Bóbr

To się zaczyna mnożyć na potegę. Susza ostatnimi laty je przyhamowała.

W 2010 albo w 2011 jak byla powodz to plywali u nas na lodziach i strzelali do tego, a jak sie trafil na dlugosc wiosla to tez wioslem go. Mieli kwit na to i mieli co robic. Jeden pijaczek ogon na patelni z cebula zrobil to nawet psy tego nie chcialy, a podobno mieso dobre jest.

Szkodniki . Jest tego o wiele za dużo . Byle rów to tama .

a można go pod dofinasowanie jakie podpiąć ? np. mała  retencja  

Jak wyczyszczą drzewo z drobnicy to zostaje tylko grube drewno do zabrania i roboty mniej 😁 a w czasach niedoboru wody to mogą być sprzymierzeńcy. Nie wiadomo kto spowoduje większe straty one czy susza...

Tak jak mówisz ja włożyłem 2 presaki do rowu przy polu z truskawką żeby spiętrzyć trochę wodę a one już zrobiły resztę podbudowały tak że rów pełny po brzegi, wody nie muszę wozić beczką ze stawu bo mam na miejscu 😁

Poza tym nikt Ci nie zarzuci że zrobiłeś zaporę w rowie , mówisz że to BoBry i to nie jest zapora tylko tama  

4 godziny temu, rsiejka napisał:

W 2010 albo w 2011 jak byla powodz to plywali u nas na lodziach i strzelali do tego, a jak sie trafil na dlugosc wiosla to tez wioslem go. Mieli kwit na to i mieli co robic. Jeden pijaczek ogon na patelni z cebula zrobil to nawet psy tego nie chcialy, a podobno mieso dobre jest.

Nie temu że z cebulą to na w chciały jesć?

Kiedyś miałem traktorem wypadek komunikacyjny z bobrem to psy po 6 godzinach zostawiły tylko skórę

popnoć kiedyś ludzie wcinali bobrze mięso w czasie postu, bo ze względu na łuski na ogonie mięso bobra było traktowane tak samo jak mięso ryby (można było jeść w poście).

podajcie adres to wyśle wam kiełbasę z bobra lepszą niż wieprzowa

Ja znam historie jak mysliwy siedzial na ambonie a bobr zaczol ja podgryzac. Wszystko przez to ze drzew wody mialy w opor a swiezo postawiona ambona to delicje.

Mi parę lat temu buraki pastewne i brukiew z pola wynosiły 😃 W tym roku strasznie trawę wycinały (lepiej jak sarny) i pchały na tamę. 😃