Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

W 2013 roku na jednej działce słoma była ścięta na sieczkę. Na przyszły rok owsa nie było, jedynie był sam głuchy owies. Fakt, może źle było zrobione, bo żadnego mocznika tata nie dawał, tylko normalnie ściernisko z rozdrobnioną słomą uprawił zwykłym kultywatorem, sprężynówką. Wcale nie chciało się uprawiać bo wszystko się ciągło bo wiadomo, było dużo resztek pozniwnych. Teraz jakbym miał ciąć słomę to bym to ztalerzował a nie kultywatorował i przede wszystkim opryskać mocznikiem albo dać wapna. Coraz bardziej mnie kusi ciąć słomę i zostawiać ją na polu, tylko się boję że coś może nie wypalić w dalszej uprawie.

Ja na swoich prawdziwych piachach 5-6 klasa 20 cm ziem, głębiej piasek sieje albo łubin w czystym siewie albo mieszanki różnorakich roślin poplonowych tak aby sprawdzić która najlepiej się nadaje, Do tego od pewnego czasu trochę wapnuję i zmieniłem nawozy. Efekt jest taki, że już nie mam żółtych placów w zbożu, a w tym roku nasiona z centrali dały bardzo zadowalający plon jak na moje warunki 😊 PH pewnie nadal bardzo niskie, ale za jakiś czas może nieco podskoczy, a to jeszcze bardziej przyczyni się do poprawy plonowania. Ale puki co największym problemem jest ciągnąca się kolejny rok susza i mimo doraźnych niewielkich opadów sytuacja jest nadal dramatyczna. 😐

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v