Skocz do zawartości


równo 1000 mth i piąte łożysko i uszczeliacz... To jest właśnie jakość i niezawodność którą obiecywał diler, przyszło co do czego i ma klienta w dupie...

Co widzimy na zdjęciu Kubota?

Ciągnik Kubota M5111 stoi na placu gospodarstwa, gotowy do pracy w polu. Wyposażony w silnik Kubota o mocy 113 KM i pojemności 3.8 L, ten 4-cylindrowy model zapewnia solidną wydajność w różnorodnych warunkach. Jego mechaniczna skrzynia biegów 36/36 odpowiada za płynne dostosowywanie prędkości do specyfiki wykonywanych zadań. Podnosząc nośność na tylnym TUZ do 4100 kg, Kubota M5111 jest przygotowana do współpracy z szerokim wachlarzem maszyn rolniczych, co podkreśla jego wszechstronność w kontekście współpracy, chociażby z siewnikami. Zdjęcie uchwyca moment naprawy, co podkreśla staranność w utrzymaniu sprzętu w doskonałym stanie technicznym na placu gospodarstwa.


Rekomendowane komentarze

sadek9 napisał:

Może i big bagow nie woziłeś ale masz przecież w galerii jak targasz tym bele zielonki na owijarkę, na taki sprzęt to dosyć dużo taka jebitna szufla też swoje robi a jeśli gniazda się rozwaliły od łożysk to i woda z Wisły nie pomoze, ale to tylko moja opinia być może się mylę.

Vhalior2 napisał:

nie wiem co robisz ale widzac te felgi to lekko pewnie nie ma u ciebie

PolonezAtu napisał:

Nie wiem co by musiał tam dźwigać żeby przy 1 tys mth piąte łożysko rozwaliło.

Xyloniros napisał:

Pytałem ile bierzesz bo jak za duże obciążenia to potrafi wszystko psuć się, tak jest przy innej marce. Z skrzata robią byka z mocnym silnikiem i takie skutki

Kiedyś woziłem nim kukurydze z łyżką 1.6m, było kilka sytuacji że zwoziłem tym ciągnikiem belki na przyczepe, Ale nigdy zielonki, jeśli już to siano i słome. Farba z felg odpadła chyba przy 7 myciu ciągnika tak samo jak naklejki z ładowacza. Ciągnik teraz podgarnia pasze, grabi i trzęsie trawe, sieje nawóz czasami zaciągnie gdzieś przyczepę, albo zawiezie jakieś graty turem i czasami polata trochę z foliarką.

a ja bym zwrócił uwagę że koło jest na maksymalnej szerokości obręczy ustawione plus gwiazda na zewnątrz. ma ustawiony największy rozstaw jaki tylko można na przodzie. może to za duże obciążenie wywołuje dla łożysk plus sam tur i jakieś nierówności swoje robią. Potrzebny Ci taki szeroki rozstaw? może warto go ustawić gdzieś po środku obręczy żeby zmniejszyć obciążenia dla łożysk.

Edytowane przez olkosio
  • Like 1
olkosio napisał:

a ja bym zwrócił uwagę że koło jest na maksymalnej szerokości obręczy ustawione plus gwiazda na zewnątrz. ma ustawiony największy rozstaw jaki tylko można na przodzie. może to za duże obciążenie wywołuje dla łożysk plus sam tur i jakieś nierówności swoje robią. Potrzebny Ci taki szeroki rozstaw? może warto go ustawić gdzieś po środku obręczy żeby zmniejszyć obciążenia dla łożysk.

KIRK80 napisał:

zacznij od ustawienia przednich felg zgodnie z instrukcją, bo widzę że masz ustawiony za duży rozstaw kół. Nic więc dziwnego, że lecą łożyska przy pracy z ładowaczem.

sadek9 napisał:

Mógł też się trafić egzemplarz wadliwy albo ktoś coś zwalił przy wymianie ale tak jak chłopaki wyżej piszą najlepiej byłoby zacząć od ustawień fabrycznych i konkretnej diagnostyki

Jak już wyżej pisałem tur jest aktualnie jako dociążenie przodu przy zgrabiarce. Jakbym zwęził felgi, ten traktor nie miałby prawa bytu na łąkach bo przy oryginalnym rozstawie leżałby szybciej niż dojechałby na łąki. Pierwszy remont mostu robił serwis, wytrzymał 50 mth. A kolejne robiliśmy sami

22 godziny temu, Julo03108 napisał:

Jak już wyżej pisałem tur jest aktualnie jako dociążenie przodu przy zgrabiarce. Jakbym zwęził felgi, ten traktor nie miałby prawa bytu na łąkach bo przy oryginalnym rozstawie leżałby szybciej niż dojechałby na łąki. Pierwszy remont mostu robił serwis, wytrzymał 50 mth. A kolejne robiliśmy sami

O stabilności ciągnika decyduje tylna oś, więc zmiana rozstawu z przodu nie będzie mieć większego znaczenia.

  • Like 1
Dnia 30.05.2020 o 07:08, robi57362 napisał:

no kurna oferuja tury o udzwigu 1600 kg do ciagnikow 80 km to tego nie da sie przeladowac a juz napewno nie belka kiszonki

To, że dilerzy oferują ładowacze o dużym udźwigu nie oznacza, że ciągnik to ładowarka. 

Nie mówię tu o tym przypadku ale o każdej marce.

Kubota jako jedna z nielicznych ma ładowacze do konkretnych modeli różniące się konstrukcją i udźwigiem. Niestety są drogie i większość wybiera tańsze opcje wciskane radośnie przez dilerów.

W tym wypadku ewidentnie zawalił diler naprawiając pierwszy raz na odpier**l bez dokładnej diagnozy przyczyny. Mało prawdopodobne jest by po 50 godzinach ot tak pociekła przekładnia....tam musiała być jakaś wada materiału lub montażu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v