Taczka

Patrząc na całość , to jeszcze tylko ze dwieście taczek i fajrant . 

Wyrzucam po jednej klatce dziennie żeby się nie zrazic do pracy :D Pracownik który miał to zrobić wziął zaliczkę z 10 dbi temu i tyle go widzieli 😄😁

Chyba lepiej taczką niż w wiaderkach 👍

Ciężka praca przy takiej hodowli😉 chociaż żeby turem wybierać musisz przerobić bo co rok te taczki będą dla Ciebie cięższe...

Planuje w tym roku zrobić dobudówke żeby ciągnikiem wybierać. To było na szybko zrobione w 2015r po spaleniu poprzedniej obory i tak zostało do dziś bo nie było czasu na przeróbki niestety.

I masz rację tanim kosztem a wygodę będziesz mieć ogromna😉 dla większych sztuk pomysł o ruszcie.

My to dajemy taśmociągiem 😅
My to dajemy taśmociągiem 😅
My to dajemy taśmociągiem 😅
My to dajemy taśmociągiem 😅
My to dajemy taśmociągiem 😅
My to dajemy taśmociągiem 😅

Ja bym pomyślał nam ładowarką typu bobcat 453, za 20k już można taką wyrwać  

Haha to teraz pomyśl ile sztuk on musi sprzedać żeby odrobić te ładowarkę... Mnie to zawsze zastanawia kiedy te ludzie co biorą moje cielęta zauważą że jeszce nigdy na nich nie zarobili... 700kg*6zl dzielone na ilość dni kiedy ten gnój trza wywalać... I to dopiero dzienny przychód bo dochodu szkoda nawet liczyć... Chłopie jak ci się nudzi to zostań cieciem w markecie to choć na piwo mieć będziesz bo tu co najwyżej garba się dorobisz 

Nie masz jakiegoś okienka , żeby to wyrzucić i potem turem na przyczepę ?

Departament napisał:

Haha to teraz pomyśl ile sztuk on musi sprzedać żeby odrobić te ładowarkę... Mnie to zawsze zastanawia kiedy te ludzie co biorą moje cielęta zauważą że jeszce nigdy na nich nie zarobili... 700kg*6zl dzielone na ilość dni kiedy ten gnój trza wywalać... I to dopiero dzienny przychód bo dochodu szkoda nawet liczyć... Chłopie jak ci się nudzi to zostań cieciem w markecie to choć na piwo mieć będziesz bo tu co najwyżej garba się dorobisz 

Kolego wstaw chociaż jedno zdjęcie z swojego dobrobytu na czym tak się dorabiasz? Ciekawy jestem czy dużo lepiej od autora zdjęcia masz. Bo do krytyki innych to każdy pierwszy.

2 godziny temu, PolonezAtu napisał:

Pracownik który miał to zrobić wziął zaliczkę z 10 dbi temu i tyle go widzieli 😄😁

Pracownik czy parobek? Zatrudniony jest u ciebie ? Składki opłacasz za niego?

Jaki "pracodawca" taki pracownik. Jedno warte drugiego.

Po co ci zdjęcie? Czepiasz się mojego tyłka zamiast skupić się tym co napisałem... Kalkulator potrzebny? 

Wiem, wiem... Właśnie jeden z drugim dostał strzał między oczy i zastanawia się nad swoimi łapami 

Liczyć umiem, widłami gnoju nie wywalam i to jest najważniejsze. Skoro tak oblatany z kalkulatorem jesteś to wiesz ze są zeczy których policzyć się nie da, byków nie opłaci się hodować ale jak raz na jakiś czas wpadnie pokaźna suma to człowiek nie narzeka że za dużo ma $$

Faktycznie... Masz się z czego cieszyć... Chyba ze sklerozy bo nawet nie próbowałeś choć po łepkach policzyć ile kosztowało Cię wyprodukowanie tego gnoju...

Wole mieć te 500zł z tygodniowego cielaka niż "cieszyć się z rzeczy których policzyć się nie da" 

Departament napisał:

Faktycznie... Masz się z czego cieszyć... Chyba ze sklerozy bo nawet nie próbowałeś choć po łepkach policzyć ile kosztowało Cię wyprodukowanie tego gnoju...

