Skocz do zawartości

Zetor 11245



Trzeba sprzedać nowy nie długo się pojawi

  • Like 1
  • Thanks 1



Rekomendowane komentarze

Przed chwilą, Chłoporobotnik napisał:

Żadnej nadziei.

Nie wiem mnie takie rolnictwo że masz np 50 krów,obory nie wiadomo jakie,ciągniki wymyślne nie kręci mnie to. Dla mnie o tak powiedzmy 2 ha sobie uprawiać ,jakiś sad,kwiaty,winogrono,trawę kosić przy starych sprzętach się pobawić o to jest to co lubię. I jakoś wolę na AF popatrzeć jak ktoś wstawi fotkę starego władymirca z wozem niż te wszystkie JD czy Fendty. Taką sielską wieś zapamiętałem z dzieciństwa,żadnych komputerów marnowania czasu przed ekranem,wieczorne dojenie krowy z matką gdzie ja z gałęzią muchy odganiałem,zwożenie siana luzem z łąki.Na wsi pełno kolegów,"tuningi" mojego wigry 3. To były do tej pory chyba najpiękniejsze lata mojego życia,mam nadzieje że czekają mnie jeszcze piękniejsze :)

Przed chwilą, akooo napisał:

Nie wiem mnie takie rolnictwo że masz np 50 krów,obory nie wiadomo jakie,ciągniki wymyślne nie kręci mnie to. Dla mnie o tak powiedzmy 2 ha sobie uprawiać ,jakiś sad,kwiaty,winogrono,trawę kosić przy starych sprzętach się pobawić o to jest to co lubię. I jakoś wolę na AF popatrzeć jak ktoś wstawi fotkę starego władymirca z wozem niż te wszystkie JD czy Fendty. Taką sielską wieś zapamiętałem z dzieciństwa,żadnych komputerów marnowania czasu przed ekranem,wieczorne dojenie krowy z matką gdzie ja z gałęzią muchy odganiałem,zwożenie siana luzem z łąki.Na wsi pełno kolegów,"tuningi" mojego wigry 3. To były do tej pory chyba najpiękniejsze lata mojego życia,mam nadzieje że czekają mnie jeszcze piękniejsze :)

Fajne ale zrozum- to się nie wróci. Miło powspominać ale nie ma co liczyć, że to wróci bo nie wróci. Ludzie mądrzeją- kiedyś dla mojego ojca gospodarzenie to był przymus, nie potrafił się wyłamać. Teraz nie trzeba pod przymusem robić, rzucasz i pie*dolisz. I nie dziwię się- kto się chce babrać w gnoju, ziemi, smrodzie dobrowolnie, po godzinach, kiedy pojedzie ktoś na wczasy, na imprezę? Byłem w sierpniu na weselu- matka mnie zawiozła do domu, wszystko już dostało żreć przed wyjazdem na ślub, że zostało tylko jajka pozbierać i kury zamknąć, tunel zamknąć, moment się ogarnąć i można wracać. A znajomy- 4 krowy, byki, świnie i we dwóch z ojcem pojechali, to nie było ich prawie 2 godziny a i tak mieli już dużo przygotowane i zrobione wcześniej. Kto się chce urobić i zwozić siano luzem albo trzymać dwie krowy? Tylko taki co ma dużo pieniędzy, czasu i to lubi.

Ale czy ja pisze że gdzieś to ma sens ekonomiczny? Wiem że teraz już nie te czasy ale nie wiesz na 100% co może być za 10 lat. Masz rację ten kto całe życie pracował na 15 ha i miał np 3-4 krowy to urobił się bardzo,dochodzi ręczne plewienie buraków i innych potem zbieranie tego,ścinanie buraczynia to wszystko ręcznie się robiło. Wiadomo dzisiaj na wsi jest lżej ale czy to lżej tak się przysłużyło ludzkości? Kiedyś było dużo więcej pracy a człowiek miał czas z drugim człowiekiem porozmawiać. Dzisiaj każdy jest zagoniony mimo tych wszystkich udogodnień,jak to jest.

15 minut temu, akooo napisał:

Nie wiem mnie takie rolnictwo że masz np 50 krów,obory nie wiadomo jakie,ciągniki wymyślne nie kręci mnie to. Dla mnie o tak powiedzmy 2 ha sobie uprawiać ,jakiś sad,kwiaty,winogrono,trawę kosić przy starych sprzętach się pobawić o to jest to co lubię. I jakoś wolę na AF popatrzeć jak ktoś wstawi fotkę starego władymirca z wozem niż te wszystkie JD czy Fendty. Taką sielską wieś zapamiętałem z dzieciństwa,żadnych komputerów marnowania czasu przed ekranem,wieczorne dojenie krowy z matką gdzie ja z gałęzią muchy odganiałem,zwożenie siana luzem z łąki.Na wsi pełno kolegów,"tuningi" mojego wigry 3. To były do tej pory chyba najpiękniejsze lata mojego życia,mam nadzieje że czekają mnie jeszcze piękniejsze :)

Krótko  mówiąc  lubisz  się    na.......lać     i  g....no  z  tego   mieć  .

