Błoto

nima ...  i nie zapowiada się że będzie ...

 

A błotko jak i u mnie ale jedno dobre że pod spodem twardo ubiło się , jednak zawsze te 10 cm błota . Jak przyjdzie lato to beton będzie 

Może i błoto jest ale przynajmniej wysłodki nie zamarzają.😉

Dobrze jest , nie trza psuc

Zima zazimowała. 

U mnie jest tak sucho ,że nawet trochę błota nie ma a zawsze od tej porze roku było bagno...

W ziemi sucho, ale przy kiszonkach jak zawsze błotko się zrobiło. 

1 godzinę temu, Sylwekx25 napisał:

U mnie jest tak sucho ,że nawet trochę błota nie ma a zawsze od tej porze roku było bagno...

Lubelskie ?

Łódzkie , konkretnie to południowo zachodnia część województwa

2 godziny temu, Piotruniu25 napisał:

Może i błoto jest ale przynajmniej wysłodki nie zamarzają.😉

wolę żeby zamarzly niż bablać sie w tym błocie

@soltys48Akurat u siebie mam błoto tam gdzie gdzie mam sianokiszonkę w belach którą zacznę brać w marcu bo biorę z innego miejsca bo qq i wysłodki mam na lekki skłonie gdzie woda właśnie spływa w sianokiszonkę.

Gdy zapowiadają mrozy to wystarczy część pryzmy okryć słomą i problemu z zamarzaniem nie ma.

było tłucznia kupić sypnąć jak sucho było ij po problemie, u nas ogólnie sucho ale zaczęło padać wkońcu

no nie wiem taniej wyjdzie beton , weź cały plac zasyp tłuczniem , od obory do pryzmy/silosu , bo inaczej to tylko na rok starczy bo naniesiesz błota na tłuczeń i się wymiesza tylko .

Co innego raz na jakiś czas przejechać a co innego codziennie . Mam podwórko już utwardzone mleczarka co drugi dzień i nic lekko się "pomaże " ale ostatnio nawozy przywieźli 20 ton i ładowarką rozładowywane to już błoto się zrobiło , ale trzy dni i wyschło tyle że się jak mówiłem tylko mleczarka jeździ 

11 godzin temu, ZELKOW napisał:

było tłucznia kupić sypnąć jak sucho było ij po problemie, u nas ogólnie sucho ale zaczęło padać wkońcu

Nie ma nic gorszego. Ojciec przez całe życie lubił nawozić różnego rodzaju odpadu, a teraz muszę ten gruz wymieszany z błotem wybierać aby coś położyć, bo budynki znalazły się już niżej niż podwórko. Jeszcze jest problem bo nie wiadomo gdzie to wywieźć. Dobre jak jeździsz tylko samochodem, albo traktorem kilka razy w miesiącu. Przy hodowli i codziennych wirażach ciężkim sprzętem się to nie sprawdza. Musi być coś z czego jesteś wstanie zebrać ładowaczem nawiezione przez koła błoto.  

wywieź gdzieś na polną drogę albo gdzie maszyny stawisz , na podwórku też tak miałem tzn trochę wywiozłem w dużą kałużą na polnej drodze takiego błotka z kamieniami- zawsze koleiny się w tym robiły a na tej polnej drodze to się uleżało i nie ma śladu błota 😮.

Też podwórka nawiezione kamieniem tłuczniem , budynki niżej (na zdjęciach dobrze widać ) ale że podwórko utwardzam to dałem prawie na środku kratkę odbierająca wodą i spadek po całym i to nie mały (nie ma nigdzie poziomu) dzięki temu woda nie stoi i nie wsiąka tylko odrazu odpływa