Ursus 4514. Ładowacz metal technik.

olej masz ? druga sekcja chodzi płynnie ? A jak pod obciążeniem ? Jak masz na złączki wszystkie przewody to zamień pierwszą sekcję z drugą .

może pompa sie kończyć

Pompa tłoczkowa na wykończeniu na bank ,przerabiałem ten temat. 

Mi w zetorze ladowacz metal fach też szarpie ale jak jest bez obciążenia. Pod obciążeniem jest ok. A u Ciebie pod obciążeniem jak jest ? 

Druga sekcja ok. Też myślałem że to pompa. Primo jak z kosztami naprawy? Pod obciążeniem mniej ale też. 

Edytowane 4 Marca 2020 przez czarciu

@czarciu ile i gdzie masz pompy bo te ursusy miały kilka możliwości. 

2 minuty temu, Mares napisał:

Mi w zetorze ladowacz metal fach też szarpie ale jak jest bez obciążenia. Pod obciążeniem jest ok. A u Ciebie pod obciążeniem jak jest ? 

Zetor ma całkiem inny układ hydrauliczny. 

U mnie szarpie jak mam podnośnik za wysoko i przełączoną dźwignie na hydraulikę zewnętrzną, a dźwignia od podnośnika najlepiej jak jest na stałym wydatku. 
Jeśli znasz temat to pewnie i tak już to sprawdziłeś, ale czasami warto o takich drobnostkach wspomnieć 🙂

Może filtr do wymiany ?

A co moze byc jak robie do gory delikatnie to idzie na dol a jak ostro to idzie do gory i łyzke na siebie tak samo zamiast na siebie najpierw troche w dół a potem na siebie. Rodzielacz na linki i dżojstk. Kiedys tak nie robił.🤔

Znajomy miał bardzo podobne objawy ale w ładowaczu mx 120 i okazało się że uszczelniacze na jednym z głównych siłowników nie trzymały

Może wisieć tydzień w powietrzu i nie opuści ani cm. Wiec siłowniki chyba sa ok.

Tzn ze rozdzielacz ci trzyma dobrze, a siłowniki silownikami

no ale na siłownikach od wychylania łyżki tez tak robi.

jak by na zgaszonym opadał to albo rozdzielacz albo siłowniki -uszczelnienie, Ale jak nic nie ruszy się to nie to .

Na wolnych obrotach tylko nie daje rady ? a na większych już idzie spokojnie to najprędzej pompa siada raczej nie zawór , to i podnośnik a tym bardziej hydraulika zewnętrzna słabo chodzi .

 

Nie słuchaj tych szpecjalistów od siłowników bo to są objawy kończącej się pompy tłoczkowej. 

 

No powiem Ci ze nie wiem, podpowiadam tylko co było u znajomego, ja nie mogęlem też dojść do ładu z tym jego ładowaczem bo miał podobne objawy, po wymianie uszczelniaczy problem znikł.

sebe1033 napisał:

Na wolnych obrotach tylko nie daje rady ? a na większych już idzie spokojnie to najprędzej pompa siada raczej nie zawór , to i podnośnik a tym bardziej hydraulika zewnętrzna słabo chodzi .

W sumie obroty nie maja wplywu tylko na wiekszym gazie bardziej nerwowo to chodzi. Pompa jest zewnetrzna zebata.

22 godziny temu, dudek998 napisał:

A co moze byc jak robie do gory delikatnie to idzie na dol a jak ostro to idzie do gory i łyzke na siebie tak samo zamiast na siebie najpierw troche w dół a potem na siebie. Rodzielacz na linki i dżojstk. Kiedys tak nie robił

Jak nic nie opada to siłownik i rozdzielacz dobre , jak obroty nie mają znaczenia i hydraulika sprawna to ...

 

Ale z tego cytatu nakręciłeś może chodzi CI o to że jak ruszasz dzojem to coś nie tak znaczy mało ruszysz to '"świruje" a jak do końca to normalnie chodzi może masz luz gdzieś na linkach , albo na tym "krzyżyku" na rozdzielaczu i jak mało ruszysz to w drugą stronę idzie , a jak dużo to normalnie 

9 godzin temu, PRIMO napisał:

Nie słuchaj tych szpecjalistów od siłowników bo to są objawy kończącej się pompy tłoczkowej. 

Sam ją regenerowałeś? Na razie jeszcze z wydajnością nie jest źle tylko to szarpanie drażni. Robić to odrazu czy jeszcze pochodzi? 

 

@czarciu są dwie możliwości że szarpie podczas podnoszenia: 

Pierwsza możliwość to pęknięty jeden z pierścieni na pompie tłoczkowej a druga to oscylator. 

Sama regeneracja nie jest trudna tylko wyjęcie pompy z tylnego mostu to od cholery dłubania. 

Nie znam się na 4514, ale jeżeli kolega ma pompę zębatą, to czy czasem ona nie odpowiada za hydraulikę zewnętrzną i zasilanie tura? Rozkopie most, pompę tłoczkową, i okaże się, że niepotrzebnie, skoro zębatą ma na wierzchu...

Do hydrauliki zewnętrznej łączy się wydatki obu pomp tj. tłoczkowej w tylnim moście i zębatej połączonej z pompą do orbitrola. 

Po co?

Chyba że zewnętrzna nie daje rady

Po to jest osobna by było odzielnie hydraulika u podnośnik.

@PRIMO

To jest ta pompa do której trzeba ciagnik rozpoławiać? 

@PRIMO da się rozłączyć wydatek pomp i sprawdzić czy szarpie turem zasilanym tylko na zębatej? W MF się da, a w Ursusie?