Euforia

Miałem to doprawiać bo w susze zaorane bryły, ale na siew troche popadał ładnie się sypało mówie szkoda suszyć tylko siew lekkie grudki nawet wskazane...a tu jednak wyszło odwrotnie.

20 minut temu, Agrest napisał:

O widzisz, i taka zależność jest u mnie. Gdzie w orkę jest bardzo źle, gdzie jechane agregatem talerzowym na zagęszczenie, jest o niebo lepiej

u mnie zadnej zaleznosci. pole po łubinie, talerzówka, orka siew i 40ha podjedzone rowno po calosci glownie przez drutowca mniej przez rolnice. Z planowanej obsady zostalo mi 150-280 roslin na metrze. Nie wiem jaka masz obsade ale na calosci czy w gorszych miejscach ale tam gdzie gorzej to probowalbym to jeszze przesiewac. U mnie juz chyba gorzej nie bedzie bo drutowiec je ziarniaki albo szyjki mlodych roslin, te ktore zaczynaja sie krzewic sa nie ruszone. Przesianie 40ha czymkolwiek generuje juz mocne koszty wiec bede sie chyba bronil jak moge zeby to zostało, le dobry plon moge juz wlozyc miedzy bajki

16 minut temu, michalcium napisał:

Śmietka moim zdaniem u mnie litr dursbanu pomógł tyle że pryskalem jak było jeszcze ciepło 

Dzięki. Trafiony.

Śmietka kiełkówka i śmietka ozimówka

Na skutek żerowania śmietek ziarniaki zamierają, a w łanie pojawiają się puste place. Żerowanie na siewkach i młodych roślinach powoduje żółknięcie i zasychanie części wegetatywnych, a uszkodzenie stożków wzrostu prowadzi do zamierania roślin.

Artykuł ze strony: Śmietka kiełkówka atakuje oziminy | POLIFOSKA (https://polifoska.pl/porady/301)

W innym artykule podano że można zaprawiać nasiona fastak100ec

Zmienię temat i zapytam Was.

Jaka jest wasza górna granica ceny ziemi?

Dogadałem wstępnie zakup, ale sam nie wiem czy brnąć w powiększanie zwłaszcza po horendalnych cenach . Bardzo potrzebne nie jest ale chciałbym te działki mieć😉 

@soltys48 ile maks płaciłeś?

Pozostałych niewymienionych z nicka również proszę o wypowiedź.

DUUUUŻO

Na hektary ponad 100

Działka mała 0,19ha pasowna może być budowlana kiedyś dałem 26

Teraz mogłem mieć V w świetnej kulturze po 40 i zrezygnowałem .Na teraz dla mnie 30 za IV jest max, więcej nie dam wole się nie rozwijać

A co żona na to?

Edytowane 3 Listopada 2019 przez soltys48

Szczerze to tylko ją informuję że kupuję. Zawsze jest przeciwna. 

Mam do kupna 2,9ha , są to kolejne działki przedłużające moje pole. To była całość podzielona na dzieci. Najgorszą część na jebitnym skłonie kupiłem kilka lat temu. Zostały dwa równe szerokie kawałki przedzielone drogą gruntową. Klasa 3a i b.

Pasuje mi choćby nawet żeby skrócić dojazd. Około 700m od domu.

wiele??

Moja jak tylko usłyszy zakupy to ................już mnie głowa boli

ciezko mi sie wypowiadac bo jescze niczego nie kupilem ale mysle ze do 30 tysi

135tys, tj niecałe 47 za ha.

4 lata temu kupowałem po 50, ale ostatnie 8ha poszły po 35. I to jest jeszcze akceptowalne dla mnie.

Niby dogadałem ale zaczynam myśleć czy się nie wycofać. Jeszcze trzeba porzeczki karczować.

U mnie 60-70 za ha i w sumie to wolę taki układ niż te dzierżawy za 2500 za ha w sumie to gdyby żony decydowały o zakupie ziemi to była by po 20 tyś i jeszcze by musieli je prosić żony niemam Ale można już na tym etapie zauważyć po pytaniach na co to ? Po co To?😀

35 za V klasę, ale po wieloletniej dzierżawie zaczętej jeszcze przez rodziców. Pole idealnie prostokątne, i koło domu więc nie było opcji, że nie. Plus jeszcze dzierżawa łąk, których facet nie chciał sprzedać.  

Dużo, dla mnie za dużo na teraz nawet dla działki przy mojej

No właśnie.

Wydaje mi się że cena ziemi w najbliższym czasie mocno poleci. 

Gryzę się z myślami. Na lokacie 1% minus belka czyli strata.

