 50 ok 75-80 zł Na hektar dobrze by było 60 -70 ml to wydatek 110 zł razy dwa masz 220 zł na hektar Parę lat temu wystarczył proteus za niecałe 100zł Dawka na 3 hektary I wszystko leżało za 33zł na hektar Czyli 33zł a nie 220 zł Ktoś nas dyma a wy tego nie widzicie? Problem z proteusem zaczął się w tamtym roku Wychodzi na to że ktoś rozcięczył środek 

1 godzinę temu, mario666 napisał:

Coragen 50 ok 75-80 zł Na hektar dobrze by było 60 -70 ml to wydatek 110 zł razy dwa masz 220 zł na hektar Parę lat temu wystarczył proteus za niecałe 100zł Dawka na 3 hektary I wszystko leżało za 33zł na hektar Czyli 33zł a nie 220 zł Ktoś nas dyma a wy tego nie widzicie? Problem z proteusem zaczął się w tamtym roku Wychodzi na to że ktoś rozcięczył środek 

Pierwszy zabieg coś ze syngenty było 100 zł na ha wylałem to na 0,5 ha. Drugi zabieg coragen 76 zł na ha wylałem to na 0,5 ha. W sumie wydałem 176 zł na 0,5 ha. 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v