Dyszel d35

Zawsze to mocniejsze

fabryczne dyszle właśnie coś takiego miały. tutaj z ceownika 80 zrobiony?

Dlaczego ceowniki w taki sposób ustawione?

26 minut temu, tytanowyJanusz napisał:

fabryczne dyszle właśnie coś takiego miały. tutaj z ceownika 80 zrobiony?

Ceownik 65x40 więc i tak większy niż ten co był

 

7 minut temu, tomo12 napisał:

Dlaczego ceowniki w taki sposób ustawione?

Taki tzn jaki?

42 minuty temu, ZELKOW napisał:

Zawsze to mocniejsze

Myślałem czy położyć je na ceowniki czy wspawac w rogi, ale w d46 mam na

Jakoś tak nie do końca mnie przekonuje łączenie wewnętrznych ceowników, które tylko ściankami zewnętrznymi są złapane. Gdybyś dał ceownik długi odwrotnie, to łatwiej by Ci było przyspawać te wewnątrz.

Też o tym myślałem ale lepiej mam przyspawane uszy że starego dyszla i nowe ucho do zaczepu ma większą powierzchnię trzymania a to był dla mnie priorytet bo nie miałem tego jak wygiąć. 

Mam teraz jeszcze opcję dać trójkąty w katy wspawać, położyć je na lub dać do środka z blachy 5mm

Zgodnie ze sztuką i tak nie powinno się spawać w poprzek przekroju takiego ceownika (czyli "pionowo"), więc jego ułożenie "placami" bądź otwartą stroną nie ma żadnego znaczenia. Trójkąty jak najbardziej bym wstawił, ale z zachowaniem zasady niespawania w poprzek profilu (czyli nakładamy trójkąt na "skrzyżowanie" profili i spawany jedynie wzdłuż każdego z ceowników). W tym przypadku dodatkowo można było zastosować płaskownik jako zamknięcie ceownika ("podłużnicy") dyszla i do niego poprzeczkę można byłoby spawać także w poprzek (pionowo), bo nie miałoby to wpływu na wytrzymałość "podłużnicy". Takie zamknięcie ceownika wpłynęłoby też pozytywnie na odporność na obciążenia boczne w płaszczyźnie dyszla.

Właśnie miałem pisać o tym płaskowniku, może jeszcze dam radę jakoś go tam wcisnąć. Jeżeli chodzi o długi ceownik to nie ma problemu wzdłuż a z poprzeczką niby też ale nie do końca da się tak samo wzdłuż.