Skocz do zawartości

Massey ferguson 6255


Gość
  • 7992 wyświetleń

Każdy się kręci, zacząłem i ja.




Rekomendowane komentarze

14 godzin temu, Agrest napisał:

No i wychodzi szydło z worka - nie ma za czym jechać🤔

Bo z tymi używanymi ciągnikami to jest jak z kobietami, jeden będzie się ślinił a drugi kijem jej nie tknie 🤣

 

A tak serio to skoro jesteście na AF to po cholerę jeździcie po tych handlarzach po PL?

 

Nie lepiej kupić sobie coś za granicą? Cena z 20 - 30% niższa i z samych zdjęć widzisz co bierzesz, kupić można bez wychodzenia z domu.

U handlarza można zobaczyć na żywo, pojeździć itd. 

Za granicą kupisz ze zdjęć i może być do grubego remontu, choć u handlarza może być tak samo. Kupisz lalkę a zaraz wyjdzie że wrak. 

Kolega ostatnio przywlukł dwa, zetor 7011, lalka i fenda 312 do remontu silnika i przedniej osi. 

Z tydzień czasu jeździł po krzakach i placach we Francji. 

Dobra więc który sprawdza po PL handlarzach ciśnienie na cylindrach, wkręca manometry w układ hydrauliczny (co lepsze wie gdzie to wkręcić w ogóle) robi diagnostykę komputerową????

 

Ha a no właśnie, pewnie nikt z tu piszących, a kupujecie oczami nic więcej.

więc równie dobrze można kupić że zdjęć.

 

Tak oto napisałem pod inną fotką ,,Większość handlarzy tak właśnie kupuje, aukcje i oferty na email ze zdjęciami to główna metoda kupowania przez handlarzy. ,,

 

W PL handlarz tylko raz w życiu widzi się z danym klientem więc może go zrobić bez mydła na ciulowym ciągniku bo ten i tak i tak nigdy więcej w życiu u niego nic nie będzie kupował.

Handlarz za granicą systematycznie sprzedaje powtarzającym się osobą i on nie może sobie pozwolić na oszustwa ponieważ oszukać można tylko raz. Oszukasz raz i oszukany już więcej do ciebie nie wróci.

 

Dlatego jak jest coś rozj..ebane w ciągniku za granicą to handlarz raczej ci to powie, chyba że sam o tym nie wie.

A w PL handlarz celowo ukrywa wszystkie wady.

Jest przykład claasa, miał być do lekkich poprawek, a wyszedł remont kapitalny silnika. 

Handlarz z Dworni tak się na ciął, natomiast mechanik z Grudzi męczył się z tą puszką Pandory, ciągnik stał na placu i blokował miejsce bo handlarz szukał części za granicą aby taniej kupić, tłoki, korbowody i wał były z różnych ciągników, kompletna zbieranina części. 

Z mf 6455 było podobnie, u handlarza zaczął dosłownie sam jeździć. 

Tego co piszesz nikt nie robi bo handlarz na to nie pozwoli. 

Luzy na tuzie możesz zobaczyć, Luzy na osi też, a jak ma tura to cały przód idzie dobrze obejrzeć, wałek co od przedniego mostu i do skrzyni idzie też coś tam zobaczysz, hydraulikę można sprawdzić i manometrem. 

Działanie skrzyni biegów też zweryfikujesz, silnik też widać jak pracuje, czy nie kopci, czy nie ma wycieków, gdzie było rozbierane też widać, instalacje elektryczną też można pooglądać. 

Każdy ma przecież świadomość że jego lalka co znalazł może być bublem, przecież to jest maszyna i w każdej chwili może ulec awarii nie z winy handlarza. 

Od Czajki stały klient co kupuje tylko u niego kupił fenda na vario, wracał do domu i w połowie drogi skończyła się skrzynia, ciągnik na warsztat a w zastępstwo dostał tego MF 6465 co stoi już sporo czasu na olx. 

Jd 6110 za starą renówkę mu wymienił bo jd w paszowozie palił drugie tyle co Renia z 80 lat. 

10 minut temu, damianzbr napisał:

Karol bez obrazy ale takie sprawdzanie to chyba tylko po to aby na sercu człowiekowi było lżej że się starał i coś tam próbował sprawdzić :D

A co tak bardziej organoleptycznie sprawdzisz u handlarza na placu? Żeby tak dojrzeć wszystko to trzeba by na części pierwsze rozebrać.

Ciśnienia po sprawdzać, jak biegi wchodzą, półbiegi jak się przełączają, czy nic terkocze, czy wszystko działa i tyle. Żeby dobrze sprawdzić siepa od handlarza, to trzeba traktor przyspawać do pługa czy grubera i ryć ze 2 dni w polu po 15h w tedy wiesz co warty traktor, a tak...

 

No to też mówię, że na placu nie sprawdzisz. A nikt(handlarz) ci nie da ciągnika aby go porozkręcać do pomiarów.

Cały czas mi chodzi o to że tu chłopaki tak usilnie jeżdżą po okolicy i szukają, jak zamiast tego jeżdżenia w necie na za granicy by poszukali parę filmów i zdjęć by poprosili, przelew bez wychodzenia z domu by puścili i to samo by było jak te organoleptyczne oglądanie po miejscowych handlarzach.

 

damianzbr napisał:

No to też mówię, że na placu nie sprawdzisz. A nikt(handlarz) ci nie da ciągnika aby go porozkręcać do pomiarów.

Cały czas mi chodzi o to że tu chłopaki tak usilnie jeżdżą po okolicy i szukają, jak zamiast tego jeżdżenia w necie na za granicy by poszukali parę filmów i zdjęć by poprosili, przelew bez wychodzenia z domu by puścili i to samo by było jak te organoleptyczne oglądanie po miejscowych handlarzach.

 

Ty myślisz za granicą nie używają gotówki pod stołem ? To się grubo mylisz więcej niż połowa kasy pod stołem ja kupiłem traktor u gościa u którego nie jeden znajomy kupił ciągniki nie były wystawiana do sprzedaży telefon co potrzebuje za dwa dni przesyła kilka zdjęć czy pasuje

20 godzin temu, slawek74 napisał:

Ty myślisz za granicą nie używają gotówki pod stołem ? To się grubo mylisz więcej niż połowa kasy pod stołem ja kupiłem traktor u gościa u którego nie jeden znajomy kupił ciągniki nie były wystawiana do sprzedaży telefon co potrzebuje za dwa dni przesyła kilka zdjęć czy pasuje

Kiedy ja nic o gotówce pod stołem nie mówiłem. 🤔

 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v