Gdyby ziemia nie taniała to nie byłoby się nad czym zastanawiać.

Mieszkania nie kupię bo z najemcą nie dam sobie rady. 

nigdy bym tyle nie zapłacił. kiedy to zacznie na siebie zarabiać? 35 tys/ha bym max dał wiecej nie. chyba że taki bogaty jesteś to kto zabroni bogatemu

Raczej poleci ale  czy mocno??

Ja bym pewnie się zdecydował, ale narwany z racji wieku jestem. Zaś czy poleci w dół? Obstawiam, że nie. Ludzie niedługo zaczną własne podwórka orać aby jeszcze coś zasiać więcej........ 

Teoretycznie w każdym roku będzie zarabiać. Kapitał teoretycznie pozostaje. 

Pytanie dlaczego tyle byś nie dał?

Masz wystarczająco dużo?

To cena której nikt nie zapłacił w okolicy i masz dużo taniej do nabycia?

Nie chcesz iść w kredyt?

Wolisz rzucić gospodarkę niż płacić tyle?

Inne....?

ja bym tyle nie dał bo kase spozytkowałbym inaczej - nie mam odpowiednich maszyn a i budynki w stanie mocno takim sobie

11 minut temu, Agrest napisał:

Mieszkania nie kupię bo z najemcą nie dam sobie rady. 

Wynajmuj studentom

2 minuty temu, Agrest napisał:

Teoretycznie w każdym roku będzie zarabiać. Kapitał teoretycznie pozostaje. 

Pytanie dlaczego tyle byś nie dał?

Masz wystarczająco dużo?

To cena której nikt nie zapłacił w okolicy i masz dużo taniej do nabycia?

Nie chcesz iść w kredyt?

Wolisz rzucić gospodarkę niż płacić tyle?

Inne....?

Ziemi nigdy mało ale po pewnych sytuacjach zrozumiałem,że roboty nie przerobisz

W okolicy sa gospodarstwa które zapłacą dużo więcej za ziemie a  zwłaszcza jak po sąsiedzku

Najwiekszy kredyt na ziemię kończę spłacać w I kwartale 2020  także to nie byłby wiekszy problem , jednakże czas zacząć inwestować w mieszkanie/dom .

Gospodarki nie rzucę co najwyżej jak już wspominałem wielokrotnie wrócę na etat

6 minut temu, soltys48 napisał:

Raczej poleci ale  czy mocno??

Ostatnio dowiedziałem się że przewidywany jest olbrzymi kryzys za około dwa lata. Niby ludzi nie będzie stać na transakcje ale posiadane pieniądze będą tyle warte jak na przełomie lat 90tych.  Ziemia będzie podobnie jak złoto coś warta. Bez względu na walutę.

Czy tak będzie nie wiem. 

20 minut temu, michalcium napisał:

w sumie to gdyby żony decydowały o zakupie ziemi to była by po 20 tyś i jeszcze by musieli je prosić żony niemam Ale można już na tym etapie zauważyć po pytaniach na co to ? Po co To?😀

Gdzie nie spojrzeć, wszystkie takie same

1 minutę temu, danielhaker napisał:

Wynajmuj studentom

a moze jeszcze ukraincom

1 minutę temu, Agrest napisał:

Ostatnio dowiedziałem się że przewidywany jest olbrzymi kryzys za około dwa lata. Niby ludzi nie będzie stać na transakcje ale posiadane pieniądze będą tyle warte jak na przełomie lat 90tych.  Ziemia będzie podobnie jak złoto coś warta. Bez względu na walutę.

Czy tak będzie nie wiem. 

Kryzys musi nadejść, jaka gospodarka to wytrzyma??

 

Ale to nie temat o tym

Przed chwilą, soltys48 napisał:

a moze jeszcze ukraincom

To już Twoja decyzja

dokladnie ,jesli jestes juz rozwiniety i masz juz maszyny przystosowane i nie musisz sie oto martwić to co innego , bo kupować maszyny spłacać  dlugi cieżko a żyć i biadolić to pierdzielił to , ale Pamietaj że ziemi coraz mniej w okolicach a jak sie trafi to daleko 

5 minut temu, Agrest napisał:

Ostatnio dowiedziałem się że przewidywany jest olbrzymi kryzys za około dwa lata. Niby ludzi nie będzie stać na transakcje ale posiadane pieniądze będą tyle warte jak na przełomie lat 90tych.  Ziemia będzie podobnie jak złoto coś warta. Bez względu na walutę.

Czy tak będzie nie wiem. 

wezcie nie straszcie bo zamiast inwestowac to bede kitrał po skarpetach