Zetor proxima 8441

A co się stało że trzeba nową obudowę? 

Na początku padły łożyska w skrzyni, rozwaliły wałki i jakieś inne szpeja wwięc wziąłem "mechaników" którzy jak to mówili nie takie sprzęty składali i tak to pięknie złożyli że cały czas lał się olej pomiędzy skrzynią a mostem jak się okazało ciągnik był źle zjechany śruby nie dokręcone co spowodowało że popękała obudowa, w sumie moja wina bo trzeba było brać serwis 

to dlaczego nie pozwiesz tych ,,mechaników którzy jak to mówili nie takie sprzęty składali " ,spier,,,li traktor to niech teraz naprawiają na swój koszt

Szkoda nerwów nauka kosztuje 

Jak uważasz , tanie rzeczy to drogie rzeczy.

Chytry dwa razy traci 

40 minut temu, mario666 napisał:

Chytry dwa razy traci 

W 100% się zgadzam ale w tym przypadku to bardziej kierował mną pośpiech 

mój nauczyciel mówił że biednego nie stać na tanie rzeczy,i coś w tym jest

Nie każdy jest mechanikiem i tu mamy przykład czemu ludzie przepłacają za stare gruchoty. Tu żadna technika i też lipa

U mnie w okolicy  taki mechanik musiał by pracę zmienić bo ja bym mu spokoju nie dał 

Co bys mu zrobil? Nic jedynie kijem powymachiwac. Do sadu nie pojdziesz i tak bo nie masz zadnycxh dokumentow

Napisał bym ale nie mogę Prosił by się żeby to naprawić Do sądu to tylko takie cioty chodzą 

Ile obudowa skrzyni kosztowała?

Jeżeli człowiek się zna to najlepiej samemu naprawić , ja to nawet serwisą nie ufam , bo też potrafią nieźle spartolić . 

Obudowa coś koło 6 tyś jak doborze pamiętam 

Ja to już takie przygody z serwisem zetora miałem że ja podziękuję za ten "porządny" serwis.