Pszenica ozima 22.02.2020

Ale sucho... a ja nie wjechałem w sobotę na przymrozku (nie wróciłem z "wycieczki") i do teraz za mokro żeby wjechać. Ale u nas inny klimat - prognoza na kolejny tydzień w nocy od -2 do +2, w dzień na plusie do 5-6 stopni. Chyba jednak I połowa marca będzie w tym stylu.

i co zrobisz? w zeszłym roku 405l deszczu a gadam z osobami co mówią o 800-900 w Polsce

Ten rok wg zapowiedzi ma być najgorszy, w niektórych regionach może być totalny dramat. Wczoraj widziałem ciekawą mapkę prognozującą jak to się rozłoży w kraju ale teraz nie mogę tego znaleźć. No ale tak jak mówisz, nic na to nie poradzimy poza ewentualnym nawadnianiem ale jakie to są koszty przy tych cenach zbóż... + wysokie ceny środków do produkcji.

ja już beczkę szykuje i może nie padać 😁

@Uziu92 jak nic nie popada to jeszcze ten kanałek z którego ciągniesz wyschnie. Chyba, że jakaś rzeczka go zasila, to jeszcze trochę pociągnie. 

co to za odmiana ?

tu Julius

18 godzin temu, yacenty napisał:

i co zrobisz? w zeszłym roku 405l deszczu a gadam z osobami co mówią o 800-900 w Polsce

Poczytaj sobie o średniej wieloletniej opadów dla np. Wrocławia. W 1951 r. 280 mm. Trzeba walczyć o pruchnicę w glebie, ograniczyć azot, bo lepiej nie było i raczej nie bedzie

średnia 50 letnia dla Wrocławia to 650

No właśnie skądś się wzięła, raz 300 raz 900

Słysząc od starszych którzy są tutaj od 45 mówią, że były lata suche i mokre, pamiętają że niekiedy w maju nie było żadnego pąka na drzewach albo w ciągu całej zimy żadnego mrozu. Także patrzę na te zmiany klimatu sceptycznie. Opowiadali że jak była taka ciepła zima to latem nikt rozebrany nie wyszedł.

To samo słyszę, rozmawiam z ludźmi, którzy mają po 70-80 i czasem więcej lat, którzy żyją we wsi albo całe życie albo prawie całe życie. I wszyscy zgodnie mówią, że były lata różne. Jednego roku od 1 maja przez 3 tygodnie lało i ziemniaki u większości ludzi wygniły i sadzili na nowo, albo żniwa większość odprawiała we wrześniu i to nie przez brak kombajnów tylko pogodę bo praktycznie cały lipiec i sierpień lało i szło wjechać kosić, stary pszczelarz mówił, że któregoś roku w maju duża część pszczół w rodzinach pszczelich się osypała. Wysłali próbki do badań, nic nie wykryto, w końcu doszli do tego, że było tak zimno cały marzec i kwiecień, młodej pszczoły nie przybywało i stara pszczoła ze starości się osypała. Babka mówi, że w jej imieniny 19 marca kiedyś sadzili już ziemniaki bo było tak ciepło i sucho a podorywek się nie dało zrobić bo było tak sucho. Więc nie ma co jakoś przesadzać, jeszcze się okaże, że wcale suchego roku nie będzie... W 2014 u nas też wszyscy prawili jaki to suchy rok będzie, zimy nie było, śniegu prawie wcale, siać niektórzy też w lutym wyjechali bo sucho było a przyszła wiosna i lato to było mokro aż do jesieni i orek zimowych.

staram się dbać o próchnicę różne bakterie i inne cuda szły, poszło teraz 3tony wapna poszły też zmiany w uprawie to zobaczymy jak będzie dalej.

Ciekawy film, U nas takich mało. Kto nie rozumi można napisy włączyć