Kiszonka

Ile minęło godzin od koszenia do belowania ?

Zależy jaki pokos coś koło doby i jest zwijana, ale 2 pokosy robiłem na bieżąco kosilem i zaraz tata grabil potem zwijalem żeby się dobrze zakisiolo i było dobra jakość mało kiedy przewracam mniej liści traci 

ja wolę bardziej suche, i również nic się nie psuje, bela piękna, o ile jakiś sierściuch nie przejdzie a zwijane zwykłą sipmą i to na jeden sznurek...

No ja welgerka też kupę lat robiłem na jeden sznurek jest zdj w galerii również super leżały

Główny powód, dlaczego ludzie wolą bardziej suche to wygoda. Nikt nie chce nosić tego

A jak bedziesz miał paszowóz to bedziesz robił mokre 😛

A ile taka belka może stać po otwrciu? Jak szybko trzeba ja spaść?

Ja tez wole suchsze. Bez sensu zwijać, owijać i wozić wode. Jaki to sens?

mokrzejsze lepiej pobierają a co za różnica czy zwija waży 500 czy 700kg ? i tak i tak po tyle samo się ładuje na przyczepy czyli do pełna

Edytowane 13 Stycznia 2020 przez Rolnik7343

Po wilgotniejszej sianokiszonkę ce więcęj mleka

1 godzinę temu, Krzysztof81 napisał:

Ja tez wole suchsze. Bez sensu zwijać, owijać i wozić wode. Jaki to sens?

Również wole suchsze, pobierają lepiej, sprzęt mniej dostaje po d*pie i wcale sie mocniej nie psuje

Mokre się nie psuje i więcej mleka ale ciężej na ręce i sprzęt

taa.... nie psuje się... w tamtym sezonie kupiłem kilka szt. mokrej, jedno wielkie i mokre gowno z tego zostało....

mokra jest bardziej podatna na psucie-wiecej soków itd

Nie wiem jak wam się to psuje ... robiłem już takie że było prawie siano i takie (w listopadzie) że woda się lała po rozcięciu folii i nic się nie spóło, no chyba że dziura była w folii

Też są jakieś zabobony że baloty nie mogą się stykać bo się bedzie psuło tam gdzie się styka... u nas na 3 warstwy jest kiszonka układana i nic się nie psuje od tego

Edytowane 13 Stycznia 2020 przez Rolnik7343

Mnie psuje się od dołu i właśnie gdzie się styka a czasami i Wierch też nadpsuty, niewiem co takie go... wyszlo

Najlepsze takie srednie 😉

Panowie powoli😉 mokrosc zależy od warunków i gatunku trawy ciężko to sprecyzować, ale logiczne siewka musi ciut dłużej polezec bo ma więcej soków starsza krócej bo jest już wypleniona itd itd. Ja zauważyłem że mokra o wiele lepiej pobierają ma lepszy zapach smak. Rozrywam krokodylem na przejeździe bądź szczęką od qq i tyle. Owszem suchasza lżejsza dla rąk ale zrobić i tak trzeba ją sobie rozrywam o wiele lżej niż rwac kule aż do końca 

Po mokrych belach długo sie utrzymuje zapach na dłoniach. I weź później jedź do miasta

A po co to rękami łapać ? Od tego są widły

Sznurki jakoś trzeba odciąć. W rękawiczkach nie bardzo mi to wychodzi.

Według zaleceń sianokiszonka to 70% suchego o ile pamiętam. Co do paszowozu to nie planuje kupować a w ogóle hodowla zwierząt jest do czasu, jeszcze kilka lat i dam z tym spokój, jakoś wolę mieć stałe dochody poza rolnictwem a to bardziej takie hobby i też oczywiście zarobek

mnie uczyli, że jak ścietą trawę sciśnie się w dłoni i dłoń nie zrobi się mokra, to taka trawa nadaje się do zakiszenia. Oczywiście jak ktoś musi to i cieknącego balota owinie w folię.

Mnie też uczyli ale jak to w szkołach rolniczych nikt nie słuchał, to 70 % to wyczytałem z opakowania po folii no i ogólnie jak trawa za sucha to dzdzbla trawy przenijaja folie

Możliwe jest żeby trawa doschła w zwijce która jest owinięta folią ?