Agregat Uprawowy 3.2 m

Za szybko tym sprzętem pracujesz. 

W Kielcach jest tylko jeden producent?

Faktycznie szybko 😄 10 km/h. 66 km w tym lata

znowu potwierdza się opinia,że lepsze stare z zachodu niż nowe krajowe ze stodoły.

Dlatego się kupuje polskie ale normalnych firm a nie stodolaki a na przestrzeni lat narobiło się ich w bród

Edit: Mowa o Akpilu?

Firma PPUH Raczyński Kielce

Także tak. Mocowanie przedniego wału wygięło się, rama główna pękła, wałki strunowe gną się jakby były z plasteliny

A trzeba było chociaż Dziekana kupić, już o jakiejś Unii czy Agromaszu nie wspomnę

Mądry Polak po szkodzie 😆

@Rolnik1973 co o tym sądzisz??🤔

to mój batyra dzielnie sie trzyma

Dobrze że złom w cenie 😃

46 minut temu, pafnucy napisał:

@Rolnik1973 co o tym sądzisz??🤔

Ja tam mam jarmarkowy robiony w stodole, poszerzyłem z 2.1 na 2.7 i nic nie pęka ani gnie.

Rysiu ale weź go opuść, niech coś rysuję po ziemi a nie w powietrzu go wozisz 😂😁🤭

Toż wierzchem nie idzie

 

Ło Panie, jaka piaskownica

do spawania trzebabylo trochę z farby oczyścić.

W miejscach spawu farba została zeszlifowana

4 godziny temu, miles3147 napisał:

Faktycznie szybko 😄 10 km/h. 66 km w tym lata

Dopiero jakby podpiął 100 km

Nie było by co zbierać z agregatu

Najlepsze jest to, że gość mi obiecał przyjazd po ten agregat, naprawę i oddanie naprawionego w ramach gwarancji. Od 4 miesięcy się nie odzywa 😄

Kuzyn kiedyś kupił skutera z allegro i też były obiecanki że jak coś się zepsuje to nie będzie problemu.. Taa do pierwszej awarii, ani razu nie przyjechali 😄

Nagraj filmik na ytb to od razu sobie przypomni o gwarancji

Upadły

Myślałem o tym ale czy zdoła nabić taką liczbę wyświetleń 😄

Raczyński robił mi sieczkarnie do kombajnu,i nie dał segera z jednej strony i sie noże spotkały.Ale zawiozłem i mi naprawił od ręki

W tym przypadku miał sam przyjechać i zabrać i później kontakt się urwał

Mam agregat bliźniaczej konstrukcji, tylko jest zielony i firmy Rolex, ma 2,5m. Najpierw chodził z C-385, później z 11054 dało się nim gonić grubo ponad 10 km/h i nim kupiło się coś szerszego pracował ze 3 lata z 110 konnym ciągnikiem. Oprócz pękniętej ,,struny" w tylnym wałku w wyniku zablokowania wałka korzeniem po zlikwidowanej plantacji wikliny nic w nim nie pękło ani nie urwało się. Łożyska wymieniałem ze dwa razy, redliczki to wiadomo i skrajne pazory trochę ,,poprostowały" się. W tamtym czasie pracował na około 35 ha, także nie każda stodołowa konstrukcja musi być z gównolitu. Agregat pracuje do dziś z C-385 na mniejszych działkach.
Pozdrawiam