Jęczmień ozimy 07.04.2020

W jaki sposób przy paliłeś? 

żebym to wiedział ;)

Aha 🤣

jedyna co mi przychodzi do głowy - na poprzeczce bujniejszy i pomimo ze lałem ok 14.30-15 to mógł być jeszcze mokry i stąd takie przypalenie, nic innego mi nie przychodzi do głowy

Jacek tam gdzie bujniejsza to bardziej podatniejsza na mróz. Ja dawałem saletre na suche rośliny i 10 stopni poniżej zera zrobiło robotę. Fakt, mrozoodporność na poziomie 2,5 to też zrobiło swoje, ale ewidentnie widać że tam gdzie większa pszenica m.in na poprzeczkach to jest poparzona od mrozu.

moze to i efekt mrozu

U mnie to samo, tyle że ja perfidnie wiedziałem że przypale bo jechałem wieczorem i już rosa była, a zapowiadali jeszcze w tą samą noc przymrozek to nie chciało mi się rsm z opryskiwacza spuszczać. Ogólnie przypalenia wyszły tydzien temu po tej fali przymrozków. Ale jak to ja się śmieje, jak nie przypalisz to plonu nie ma 😁

a po co rsm spuszczać? przecież ci nie zamarznie, a później wystarczy włączyć mieszadło i go wymiesza, czy się mylę?

rsm nie zamarza?

Ogólnie takie mrozy do -7°C to 32 wytrzyma i się nie krystalizuje. Bo jeszcze ma swoją temperaturę jeśli jest nagrzany wiosną. Tak jak w te mrozy 2 wiaderka wody i 50 litrów rsm 32 przepłukać cały układ i będzie ok. Nawet na zwykłym bez wody raczej by nie zamarzło. Jak się skrystalizuje to jest problem żeby pompa pociągnęła i wtedy trzeba wszystko ręcznie wyciągać.

Krsytalizacja to najmniejszy problem, szkoda rozpylaczy, rurek, pompy. To że w zbiorniku by zamarznął i się skrystalizował to tam małe piwo

Jak tydzień postoi to nic się raczej nie stanie wszystko z kwasówki

a ja chciałem zacząć na zimę zalewać opryskiwacz rsm 26/28 to mówicie że to zły pomysł? jeśli chodzi o rdzę to wszystko jest z plastiku albo nierdzewki, pompa w środku też jest pokryta plastikiem żeby się nie utlenialo aluninium

kup se baniak płynu chłodzącego koncentratu za 150zł i masz spokój.

z 20l koncentratu masz 40l cieczy na -35 stopni, ja robiłem nawet 50l i opryskiwacz cały zalany do tego stopnia ze nawet tą ciecz puszczam przez dysze

jest duża szansa ze to jednak kwestia mrozów i podobny efekt jak w rzepaku,

dziś leci zupka mikro: aminokwasy, cynk, mangan, molibden i siarczan magnezu, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Bardzo dużo upraw (tych lepiej się prezentujących) w okolicy wygląda podobnie

yacenty napisał:

jest duża szansa ze to jednak kwestia mrozów i podobny efekt jak w rzepaku,

dziś leci zupka mikro: aminokwasy, cynk, mangan, molibden i siarczan magnezu, zobaczymy co z tego wyjdzie.

wczoraj 7 chowaczy się złapało a u ciebie?

yacenty napisał:

jest duża szansa ze to jednak kwestia mrozów i podobny efekt jak w rzepaku,

dziś leci zupka mikro: aminokwasy, cynk, mangan, molibden i siarczan magnezu, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Ja zostawiam wspomaganie dolistne na przyszły tydzień, teraz niech sam sie regeneruje. U mnie zauważyłem że co bujniejsze uprawy to wszystkie przypalone, ale tam gdzie był rsm jednak bardziej. No i np. życica od sąsiada cała spalona jest, a rsmu tam nie dawał, czyli efekt mrozu.