Młode koty z LWP JW 3126 Trzebiatów 2 bplot

1 godzinę temu, abrams napisał:

A zamiatał ty schody pod górę za kota

A jak schody pod górę ,wodę sznurówką się zbierało, warte się trzymało przy łóżku startego co by go cienizna w nocy nie zadusiła  i wiele innych rzeczy  co wogóle nie miało związku ze służbą 

38 minut temu, Leszy napisał:

Wszyscy na młodych narzekają, ale to nie ma żadnych podstaw. To jedynie wasza nostalgia, za własną młodością. 😛

No bez urazy zaraz narzekamy  my starzy trochę inaczej myślimy jak Wy 

27 minut temu, jonek98 napisał:

wojsko uczyło cwaniactwa,dziadostwa i alkoholizmu

Dokładnie 😉 tam można było wszystkiego, się nauczyć 

13 godzin temu, tytanowyJanusz napisał:

też tak myślę że by się przydało tym nygusom, może nawet i mi 😄🤭

A co też tak odpowiadasz jak moje dzieci ZARAZ

Pewnie co jednostka to były inne zwyczaje. U nas kot po korytarzu poruszał się z prędkością światła na wysokości lamperii,  na przepustkę jechało się na gaśnicy  i prosi to się maciora. 

Dokładnie co jednostka to inny zwyczaj .

U nas jak kot wchodził na salę zawsze meldował cyferkę starych i formułkę  ;

Ja kot bury 

z kitą zadartą go góry 

z poszanowaniem fali 

proszę o pozostanie na sali ( no i wtedy ta magiczna cyfra ) starych 

jak pozwolili to się zostawało jak nie to trzeba było się ewakuować 

A staremu jak zostało 150 do cywila to obcinali centymetr?  I kto blaszkę w pianie znalazł to był dobrze traktowany? 

U nas blaszkę z centymetra szukał się w trocinach a na fale nie mogliśmy patrzeć by oczu nie popaliła   a fale stary trzymał w woreczku ze skóry i było to nazwane kotozol 🤣

Edytowane 7 Lutego 2021 przez traktor11

18 minut temu, traktor11 napisał:

Dokładnie co jednostka to inny zwyczaj .

U nas jak kot wchodził na salę zawsze meldował cyferkę starych i formułkę  ;

Ja kot bury 

z kitą zadartą go góry 

z poszanowaniem fali 

proszę o pozostanie na sali ( no i wtedy ta magiczna cyfra ) starych 

jak pozwolili to się zostawało jak nie to trzeba było się ewakuować 

. U nas było coś podobnie.... Ja kot szaRo bury, z kitą zaDaRta do góry. Wystrzelony  z plaAnety z kosmicznej rakiety melduje się do wejścia na salę.... 😋 Chyle czoła dla fali nr....... Proszę o pozwolenie wejścia.... 

Służba 89/90 r.... Hehe 

 

Edytowane 7 Lutego 2021 przez ogarek

No kurde a już myślałem że wydurniłem się z tymi wspomnieniami wojskowymi a tu  proszę jest dużo więcej  taki starych zgredów 😉🤣

jonek98 napisał:

wojsko uczyło cwaniactwa,dziadostwa i alkoholizmu

Tak, curwa, Ty najwięcej o tym możesz wiedzieć 🤣

No młode to nie wiedzą o czym mowa... 🤔

mraukot napisał:

jonek98 napisał:

wojsko uczyło cwaniactwa,dziadostwa i alkoholizmu

Tak, curwa, Ty najwięcej o tym możesz wiedzieć 🤣

kocham to wywyższanie,że jakis dziadek śmieje się z młodego bo nie żył w jego czasach,i nie wie jak to było 😃😃.U mnie w robocie też zostało dwóch takich starych tłuków rodem z PRL-u,co ich jedyną zasługa jest że są starzy,i uważają że wszystko za nich ma młody robić

W takim razie, swojego "starego" (czyt. ojca), też zaliczasz do kategorii tych "tłuków z prl", bo pewnie z tamtych czasów 🤔 Dzisiejszy przeciętny dwudziestolatek, to na .uj się nadaje, nawet do pchania taczki na karuzeli nie za bardzo, bo przeważnie kręgosłupy już mają pokrzywione jak paragraf 😐

jonek98 spokojnie nie irytuj się JA /MY starzy Was młodych od tłuków  rodem z ( nie zniżę się do Twego poziomu ) nie wyzywamy tu młodych tylko wspominamy co by było a Ty zaraz wyjeżdżasz z PRL

Gdyby był w wojsku to by wiedział że młody ma dymac i tyle.... A tak zdziwiony 😂😂😂😂😋

tlukami nazwałem tych dwóch ode mnie z roboty,jeśli inni poczuli się urażeni to przepraszam

Z wojska Najlepiej wspominam przysięgę i pierwszą przepustkę🍺🍺i dzień wyjścia 23 kwiecień .Dwa dni do domu wracałem🐢tak mi to szło.

A no to było najfajniejsze no i te wypady na lewiznę z jednostki pod osłoną nocy😁

mraukot napisał:

jonek98 napisał:

wojsko uczyło cwaniactwa,dziadostwa i alkoholizmu

Tak, curwa, Ty najwięcej o tym możesz wiedzieć 🤣

Patrząc po niektórych co wojsko dobrze wspominają to facet ma sporo racji.

Jakimś dziwnym trafem, w obecnych czasach (bez ZSW) jakoś nie widać by młodzi chlali mniej niż kiedyś... Do tego doszła jeszcze cała masa "innych" używek, nieznanych w realiach służby wojskowej... 🤔

Wtedy większości tych używek nie było,albo większość o nich nie wiedziała,Zsw nie miała z tym nic wspólnego

3 godziny temu, mraukot napisał:

W takim razie, swojego "starego" (czyt. ojca), też zaliczasz do kategorii tych "tłuków z prl", bo pewnie z tamtych czasów 🤔 Dzisiejszy przeciętny dwudziestolatek, to na .uj się nadaje, nawet do pchania taczki na karuzeli nie za bardzo, bo przeważnie kręgosłupy już mają pokrzywione jak paragraf 😐

Ale nadaje się do innych rzeczy o których Ty w ogóle nie masz pojęcia, myślał byś rok jak coś zrobić i w raz byś gucio wymyślił. Takie generalizowanie to sobie można między uszy włożyć. Dla wielu szczyt ambicji to robota pokroju pchania taczki... 

Ta, nadają się... Też mamy w firmie takich młodych, co to niby wszystkie rozumy pozjadali, to po 3 lewe ręce mają 😁 jedyne co im wychodzi, to stukanie w tel. od rana do wieczora 😉

To nie wiem gdzieś Ty się uchował że samych lewusów masz w pracy. 

U nas na zakładzie "rządzi" stara gwardia, ludzie którzy znają się na robocie i przedewszystkim, nie boją się roboty.. A ci młodzi przyjdą, zanim cokolwiek do nich dotrze, to już ich nie ma i pojawiają się kolejni 😐 Dziś taki "młody" chce tylko brać, nie oferując nic ze swej strony niestety.. Wyłącznie postawa roszczeniowa.

Tak to nie ma. Dajesz coś od siebie to zarabiasz A takich co tylko chcą brać a nic więcej to i ja potepiam. 

dzisiaj i stary i młody,musi równo zasuwać,bo inaczej kopa w dupę i aliwederczi Roma