Buda

Ładna buda ale nie zaleca się kryć blachą   , pies ma 100 krotnie lepszy słuch od człowieka  i kończy sie to tak za 10 lat  i głuchy 

Też o tym pomyślałem , ale zdaje się że nie sama blacha , Wtedy już ciszej .

O tym nie wiedziałem dzięki za info
Pod blacha jest styropian 8cm i płyta OSB 10

Ten styropian to zawsze coś ,ale zerwij to daj deskę i gont bitumiczny .   Ja o tym nie wiedziałem i ogłuchł mi najmądrzejszy z moich psów 

Ja u siebie mam blachę ale wytłumioną od spodu. Też dużo daje i jest sporo ciszej

Kojec łańcuch czy luzem?

Pokrycie to jedno, ale przede wszystkim buda powinna mieć "wiatrołap", czyli najlepiej wejście z "przedsionkiem" pod kątem prostym (tzn. z zewnątrz pies wchodzi do przedsionka i dopiero skręca do "sypialni". Nie może być otworu bezpośrednio na dwór z miejsca, gdzie mies ma spać. Coś musi przeciwdziałać podmuchom wiatru.

Drzwi rozsuwane na czujnik mu założyć😁

zależy od psa, typowym psom podwórkowym warunki atmosferyczne raczej nie orzeszkadzaja,podobnie jak leżnie w śniegu czy picie wody z kałuży

Ładna robota, Murano ładnie się prezentuje, dał bym jeszcze pas nadrynnowy

slawek74 napisał:

Kojec łańcuch czy luzem? Będzie kojec.

13 godzin temu, jonek98 napisał:

zależy od psa, typowym psom podwórkowym warunki atmosferyczne raczej nie orzeszkadzaja,podobnie jak leżnie w śniegu czy picie wody z kałuży

Nie przeszkadzają jeśli pies nie ma innego wyboru... Swojemu kundelkowi też miałem zrobione budę z przedsionkiem i o dziwo nie leżał ani na śniegu, ani w tym przedsionku, tylko chował się do tylnego pomieszczenia. Z kolei berneńczykowi mogę zrobić nie wiadomo jakie wygody. I tak woli sobie wykopać norę w jakimś zaciszu i tam czuje się najlepiej. 

mój jak był młody to wolal leżeć na śniegu jak w budzie

Ładna buda, tak jak piszą przedsionek by się przydał, ja mam tylko jedną z przedsionkiem i widzę że jest sporo lepsza, ani nie wieje, ani deszcz i śnieg nie nacina do środka. 

Buda Diany.

 

odczep go od tego łancucha i zrób kojec

Na bogato blachą Murano przykryte,ale na opierzeniu to nie trza było takiego ostrego kantu zostawiac bo pies może sobie krzywdę zrobić.

Ten łańcuch ma ponad 4 m, także nie ma źle. 

W planach kojec jest, tylko jeszcze nie teraz. 

Muszę wiąz ściąć i dopiero się za to zabrać, teraz gmina się boi przyjechać żeby dać pozwolenie na wycinkę. 

 

Moje maja budę bez kojca i chodzą luzem. Nie jestem za wiązaniem psa na uwięzi, ale widziałem już kojce dosłownie 1.5x1.5 , gdzie połowa miejsca zajmowała buda, także z dwojga złego wolałbym dłuższy cienki łańcuch. Oczywiście na noc na wolności .

Moim zdaniem - "kojec" jest najlepszym rozwiązaniem (ale oczywiście nie wielkości budy ) , a na noc pieski luzem (czyt. kojec otwarty) oczywiście jak obejście (gospodarstwo ) jest ogrodzone