Skocz do zawartości
Co widzimy na zdjęciu filtr oleju john Deere re594836?

Nie mogę zidentyfikować kombajnu z dostarczonego obrazu, ponieważ przedstawia on opakowanie z częściami zamiennymi marki John Deere, a nie samą maszynę. W celu stworzenia opisu kombajnu potrzebne byłoby zdjęcie samej maszyny. Opakowanie zawiera filtr oleju John Deere o numerze części RE504836. Jeżeli poszukujesz opisu konkretnej maszyny lub części w jej kontekście pracy, proszę o przesłanie odpowiedniego zdjęcia przedstawiającego maszynę w użyciu.

  • Like 1

Rekomendowane komentarze

  • AgroTeam

Jesteś pewny że to są centra badawcze? Kolega miał propozycję pracy w ericssonie w Warszawie na bardzo wysokim stanowisku to się tylko zaśmiał ze stawki. Od kilku lat pracuje w DE w centrach rozwojowych bardzo dużych firm telekomunikacyjnych. Obok Mojej pracy otwarto centrum "rozwojowe" dużej firmy spożywczej. Stawki poniżej roboli w DE, ludzie dopasowują opakowania produktów do obowiązków prawnych w różnych krajach na świecie.  Moja firma w PL nie ma nic rozwojowego, wszystko jest na zachodzie, do tego stopnia że My tam jeździmy coś robić.

Skończą się państwowe darmowe studia to już będziemy pełną gębą Chinami bo teraz to ktoś korzysta z naszego intelektualnego kapitału, którego się nie szanuje. Bo przecież uczelnie państwowe raczej utrzymuje państwo więc ci absolwenci przechwytywanie przez zagraniczne firmy to łakomy kąsek. Na zachodzie jak kończy dobre studia za dużą kasę nie będzie pracował za grosze. Tutaj lekarz kończy medycynę i myk za granicę a podatki lecą na jego finansowanie a nas leczy Ukrainiec...

  • Root Admin
12 godzin temu, griga napisał:

Nie wiem co was tak dziwi że u nas jest coś robione. Jesteśmy Chinami Europy, dość dobrze wykształcona i tania siła robocza. Dostawa w kilka godzin. Pod Wrocławiem wszelkiej maści fabryk od groma. A ile z tych firm ma u nas centra rozwojowo badawcze??? Bo to tam się zarabia a nie na produkcji.

We Wrocławiu jest kilka przyzwoitych centrów badawczych. Przynajmniej jeszcze parę lat temu było.
To, co robiliśmy we Wro niczym nie odbiegało od tego co robili koledzy z Ulm, Berlina, Oulu, Raahe czy Helsinek. Przynajmniej tak było w tych 2 firmach, w których pracowałem i trochę podróżowałem po świecie. Jak ktoś chciał się rozwijać i zdobywać wiedze to szybko stawał się trenerem czy mentorem dla ludzi z całego świata. Kilku kolegów z biurka obok, dziś jest na najwyższych stanowiskach technicznych czołowych firm z branż technologicznych.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v