RCW-3

dużo $

?

Gdzie nabyty długo szukałeś?

Zamiast dać osłonę na ten wałek to go pomalowali żeby ładnie wyglądał jak Ci będzie nogę wciągał. Fachowa odnowa...

A po co niby by miał tam podchodzić ?

farba nowa, a blacha wygląda jakby koparką była profilowana

9 minut temu, bratrolnika napisał:

farba nowa, a blacha wygląda jakby koparką była profilowana

Dokładnie

Również szukam Rcw3 ostatnio jeździłem oglądać za Lublin tutaj macie link z ogłoszenia https://www.olx.pl/oferta/rozsiewacz-rcw-3-CID757-IDDiQAV.html#09ec1059c3 To nie polecam wypiaskowany pomalowany gruchot. Luzy na wałkach jak z Lublina do Warszawy 😜 blacha zjedzona cały pospawany opony na nic zaczep wyrobiony że ledwo się trzyma i jeszcze wiele zastrzeżeń 

40 minut temu, bratrolnika napisał:

farba nowa, a blacha wygląda jakby koparką była profilowana

Haha. To było dobre.

Jaka cena taki sprzęt, ale na łożyskach nie ma żadnych luzów i cicho pracują, taśma w bardzo dobrym stanie, nowy bęben napędowy, na przegubach od wałka również żadnych luzów i brak zastrzeżeń do ich stanu czy pracy. Paka co prawda odmalowana, nie ma co ukrywać, ale pomalowana solidnie, oczyszczona jak sie należy. Ma naloty rdzy od spodu ale nie ma dziur i palec tez nie przechodzi na wylot pod naciskiem. Jest ta blacha pogięta ale czego oczekiwać od 30-letniej maszyny. Na dwie łódki wapna w ciągu roku to aż nadto.

jakby ktoś szukał to mam takiego do sprzedania. Po rogach był wstawiane kątowniki i przy taśmie mały pasek blachy co widać na zdjęciach. Tak to taśma zmieniona dwa lata temu, tulejki, grube talerze i łopatki. Gotowy do pracy. Poniżej link do ogłoszenia.

https://www.olx.pl/oferta/rozsiewacz-wapna-nawozow-rcw-piast-CID757-IDCv6nN.html#cebd937831

No to ja właśnie za tyle co ty chcesz to tego ze zdjęcia kupiłem

11 godzin temu, 90210grzesiu napisał:

Zamiast dać osłonę na ten wałek to go pomalowali żeby ładnie wyglądał jak Ci będzie nogę wciągał. Fachowa odnowa...

Po co tam nogi pchać??? Takie maszyny zawsze się wyłącza jak chce się podejść i coś zrobić... A ja to już w ogóle mam fobie na punkcie bezpieczeństwa pracy, czasem zabraknie co prawda jakiejś osłony ale nigdy ale to przenigdy nie zbliżam się do wirujących elementów

mój jest do wzięcia za 4000 pln

Ktoś podejdzie bo może i wystarczy, a potem łzy. Już nie jeden dał się wciągnąć, a wiedział, że osłony nie ma i nie należy podchodzić.