Wole mieć te 500zł z tygodniowego cielaka niż "cieszyć się z rzeczy których policzyć się nie da" 

Szczerze to przy bykach jest mniej pracy niż przy tych krowach mlecznych, codziennie dwa razy doić i jeszcze jak uwięziowa dwa razy obornik to jest dopiero uwiązanie, masakra.

Wszystko mam na ruszcie, byki i jalowki luzem tylko zadanie paszy mnie interesuje i co 3,5msc usuniecie gnojowicy. Lżej już się nie da zrobić. A jednak i gorszej jakości sianokiszonke coś musi jeść bo krowy meczyc to nie rozwiązanie.

6 godzin temu, Patrykxd napisał:

Szczerze to przy bykach jest mniej pracy niż przy tych krowach mlecznych, codziennie dwa razy doić i jeszcze jak uwięziowa dwa razy obornik to jest dopiero uwiązanie, masakra.

No i co z tego że mniej pracy jak kasy z tego żadnej? Ja pierdziele te. Naród jest tak ograniczony że ręce opadają.... 

Jak masz robić tylko po to żeby się nie narobić to weź się za bezproduktywnie koszenie ogródka... Też z tego nic nie ma a zawsze jakieś koszty wpadną dla waszej uciechy.. 

Smiali się tu z gościa co ugory za dopłaty kosi... To jest biznes a nie produkcja obornika

Kolego jak zrobisz stolec to odwróć się i popatrz to może jeszcze na nim dasz radę zarobić a jak nie dasz rady zarobić to nie rób i deski nie brudzi.

Departament napisał:

6 godzin temu, Patrykxd napisał:

Szczerze to przy bykach jest mniej pracy niż przy tych krowach mlecznych, codziennie dwa razy doić i jeszcze jak uwięziowa dwa razy obornik to jest dopiero uwiązanie, masakra.

No i co z tego że mniej pracy jak kasy z tego żadnej? Ja pierdziele te. Naród jest tak ograniczony że ręce opadają.... 

Jak masz robić tylko po to żeby się nie narobić to weź się za bezproduktywnie koszenie ogródka... Też z tego nic nie ma a zawsze jakieś koszty wpadną dla waszej uciechy.. 

Smiali się tu z gościa co ugory za dopłaty kosi... To jest biznes a nie produkcja obornika

Ograniczony to właśnie widzę, że ty jesteś bo liczyć nie umiesz, właśnie jak słyszę takie coś, że nic się nie opłaca to mi się nóż w kieszeni otwiera. Myślenie starych rolników takie jest. Jakoś hoduje opasy i nie widzę żebym musiał dokładać do nich, a ty jak widzisz, że niska cena to już tylko obornik zostaje z tego. Każdy ma prawo do własnego zdania i nie obrażaj innych.

Partyzant85 napisał:

2 godziny temu, PolonezAtu napisał:

Pracownik który miał to zrobić wziął zaliczkę z 10 dbi temu i tyle go widzieli 😄😁

Pracownik czy parobek? Zatrudniony jest u ciebie ? Składki opłacasz za niego?

Jaki "pracodawca" taki pracownik. Jedno warte drugiego.

Jak chcesz to możesz zostać u mnie parobkiem bo ze swoim nie zbyt rozwiniętym rozumem tylko do tego się nadajesz biznesmenie za 5 zl

Departament napisał:

Haha to teraz pomyśl ile sztuk on musi sprzedać żeby odrobić te ładowarkę... Mnie to zawsze zastanawia kiedy te ludzie co biorą moje cielęta zauważą że jeszce nigdy na nich nie zarobili... 700kg*6zl dzielone na ilość dni kiedy ten gnój trza wywalać... I to dopiero dzienny przychód bo dochodu szkoda nawet liczyć... Chłopie jak ci się nudzi to zostań cieciem w markecie to choć na piwo mieć będziesz bo tu co najwyżej garba się dorobisz 

Byki trzymane sa przy okazji. Do lata będzie to przerobione na 16 krów dojnych.

Patrykxd napisał:

Departament napisał:

6 godzin temu, Patrykxd napisał:

Szczerze to przy bykach jest mniej pracy niż przy tych krowach mlecznych, codziennie dwa razy doić i jeszcze jak uwięziowa dwa razy obornik to jest dopiero uwiązanie, masakra.

No i co z tego że mniej pracy jak kasy z tego żadnej? Ja pierdziele te. Naród jest tak ograniczony że ręce opadają.... 

