Euforia

8 minut temu, soltys48 napisał:

 

Najwiekszy kredyt na ziemię kończę spłacać w I kwartale 2020  także to nie byłby wiekszy problem , jednakże czas zacząć inwestować w mieszkanie/dom .

Gospodarki nie rzucę co najwyżej jak już wspominałem wielokrotnie wrócę na etat

Pytania były w stronę kolegi @robi57362 bo wyszło że nie bo nie.

 W kredycie nawet bym nie myślał o kupnie bo wówczas sensu nie widzę. 

Ostatnio 8h znajomy kupił za 600 ale dwie placówki z dużą ilością budynków.

Teraz kolega 140 za 3,33ha  120m długości placu, i 65 za inny kawałek 0,95ha.

 

Kurczę kilka minut czekam na zapisanie wiadomości, a czasem od razu idzie😕

5 minut temu, Matey napisał:

wezcie nie straszcie bo zamiast inwestowac to bede kitrał po skarpetach

No właśnie o to chodzi że to najgorsze co możesz zrobić - schować pieniądze na koncie lub w skarpecie. Wówczas wszystko tracisz bo dzis za tą kasę kupujesz hektar ziemi a  w kryzysie tonę nawozu

Edytowane 3 Listopada 2019 przez Agrest

Ja kupiłem mieszkanie. Wynajmuję i jestem na 0. Za 13 lat skoncze spłacać. To bedzie moja emerytura. Mam odłozone troche kasy i rozglądam sie za nastepnym. Żeby płacic po 30-40 tys za hektar i zapierdalac przy tym i nawet na 0 nie wychodzic to musiałbym miec cos nie tak z głową. Moze w innych rejonach Polski to tak ale u mnie bez sensu. Zapierdalac dla zasady albo zeby sasiedzi widzieli to nie po mojemu.

No tak, ale żyje tylko z ziemi ,raz lepiej raz gorzej ale na plusie. Czy ziemia nie może byc moją emeryturą?

Za 13 lat to kupa czasu. 

dobra klasa chociaż zawsze pszenicy ukosisz a tym bardziej ze w miedzy pole to chyba musisz brać  

Jutro idę zapytać notariusza o ewentualny termin

Spróbuj podejść że 130 i bierzesz albo że notariusza chociaż pokrywa, może by się udało

Negocjacje już były.  Spróbuję jeszcze wyrwać 4ha w dzierżawę do tej ceny.

Nie wiem czy 2% będę mógł odzyskać po Nowy roku, czy przepada.

U mnie (płn podkarpackie) ziemia ok 20tys/ha II-III klasa, tylko ze straszne rozdrobnienie i są to około 20 letnie nieużytki pozarastane drzewami

dopiero pisalem że ziemi nie a tu dzwoni kolega,ze chce oddać 4,5ha ziemi🤔

 zgłupiałem 😓

Oddać to sprzedać czy dzierżawa?

dzierżawa

Żonie na noc już nie mów aby😀

zróbcie sobie zapasy chloropiryfosun, od stycznia koniec rejestracji

No wiem. Już pustki w sklepach.

jak myślicie po ewentualnej podwyżce, zrównaniu dopłat z zachodem hektary podrożeją?

nie

Bo nie będzie podwyżki

Wyrównanie dopłat będzie ale w dół albo z czasem likwidacja.

Agrest napisał:

Teoretycznie w każdym roku będzie zarabiać. Kapitał teoretycznie pozostaje. 

Pytanie dlaczego tyle byś nie dał?

Masz wystarczająco dużo?

To cena której nikt nie zapłacił w okolicy i masz dużo taniej do nabycia?

Nie chcesz iść w kredyt?

Wolisz rzucić gospodarkę niż płacić tyle?

Inne....?

na ten momet mam niby wystarczająco ale apetyt z racji wieku jest cena ziemi w mojej okolicy jest niższa kredytu zbytnio sie nie boję lecz trzeba znać umiar nie kupic nie znaczy żucic gospodarkę nie kupil bym za tyle dlatego że na takiej bonitacji z upraw podstawowych tak to nazwe jestem w stanie wyciągnąć 2 5 tys z ha wiec po 20 latach zacznie na siebie zarabiać a i sądzę że takie małe gosp jak moje chyba dlugo nie pociągnął bo lepiej zgarnąć pensje niż tyrac i loteria ale to jest tylko moje zdanie

Dzięki za odpowiedź.

Może jestem w błędzie ale wychodzę z założenia że przez te ewentualne 20 lat co roku będę uzyskiwał mniejszy/większy zysk, a ziemia będzie miała przyblizoną wartość jak przy zakupie.  

W kredycie to inny świat i bez sensu dla mnie.

13 minut temu, robi57362 napisał:

na ten momet mam niby wystarczająco ale apetyt z racji wieku jest cena ziemi w mojej okolicy jest niższa kredytu zbytnio sie nie boję lecz trzeba znać umiar nie kupic nie znaczy żucic gospodarkę nie kupil bym za tyle dlatego że na takiej bonitacji z upraw podstawowych tak to nazwe jestem w stanie wyciągnąć 2 5 tys z ha wiec po 20 latach zacznie na siebie zarabiać a i sądzę że takie małe gosp jak moje chyba dlugo nie pociągnął bo lepiej zgarnąć pensje niż tyrac i loteria ale to jest tylko moje zdanie

Poszukaj trochę innowacyjności w gospodarowaniu to nie zginiesz

Najlepszy interes teraz na dZiałki budowlane, ptzeksztalcam aktualnie hektar. Ludzie chcą się budować, 7-8tys/ar. Czysty zysk

Na tym zawsze był interes. Tylko tu już jest pełne rozeznanie w rynku potrzebne i znajomości w urzędzie wskazane żeby wiedzieć gdzie kupić.

Z mojej ziemi nic na działki nie pójdzie.

Ja sie staram kupowac działki przylegające do moich, jak tak ludzie beda chcieli się ostro budować to albo bedzie trzeba rezygnować z rolnictwa 😢 albo szukace gdzieś dalej ziemi do uprawy

8 godzin temu, Agrest napisał:

Dzięki za odpowiedź.

Może jestem w błędzie ale wychodzę z założenia że przez te ewentualne 20 lat co roku będę uzyskiwał mniejszy/większy zysk, a ziemia będzie miała przyblizoną wartość jak przy zakupie.  

W kredycie to inny świat i bez sensu dla mnie.

Według mnie dobre założenie. Tylko ten limit de minimis się chyba wyczerpał i podatek dodatkowo naliczą.