Metal technik

To teraz tylko czekać, az za pozno wyczujesz ten myk i u Ciebie pie*dolnie... Oczywiście nie życzę Ci tego. Spierdolone po całości. W stollu moge łyżkę zamknąć, ze zboze sie przesypie i tak samo mogę ją otworzyć, ze bedzie lemieszem i górną ramą dotykac ziemi i nic tam sie nie gnie i nie ciągnie.

Nic sie nie stanie, bo nie raz juz tak zrobilem. Kwestia przyzwyczajenia. Powinni to poprawic, ale skoro dziala i jest popyt to nie garną sie do tego.

Posiadam MT od 2015 roku na zetorku. Przepracowane ma 4000 mth. W tym 2000 z turem. Kiszonki, oborniki, słoma, siano. Raz na dwa tygodnie smaruje kalamitki i wszystkie tuleje przepalonym olejem żeby się nie zastały. Wszystko chodzi dobrze,tylko nie można nim za***rdalać jak fadroma. Z dużym obciążeniem widać jak tur pracuje na boki podczas ruszania.

 

No ale ludzie czepiacie się że jakość słaba.  A to się nie tylko tego tyczy tylko wszystkich produktów w 21wieku. Produkty są robione tak aby po gwarancji  się psuć. 

też mam ponad 2 lata i jest wszystko w porządku,może akurat ktoś sie nie przyłozył do spawania akurat na tym egzemplarzu.

1 godzinę temu, czesio200 napisał:

To jest tylko przy max pozycji. mało kiedy tak się ramke ustawia, ale niewątpliwie jest to błąd konstrukcji. Nawet z łyżką w zbożu jak sie tak zrobi na max to zboże przesypuje się  na ciągnik więc nie ma potrzeby tak mocno.

Pisałem o tym, że może być to wada konstrukcyjna i źle wyregulowany bądź uszkodzony zawór krzyżowy, który nie puszcza oleju w wyniku przeciążenia.

Właśnie u siebie w MT zawsze zarzucam łyżkę maks na siebie (jakoś tak mi wygodnie),czy to ziemia czy kiszonka i nic się nie dzieje. Właśnie ten zawór po coś tam jest,ale widocznie nie w każdym działa 😐

Tu nie chodzi czy coś się dzieje czy nie tylko o ppdejście serwisu fabrycznego a właściwie jego brak. Prawo ma się zepsuć wszystko i zawsze ale serwis w okresie gwarancyjnym/rękojmi ma obowiązek awarie wynikłe z wad ukrytych usunąć, a firma ewidentnie ma to gdzieś.  

jeśli tur opada to jaka przyczyna? podczas jazdy się patrzysz to nie opada ale jak się przygapisz to sporo cm w dół wysięgnik opadnie. Oczywiście wyrób polski ale jeszcze na gwarancji

No z tego co mówisz , to wynik niepatrzenia .

mi w moim mt rama pękła przy spawach , tulejki wszystkie poleciały z teflonu niby , rozdzielacz trochę przecieka o dziwo wszystkie przewody całe nie cieknie nigdzie gdzie w mf u szwagra przewody ufajdane w oleju dodam że mam tą starszą wersję 

zetorki12 napisał:

No z tego co mówisz , to wynik niepatrzenia .

też tak myślę 😂 póki serwis nie przyjedzie to lepiej nie próbować szukać przyczyny samemu? żeby nie mieli wymówki że to ja popsuł

Możesz mieć wewnętrzny przeciek na siłownikach. Olej przelewa się z komory pod tłokiem do komory nad tłokiem. Pewnie uszczelniacze na tłoku są uszkodzone. Rozdzielacz też może być winny, ale to mało prawdopodobne w tak krótkim czasie.

Mam tura z hydrametu 15 lat jest w lepszym stanie jak metal-technik po roku użytkowania wszystkie panewki tulejki wybite .

Przeważnie wymieniają na nowy od razu czy ten do regeneracji? Jest jedna wada, ale to wina joya, czasami zacina się do przodu albo za pierwszym razem nie reaguje przycisk 3sekcji, strasznie tandetny plastik a joy na kulki chyba.