Jak masz robić tylko po to żeby się nie narobić to weź się za bezproduktywnie koszenie ogródka... Też z tego nic nie ma a zawsze jakieś koszty wpadną dla waszej uciechy.. 

Smiali się tu z gościa co ugory za dopłaty kosi... To jest biznes a nie produkcja obornika

Ograniczony to właśnie widzę, że ty jesteś bo liczyć nie umiesz, właśnie jak słyszę takie coś, że nic się nie opłaca to mi się nóż w kieszeni otwiera. Myślenie starych rolników takie jest. Jakoś hoduje opasy i nie widzę żebym musiał dokładać do nich, a ty jak widzisz, że niska cena to już tylko obornik zostaje z tego. Każdy ma prawo do własnego zdania i nie obrażaj innych.

Dla nie których to nic się nigdy nie opłaca, lepiej siedzieć na dupie i narzekać jak w tym kraju jest zle.

No i co dowiem się gdzie się opłaca? Który choć policzył ile dostał za byka i chociaż odjął od tego mniej więcej koszt zboża czy tam paszy która kupuje? 

Matka płaci za wodę, ojciec zboże na woreczki sprzedaje a gimbus myśli że biznes na opasach robi

Ja na moje potrzeby wystarczająco policzył i za piwo dziennie nawet menel robić nie będzie o czym płacze autor zdjęcia bo go parobek olał. 

To jest właśnie obraz skaczącej gimbazy na tym forum... Bez argumentów ale pyskować pierwsi.

Dno,muł i wodorosty 

 

Edytowane 21 Marca 2020 przez Departament

Gimbaze to ja skończyłem dawno temu jak byś chciał wiedzieć. Zboża ojciec mi na woreczki nie sprzedaje bo nie mamy w ogóle zbóż sianych. I powtarzam ci jełopie że poza krowami mlecznymi byki trzymamy przy okazji. W dodatku sprzedajemy przeważnie roczne do dalszego chowu i wychodzimy na tym lepiej niż jakbyśmy trzymali 2 lata na ubój. W dodatku ja mam swoich tylko 4 byczki z czerwca, ojciec ma 7 a reszta czyli 11 sztuk to jałówki trzymane na krowy. A parobek "który mnie olał" to nie mnie tylko ojca bo ja sam wole pojeździć tą taczką niż użerać się z menelami. Zacznijmy też od tego ze opłacalność każdej hodowli czy uprawy zależy bod ceny. Przy dzisiejszej masz racje że to jest w pełni nie opłacalne tylko że ja mam na tyle małe wszystkie że do sprzedaży jeszcze trochę to może cena się poprawi a jak nie to po sprzedaży tych nowych już nie będę trzymał. Powiedz mi jeszcze co mam robić żeby zarobić jak mam tylko 15 ha? Warzywa ? Pracowalem 3 lata prawie przy uprawie warzyw i roboty przy tym jest 5x więcej niż przy bydle choć pieniądze nie są złe. Czy sprzedać bydło i jak mój wujaszek somsiad zasiać zboże na 10 ha, zero nawozów i obornika to plon pewnie max 3 tony z ha a w kwietniu zapier**la na szparagi do szkopa. Jeśli ktoś ma z 60 ha to już można sobie wybierać co chce się robić a z 15 hektarami. A co jak powieksze stado mlecznych a cena mleka jebnie w dół?

A co nie jebła? Mało wiesz widać a to nie koniec obniżek o ile w ogóle mleko zechcą wziąć... Ale do tej pory i tak mleko dawało stabilny dochód a nie jakieś ochłapy jak przy opasach o ile w ogóle był ten DOCHÓD, bo tu oczywiście nawet nikt tego nie próbował liczyć. 

No ale czego się było spodziewać jak tu co drugi stawia kolejne szopki, dokupuje towar i marzy o kokosach a tymczasem oddaje za free, rynek psuje innym. 

Rolnik to rolnik ale jest od groma pacjentów co pojęcia o hodowli nie ma, przerobi te 8godzin na etacie i jeszce wpierdziela się w rolnictwo. Robi się nadwyżka towaru i tylko pośrednik się cieszy bo sobie ceny może dyktować... Ehh szkoda się wk***iać bo tu mało który ma pojęcie o ekonomii