Królik

W rolnictwie się podobno nic nie opłaca. 

Kolczykować nie trzeba 😂

Do czasu az wpadnie jakas choroba i wszystkie zdechną w ciągu tygodnia.

Nie uderzaj w barany francuskie bo za małe wybicie Polecam kalifornijskie!;)

Edytowane 16 Listopada 2019 przez KamilSokoowski

I do tego wrażliwe na wszelkie choróbska. Kalifornijskie lub krzyżowka kalifornijski z belgiem.

Hehe ja tam sie na tym nie znam to hodowla mojej żony Ma jedna królice i tego króla. Jedne króliki już z tego były więc nie jest chyba źle:) Jeden młody nawet  zamienił się już w pasztet

Jarek dobra dobra 😛 to pewnie dla nich ten zapas dyń 😛

Dyni już dawno nie ma krówki mięsne miały przez kilka tygodni sałatkę:) Króliki wcinaja marchewkę i owies z tego co widziałem dostają też troszkę siana no i wode.

Chyba zaczynasz naśladować moje kroki........

Od dwóch lat razem z kolegą mamy stado belgów, głownie szare i żółte

Już pisałem to nie moja hodowla tylko żony pomysł i zwierzaki;)

dobra hodowla to sporo $$$$$

Niby jest budynek wolny po trzodzie. Wchodziło do niego ponad 100szt tucznika więc kilka królików też można byłoby trzymać;)

Adrian16782 napisał:

Kolczykować nie trzeba 😂

Ale w te uszy po kilka by się zmieściło :)

2 godziny temu, soltys48 napisał:

dobra hodowla to sporo $$$$$

Duzo trzeba było sztuk trzymac zeby byl jakis zarobek? Jak z zbytem potem?

Szczerze to nie wiem , My mamy łącznie ok 200szt

Czy jest na tym interes? Może i tak ale my to trzymamy powiedzmy dla przyjemności

Mamy samca z rodowodem DE co był droższy niż duży tucznik

2 minuty temu, soltys48 napisał:

Szczerze to nie wiem , My mamy łącznie ok 200szt

Czy jest na tym interes? Może i tak ale my to trzymamy powiedzmy dla przyjemności

Mamy samca z rodowodem DE co był droższy niż duży tucznik

a gdzie potem sprzedajecie młode?

Młodych nigdzie , część jako dorosłe idzie do dalszej hodowli reszta w pasztet lub pieczeń

1 minutę temu, soltys48 napisał:

Młodych nigdzie , część jako dorosłe idzie do dalszej hodowli reszta w pasztet lub pieczeń

To z tylu sztuk mozna narobic tego dla całej wioski:)

 

200 szt to za mało chyba że będziesz zabijał i sprzedawał po ludziach bo na skup miałem kiedyś ok 200 do 300szt belgow i nie było warto. Chociaż teraz cena jest chyba lepsza bo ja sprzedawałem po 3.5-3.7 zl/kg ale teraz koszty wzrosły.

Lubie dużo zjeść kolega jeszcze wiecej

Nadwyżka tuszek 25,-/kg znajduje nabywców w mig

@dudek998 to nie dla zysku  to dla przyjemności a tak żeby wyrwać sie od kobit browara spić może coś więcej

Edytowane 16 Listopada 2019 przez soltys48

4 minuty temu, soltys48 napisał:

Lubie dużo zjeść kolega jeszcze wiecej

Nadwyżka tuszek 25,-/kg znajduje nabywców w mig

@dudek998 to nie dla zysku  to dla przyjemności a tak żeby wyrwać sie od kobit browara spić może coś więcej

U mnie to ide do sąsiada naszego maluszka szykowac i wtedy mozna wypic:P

Każdy ma swoje WYJŚCIA u mnie jest ich kilka- króliki , ryby, wyjazd po cielaki🤣

1 minutę temu, soltys48 napisał:

Każdy ma swoje WYJŚCIA u mnie jest ich kilka- króliki , ryby, wyjazd po cielaki🤣

Hahaha aby miec troche spokoju:) 

JarekBazydlo napisał:

4 minuty temu, soltys48 napisał:

Lubie dużo zjeść kolega jeszcze wiecej

Nadwyżka tuszek 25,-/kg znajduje nabywców w mig

@dudek998 to nie dla zysku  to dla przyjemności a tak żeby wyrwać sie od kobit browara spić może coś więcej

U mnie to ide do sąsiada naszego maluszka szykowac i wtedy mozna wypic:P

mi się wydaje że na małą skalę króliki to tylko dla przyjemności bo to takie fajne zwierzątka że nie da się ich nie lubić...

a właśnie wróciłem z takiej przyjemności

6 paczek pękł , więcej nie można bo jutro rano na następną przyjemność trzeba jechać