1 minutę temu, akooo napisał:

Ale czy ja pisze że gdzieś to ma sens ekonomiczny? Wiem że teraz już nie te czasy ale nie wiesz na 100% co może być za 10 lat. Masz rację ten kto całe życie pracował na 15 ha i miał np 3-4 krowy to urobił się bardzo,dochodzi ręczne plewienie buraków i innych potem zbieranie tego,ścinanie buraczynia to wszystko ręcznie się robiło. Wiadomo dzisiaj na wsi jest lżej ale czy to lżej tak się przysłużyło ludzkości? Kiedyś było dużo więcej pracy a człowiek miał czas z drugim człowiekiem porozmawiać. Dzisiaj każdy jest zagoniony mimo tych wszystkich udogodnień,jak to jest.

A stać Cię na dokładanie do takiego hobby? 3-4 krowy to u nas mieli tacy co mieli po 3-4ha, znam takiego chłopa, tyrał do 80 aż w końcu kręgosłup wysiadł, ale dalej depcze, choć już mniej. A chcesz rozmawiać? Bo ja nie. Jeśli się z kimś chce rozmawiać, go zna to i czas znajdzie- sam jeszcze wypiłem i to nie tak dawno z gościem flaszkę na miedzy. A z wieloma ludźmi nie chcę mieć na żywo styczności. A po drugie teraz aby wyżyć z ziemi to bez technologii i udogodnień to nie warto żony szukać i dzieci robić bo i tak ich nie ujrzysz jakby przyszło doić 20 krów konwią albo obrabiać buraki dla nich.

Przed chwilą, Pablo1970 napisał:

Krótko  mówiąc  lubisz  się    na.......lać     i  g....no  z  tego   mieć  .

Ja też. Ale dla niektórych to hobby. A niektórzy nie rozumieją, że teraz jak chcesz z tego żyć to musisz iść z postępem.

1 minutę temu, akooo napisał:

Guzik prawda,miałbyś czas dla rodziny

Ciekawe kiedy? Myślisz, że z 4 krów wyżyjesz? Mylisz się i to grubo.

  • Like 1

@Chłoporobotnik A gdzie ja pisałem że wyżyłbym z 4 krów? Nie mam żadnych zwierząt bo nie mieszkam na stałe na wsi ale jakbym mieszkał to trzymałbym może nie krowę ale ze dwie kozy czy owce,na pewno drób jakiś,ot tak dla siebie ale jest jak jest muszę z czegoś żyć i pracuję i żyję w mieście. A co do czas dla rodziny to bardziej chodziło mi o te smartfony,gry wideo itp. Sam zmarnowałem na to parę dobrych lat swojego życia.

1 minutę temu, Chłoporobotnik napisał:

No właśnie. Nie znasz realiów, nie widzisz tego na co dzień i wmawiasz innym.

A jakie ty znasz realia na tym 1 ha? Mi bardziej chodziło o podejście społeczne do rolnictwa,czy ma mówię gdzieś że hodowla 100 krów to coś złego? Nie. Zaczęło się od tego że wyraziłem swoje zdanie na temat zastąpienia starego porządnego ciągnika nowym ciągnikiem.

2 minuty temu, akooo napisał:

A jakie ty znasz realia na tym 1 ha? Mi bardziej chodziło o podejście społeczne do rolnictwa,czy ma mówię gdzieś że hodowla 100 krów to coś złego? Nie. Zaczęło się od tego że wyraziłem swoje zdanie na temat zastąpienia starego porządnego ciągnika nowym ciągnikiem.

Żyję na wsi i w odróżnieniu zapewne od Ciebie znam ludzi z tego żyjących i mających i zarówno 10x tyle co ja jak i 100. Zrozum wreszcie jedno- ile można tłuc starym rupem? Jakim autem jeździsz? 40 letnim dużym fiatem? Czy czymś nowszym? Jak czymś nowszym to czemu nie starym skoro stary lepszy i prostszy w naprawie?

Edytowane przez Chłoporobotnik
Przed chwilą, Chłoporobotnik napisał:

Żyję na wsi i w odróżnieniu zapewne od Ciebie znam ludzi z tego żyjących i mających i zarówno 10x tyle co ja jak i 100. Zrozum wreszcie jedno- ile można tłuc starym rupem? Jakim autem jeździsz? 40 letnim dużym fiatem? Czy czymś nowszym? Jak czymś nowszym to czemu nie starym skoro stary lepszy i prostszy w naprawie?

Wiesz ilu takich chłoporobotników na budowach się kręci z którymi pracuje? W rodzinie jest paru rolników więc i ja nie jestem odrealniony. Auto jak auto to i bezpieczeństwo wiadomo,dzisiaj to takim fiatem czy polonezem strach wyjechać na drogę poza wieś. Moje auto jest jeszcze tak nie naszpikowane tymi "udogodnieniami" ma co trzeba,w tym roku prawie 30 tyś zrobiłem.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v