Łyżka objętościowa

Chyba Cię kolego "trochę" poniosło z ilością materiałów spawalniczych 

Zdjęcie tego nie odzwierciedla, więc nie wiem kolego dlaczego tak sądzisz 

Kawał sprzętu i pracy, a ja się nie mogę zabrać za zrobienie wideł do bel... :D

35 minut temu, Szafa1313 napisał:

Zdjęcie tego nie odzwierciedla, więc nie wiem kolego dlaczego tak sądzisz 

Dlatego, że spawam od kilkunastu lat i wiem, ile idzie materiałów spawalniczych. 12 kg elektrod i 10 kg drutu to materiał na zrobienie OD PODSTAW dwóch dużych przyczep, a nie jednej średniej łyżki.

Dnia 15.05.2020 o 22:53, timo napisał:

Dlatego, że spawam od kilkunastu lat i wiem, ile idzie materiałów spawalniczych. 12 kg elektrod i 10 kg drutu to materiał na zrobienie OD PODSTAW dwóch dużych przyczep, a nie jednej średniej łyżki.

Wyspawaj mi taką przyczepę, zrób na nią homologację min 6t to wtedy pogadamy. Ciekawi mnie jakim sprzętem spawalniczym pracujesz bo na pewno nie jest to esab który wtopi 1,2mm drut w grubą stal po czym położy cienką warstwę spawu wykańczającego 

dla mnie też to wygląda na zbyt dużą ilość, miałem przemysłowego Lincolna i 15kg drutu 1.2mm moim zdaniem to byłoby zbyt dużo na taką łyżkę no ale każdy robi po swojemu i nic w tym złego jak będzie chciał właściciel to i 10kg elektrod jeszcze sobie tam wspawa i ma do tego prawo. A łyżka spoko mam praktycznie identyczną przy scorpionie