Ursus 3512 + Promar 1215

Adengo czy lumax

Lumax

Jak opryskiwacz się sprawuje? Pamiętasz ile kosztował?

Przymierzam się do takiego tylko czy na 17ha zboże nie za duży? Pola oddalone po 3km i 400litrowym muszę się sporo najezdzic

Kabina typowo sadownicza, trzeba mieć do niej zdrowie przy złym wietrze

albo maskę z filtrem  na twarzy

albo wysłać teściową do oprysków

10 godzin temu, krzysiek277 napisał:

Jak opryskiwacz się sprawuje? Pamiętasz ile kosztował?

Przymierzam się do takiego tylko czy na 17ha zboże nie za duży? Pola oddalone po 3km i 400litrowym muszę się sporo najezdzic

Ja na 3 x taka powierzchnię szukam 21 m 2500+. Wystarczyłby 1000 l, tylko taki sam problem mam. Daleko pola + niewiele czasu ze względu na dwa zawody. Ja bym się nie zastanawiał na twoim miejscu. zalejesz pryskacza rano i można gnac jak pogoda pozwoli. A przy tej powierzchni jeden opryskiwacz i z bańki. Ja bym się nie zastanawiał tylko kupował jak masz taki zamysł 

11 godzin temu, krzysiek277 napisał:

Jak opryskiwacz się sprawuje? Pamiętasz ile kosztował?

Przymierzam się do takiego tylko czy na 17ha zboże nie za duży? Pola oddalone po 3km i 400litrowym muszę się sporo najezdzic

tylko weź pod uwagę jakie te pola sa duże?? bo jak kawałki po 2-3 ha to lepiej mniejszy , bo jak będziesz miał na każdym kawałku inna uprawę i do niej inny oprysk, to czy jeździł 400l czy 1200 to i tak się najeździsz... z tą różnicą ,że będziesz miał pół opryskiwacza lub mniej... ja mam 1000l to na pola jeżdżę max 2 razy... jedyne co to przydała by się belka 15 m. bo mam 12

Uprawiam 3 rodzaje zbóż 9ha żyta 6ha owsa i 2ha jęczmienia także jak namieszam beczkę to bym jeździł tylko i pryskał jedno za drugim A tak to więcej jazdy jak tej roboty, a też pogody różne że tylko wieczorem da się wyjechać bo wiatr to za dużo nie idzie zrobić, no i co rok jakiś kawałek pola dochodzi

9x250 l=2250 l lub  6x250l=1500 l ale najrozsądniej w tym wypadku wziąć 1700 l.

 

krzysiek277- opryskiwacz sprawuje się bardzo dobrze, rozdzielacz stało ciśnieniowy Araga, pompa Udor, a reszta czyli filtry, dysze Agroplast, także wszystko dobrej jakości i nie ma z tym  problemu. Jednak wszystko nowe to można robić bez żadnych obaw. Oczywiście belka hydrauliczna i elektrozawory itd to by było jeszcze lepsze, ale cena robi swoje. U mnie też aktualnie na ok 20 ha zbóż także areał nie za wielki, ale wygoda bo nie trzeba ciągle jeździć, tylko hektarów ubywa. W 2018 roku kosztował równo 18 tyś zł.

wojak1986- to jest rama ochronna, kabina była na nim kilka lat temu, ale nie mieściła się do obory i trzeba było zdjąć. Fakt, czasami znosi oprysk, ale zawsze maskę ze sobą mam i jakoś da się przeżyć.