Skocz do zawartości

Nawadnianie pszenicy



Deszczu jak nie było tak nie ma i nie zanosi się, że będzie ☹️
  • Like 2
  • Thanks 2



Rekomendowane komentarze

19 minut temu, Uziu92 napisał:

przejazd już chyba 10 raz , co kilka dni jade. Mi się opłaca , jak komuś nie to niech w domu siedzi i czeka na deszcz, może się doczeka, gorzej z uprawami

Tylko na pszenicy zarobisz mniej niż będzie cię kosztować nawadnianie, wolę siedzieć w domu i odpocząć niż dokładać do interesu, przywiozą z Ukrainy po 600zł/t i cały biznes szlak trafi. W zeszłym roku zrobiłem doświadczenie, nawadniałem truskawki deszczownią i sięgało tak z 10m jeszcze w zboże, to mówię sprawdzę sobie czy będzie jakaś różnica, plon wzrósł o 1t/ha, jeżeli miałbym to samo robić nie deszczownią a beczką z ciągnikiem to rachunek jest prosty, nie opłaca się.

Ja w tym roku zastanawiam się czy siać kukurydzę, bo jak tak dalej ma być to nie opłaca się, wpakować kasę w nasiona, nawozy itd i uleci 6t suchej z ha to szkoda czasu i pieniędzy, lepiej rozrzucić jakiejś gorczycy na dopłaty i mieć święty spokój i się nie martwić.

Edytowane przez Tomasz0611
  • Like 1

rok temu już nawadnialem , zwyżka w płonie pokryła koszt nawadniania i jeszcze zostało, liczyć umiem , jakby mi się nie opłacało też bym w domu siedział , tym bardziej że teraz paliwo po 2,8 wychodzi , w tamtym roku było po 4. Liczę że pszenica będzie po więcej niż 800, do tego droga będzie słoma, bo trawy nie ma , już mam zamówienie na 300 bel w tym sezonie .

  • Like 1

podkład z pieczarek.

Koszt to gównie paliwo, im bliżej woda tym mniej paliwa,  a leje różnie, tu gdzie najbliżej do wody to wylałem 140m3 na ha na raz. A tak to jednorazowo 30-50m3 na ha 2-3 x w tygodniu.

Tutaj na tym polu była najgorsza pszenica, teraz jak widać nie ma tragedii. poszło tutaj jakieś 120m3 na ha łącznie do tej pory.

Jeszcze jutro sprawdze dokładnie ale spaliłem jakies ok. 200 litrów ON. Koszt 12 bel słomy, albo jak kto woli ok. tony ziarna.

Edytowane przez Uziu92

Dziwna mentalność się robi na tym AF, aby skrytykować, aby ugryźć. Z każdej strony ten rok jest nieudany to jeszcze ludzie ludziom muszą morały prawić, opamiętania co niektórym życzę. A u nas ludzie będą owies przesiewac, pośpieszyli się z siewem i są efekty - zboże JAKIEŚ wyszło tylko w miejscach, gdzie ciągnik dobrze ziemię ubil, reszta pól Łysa 

  • Like 6

niestety klimat robi się taki a nie inny, rok po roku susza, bez nawadniania ciężka przyszlość dla rolnictwa. Kolejna kwestia może kogoś stać na to żeby kosić 1-2 tony z ha, może ma hodowle i woli dokupić gotowego niż się bawić w nawadnianie, bo taniej go to wyjdzie, nie wiem. Ja sobie nie moge pozwolic na uzyskanie takich plonów, bo to po prostu rok w plecy i praca na darmo.

Edytowane przez Uziu92

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v