Wał przedsiewny sam

Trochę wąski do pługa bo moj pług zabiera dokładnie 155 cm , za traktor to już wogole odpada no i nie ma łapek przed wałem które fajnie spulchniaja i wyrównują ziemię , zasypują bruzdy, więc dla mnie raczej nie byłby to lepszy pomysł od tego co ulepiłem. Ze śląska do Srody Wlkp. mam ok 270 km w 1 strone więc też bez rewelki. Kolejna rzeczą jest to ile czasu bym te obciążniki sprzedawał bo ktoś wolałby jeden kupić, ktoś 2 , jak to z ludzmi. Ten wał byłby super jak za swoją cenę i robotę by zrobił fajna: https://www.olx.pl/oferta/wal-cambella-strunowy-krosskil-do-pluga-CID757-IDH4dkS.html szkoda że tak daleko :(

ja kupiłem wał z 3 skibowym pługiem Krone mustang za 5tys a takie wały z obciążników są tylko tyle warte co na przetop za kg

to bardzo dobrze, ja nie miałem takiej możliwości bo do 4 skibowego pługa już by trzeba dużo szerszy wał więc uznałem że nie warto kupować kolejnej maszyny tylko zrobiłem taki z materiałów które zawadzały w garazu

mój wał ma 1,5 metra na 7 talerzach Campbella plus 10 croskila a wały do pługa to max 2 tys a nawet widziałem na olx że czasami znajdzie się same talerze na osi za mniej niż 1000 zł tylko ramkę dobrać odpowiednią bo obciążniki pekna prędzej czy później w miejscu gdzie są wkręcane śruby od felg

no i w czym problem ? bo nie bardzo rozumiem, tu mam co 14 cm rozstawione i bardzo fajnie zagęszcza to glebę po orce i na moje potrzeby to jest optymalne rozwiazanie

taki że taki wał powinien pracować niezależnie od siebie każdy talerz osobno a tak jak tu widzę połączone ze sobą to tak jak wał łąkowy tylko tamten można zasypać piachem lub zalać betonem tu raczej robią robotę te ząbki od kultywatora

Tu ma pracować razem jako całość i tak to wymyslilem, jeśli pazury idą na 1 ramie i lekko wyrownaja to wał też idzie w tej samej plaszczyźnie i dociska wstępnie wyrównana ziemię. U mnie się to sprawdza więc nie potrzebuje nic zmieniać, przerabiać ani czepiać tego do pluga. No i choćbym kupił taki wał jak piszesz to nie zarownam nim bruzd na uwrociach ani nie wyrownam orki więc dla mnie byłaby to nie trafiona maszyna

u mnie za pługiem stół po wale bo Campbell wchodzi praktycznie na głębokość orki tnie Skibę a croskil resztę rozbija więc sieje nawóz a potem szybka uprawka aby nawóz wymieszać i siew a jak kupię siewnik z podsiewaczem to po orce można siac

no i w czym problem ? bo dalej nie rozumiem o co tobie chodzi? ja po tym wale sieje nawóz i nie robię już żadnych uprawek tylko od razu sieje zboże , a zwykle po orce 2 razy trzeba było bronowac więc dla mnie to się sprawdza i oszczędza paliwo. No i wcale nie twierdzę , że ten wał jest lepszy od twojego zestawu, po prostu na moje potrzeby to wystarczające rozwiązanie.

jeśli ty masz nawóz na wierzchu to zamiast roślina go pobierać wietrzeje tylko

sieje agregatem uprawowo- siewnym który pracuje na głębokość ok 5-7 cm więc jakim cudem ma byc nawóz na wierzchu? Rób sobie jak uważasz i pracuj czym chcesz ale czemu na siłę szukasz dziury w całym?

jak masz uprawowo-siewny to oki ale przy klasycznym siewniku trzeba uprawiać przed a nie planuje budowy agregatu zanim nie dostanę siewnika z podsiewaczem np tume

fajny pomysł, ciekawie to wygląda

trochę się inspirowałem taka maszyna: https://www.olx.pl/oferta/agro-masz-hestile-45-54-63-wal-przedsiewny-hestile-45-54-63-ciagany-wal-posiewny-CID757-IDGLLGw.html widziałem coś takiego w akcji i efekt był bardzo dobry. Mój wynalazek jest za lekki, choć mimo to pierścienie z obciążników pracują ok 12 cm w ziemi fajnie dogeszczajac świeżo orana ziemie