Modrzew

Modrzew nadaje się na budowlankę jeśli rósł w lesie 'modrzewiowym', po przetarciu należy poukładać tarcicę na przekładkach minimum co 80 cm i dobrze docisnąć. Modrzew wolno rosnący lub na skraju lasu nadaje się na ogień do pieca, porżniesz go, poukładasz,wysuszysz, a on pociągnie wilgoci z otoczenia i się kręci.

Robiłem dach z modrzewia i powiem tak jest ciężki w obróbce,a jak źle złożony po przetarciu to zajebiście go kręci i jeśli na dachu krokwie będą widoczne na wypustach to w lecie wyłazi żywica i nie zbytnio to ładnie wygląda.

Byli majster i dekarz po południu dogadać szczegóły i mówili żeby " nie słuchać pier...nia" 😋 że materiał bardzo dobry, a zanim dach będą robić to co będzie miało się pokręcić to pokręci. 

mają racje

No żywicy to potrafi mieć. W moim miał taką szeroką komorę wypełnioną samą żywicą, a odzimek ociekał żywicą. Rękawice zostawały przyklejone do desek.

Jednak dzięki wielkie wszystkim za rady, co praktyka to praktyka 👍👍

Tu chodzi tylko o to żeby nie trafić na egzemplarz ze skręconymi słojami jak np ja miałem. Bo z takiego nawet europalety nie wystruga.  A takie sztuki to najczęściej właśnie pojedynki rosnące przy budynkach lub na skraju lasu.

3 lata temu kupiłem pole i 20arów lasu modrzewiowego. Ma chyba nie całe 40 lat, sztuki nadal cienkie ale biegłe, równe i już mają ponad 30m wysokości. 

Sosna może im wzrostu tylko pozazdrościć.

I myślę że z takiego lasu budulec będzie.