Pryzma z trawy

dzięki za informacje

ramzes10 napisał:

Się zastanawiam czy jest sens składać wniosek na przyczepę 25-28 m3 bo większej na pewno mi nie przyznają. Trzeba pomyśleć czy prasoowijarka czy przyczepa 

Nie ma sensu Ci powiem. Ja nw czy swojej na coś większego nie zhandluje. Min ten 35 Din

ramzes10 napisał:

Się zastanawiam czy jest sens składać wniosek na przyczepę 25-28 m3 bo większej na pewno mi nie przyznają. Trzeba pomyśleć czy prasoowijarka czy przyczepa 

składaj jak coś 25-35

17 godzin temu, dabrowskit napisał:

Nie ma sensu Ci powiem. Ja nw czy swojej na coś większego nie zhandluje. Min ten 35 Din

Jaka teraz masz? Z pół ha weźmiesz na nią  ? 

31Din teraz. Więcej wejdzie

Jakiej firmy? Nowa brałeś?

używka. pottinger europrofi 5000

Zadowolony z niej jesteś? Kupiłbyś ją drugi raz?

ogólnie bardzo dobra maszyna. Wozila kukurydzę i trawę przez 2 lata i zero awarii. Ale mam 15 km do najdalszej łąki i trochę się schodzi.

21 godzin temu, ramzes10 napisał:

Jaka teraz masz? Z pół ha weźmiesz na nią  ? 

Ja mam Pottinger Europrofi 2 . Z pierwszego pokosu wchodzi 0.8 ha dobrej trawy.

@maxler czym ją ciagasz? Dużo masz ha do zebrania na pokos? 

7 minut temu, ramzes10 napisał:

@maxler czym ją ciagasz? Dużo masz ha do zebrania na pokos? 

Ciągam John Deere 6120M . Mam do zebrania 35 ha pierwszego pokosu. W tamtym roku zbierałem w dwóch etapach. Pierwsza pryzma z 14 przyczep, a druga z 27. 

Blisko masz działki? Rozumiem że na każdą pryzmę woziles jeden dzień i tego samego dnia przykrywałes czy następnego? Czemu robiłeś dwie pryzmy ? Że względu na pogodę ? 

2 minuty temu, ramzes10 napisał:

Blisko masz działki? Rozumiem że na każdą pryzmę woziles jeden dzień i tego samego dnia przykrywałes czy następnego? Czemu robiłeś dwie pryzmy ? Że względu na pogodę ? 

Najdalszą działkę mam 3km reszta w koło gospodarstwa. Z pogoda w tym roku była tragedia w sianokosy, nie było tak żeby utrzymało się chociaż z 3 dni bez deszczu. Pierwszy rok zbierałem Swoją przyczepa więc nie wiedziałem czy oby na pewno nie ma jakiś wad ukrytych bo niby przed sezonem przejrzałem ją ale wiesz jak to czasami jest z używanymi maszynami. Chociaż nie zapowiadali pogody to zaryzykowałem i na pierwszy rzut skosilem 12ha. Zacząłem pierwszego dnia koło południa kosić, po 2h brat już zaczynał zgrabić. Na drugi dzień, skończyłem z rana kosić i ok 11 zaczynałem zbierać. Tego samego dnia ok 23 skończyłem zbierać. Tylko to nie było ciągle zbieranie, bo obrządek, krowy wydoić, woz namieszać. Żeby była pogoda stabilniejsza, i miał większą zgrabiarke (mam teraz 3.5m) to pewnie zbierał bym wszystko na raz.

To we dwóch to ogarnialiscie ? Jak tak to wmiare sprawnie wam to poszło 

15 minut temu, ramzes10 napisał:

To we dwóch to ogarnialiscie ? Jak tak to wmiare sprawnie wam to poszło 

Tak, we dwóch niestety . Jeszcze sami musimy doic bo nie ma komu, to też dużo czasu odchodzi. Ale i tak lepiej jak w bele . Teraz biorę z pryzmy i pasza luks 👍