Krowa

że jaki???

yyy zdenerwowany?🤔

25 minut temu, bratrolnika napisał:

analnypredator69🤣

O k**wa, całe szczęście że takiego nie spotkakem

27 minut temu, pafnucy napisał:

krowa spotkana w drodze na łąkę. uwieczniłem, bo ciekawe mi się wydało. dość długo tam się schładzała.

Darek co Ty taki nakręcony?🙆‍♂️

Sama wyszła, bo może nie mogła ? Przy rzece to widziałem krowy ale tak jeszcze nie.

wyszła

42 minuty temu, pafnucy napisał:

yyy zdenerwowany?🤔

no coś ty, rozkoszuję się wolnym, wczoraj o 18 oficjalnie skończyłem przyczepę, i zacząłem sezon urlopowy, trwający dziś do godziny 16😂

a własnie, ja tu zdjęcia przyczepy wstawiam, a ty nic, żadnego lajka, komentarza....

5 godzin temu, zycietoniejebajka1 napisał:

Od 3 lat miał multi... 

Jak się nazywały? 

na poprzedniej stronie komentarzy pisałem, nie widziałeś???

8 godzin temu, bratrolnika napisał:

ja tu zdjęcia przyczepy wstawiam, a ty nic, żadnego lajka, komentarza....

o przepraszam. komentarz był. resztę już naprawiam.

No ta, przynajmniej prawdę napisałeś...

zdarza się

No teraz to żeś pociągnął serią, jak z kałacha... wygląda jak przekupstwo...😉

aj dogodzić tu niektórym... 🙆‍♂️

chyba wiesz że miałem wcześniej sprawy niecierpiące zwłoki .?

Edytowane 17 Lipca 2020 przez Gość

13 godzin temu, PRIMO napisał:

Teraz to widok niespotykany.

Za gówniarza jak krowy ganiało się na łąki i trasa była gdzieś koło stawu/rzeki to normalne że krowy wchodziły żeby się napić i schłodzić. 

Mama mi opowiadała jak to za jej młodości krowy przeganiało się na drugą stronę rzeki, gdzie trzeba pamiętać że poziom wody był wysoki nie to co teraz i nurt był wartki a i tak radziły sobie bez problemu. A sam za gówniarza widziałem jak nasze cielaki po stawie pływały, a w najgorętsze dni dość długo się w nim chłodziły.

Przez rzekę jak przeganiali to pewnie przez tzw "brud" czyli wypłycone miejsce z łagodnymi brzegami.

No i w ARiMR będzie zgłoszone że utonięcie, a w lodówce wołowina Na dowód trzeba dostarczyć zdjęcie

Edytowane 17 Lipca 2020 przez gregory81

yyyy... krowa je nie moja!

To Ja wiem że nie Twoja Sąsiad może imprę zorganizuje  

Edytowane 17 Lipca 2020 przez gregory81

krówka z pewnością nie utonęła. widziałem ją i innego dnia. mają tam stały dostęp do tego bajora, a ta z premedytacją tam przebywała.

No przecież miałem na myśli  że krowa tylko poszła się ochłodzić ,,W dzień gorącego lata" i z tej okazji sąsiad jakąś imprezę zorganizuje.