Ursus C-360

Czy na siewy azotu na oziminy przy aktualnej pogodzie nie jest trochę za wcześnie ?

Może na powierzchni zbyt wiele przyrostu nie widać, natomiast pod ziemią nowych korzeni z pewnością jest dużo, a to oznacza, że pora na azot.

u nas niektórzy tak czekają i czekają jak co roku potem sieją azot w kwietniu bo mówią ze w marcu za wczas potem ten azot leży do połowy kwietnia bo się nie ma jak rozłożyć bo susza i ludzie płaczą bo zboże zadkie i plon 1,5t z ha

Nie ma czasu na czekanie, raz że zboża dobrze nie rozkrzewione a dwa iż nadają deszcze (a jak doleje😅 to wjadę nie wiadomo kiedy) i dodatnie temperatury w dzień i w nocy, zresztą tak jak kolega wyżej pisał wegetacja ruszyła co widać pod ziemią

Jeśli pod ziemią to Ja nie wiem czy w ogóle była zatrzymana ,u Mnie późno (12listopad) siana pszenica przed śniegiem siedziała pod ziemią a gdy śnieg zginal pokazały się szpilki ...

 

Co do suszy , nie ma dwóch takich samych sezonów.

 

Ja się właśnie zastanawiam jak ludzie na wsi siali 5 dni temu po przymrozkach ,później mróz całodobowy z "odpuszczaniem" tylko od słońca i ile z zastosowanego (głównie saletrosanu) poszło w glebę a ile z tego azotu ulotnilo się w atmosferę. Druga sprawa ciekawe który nawóz zadziała efektywniej , czy wcześniej wysiany po mrozie Saletrosan czy wysiana już przy zdecydowanie dodatnich całodobowych temperaturach saletra ?

Ja też jeszcze czekam z rsm jeszcze jak się zrobi ciepłej, nie wiem jak u was ale u mnie nie ma zastoisk wody po śniegu to nawet jak popada to wszystko wsiąknie.😉