Orka łąki

I kamieni pewnie jest od groma. Czy może u was tego zjawiska nie ma? 

oj było ich sporo , muszę wyzbierać , niektóre jak wiadro

dalej łąka czy już pole?

Likwidujesz czy rekultywacja?

już zboże rosnie.

4 godziny temu, Uziu92 napisał:

oj było ich sporo , muszę wyzbierać , niektóre jak wiadro

Jak się taką dziewiczą orkę robi, to u nas zawsze głaz na głazie. 

ale gleba ciekawa 😀

To już wiem czemu i u mnie na dzierżawie było tyle kamieni , też tak wyglądało po przeoraniu z 1,70 ha była cała przyczepa 4 tonowa .

ale sporo też i bielicy czyli coś pomokł go też jest

2 godziny temu, Supersebusiek napisał:

To już wiem czemu i u mnie na dzierżawie było tyle kamieni , też tak wyglądało po przeoraniu z 1,70 ha była cała przyczepa 4 tonowa .

tyle moze nie będzie ale ze 2 lyzki na pewno

no jak mokry rok to potrafi w dołku woda stanąć, może z tonę zboża urośnie.

eee bez przesady, najgorzej to pewnie będzie się przebarować jak mokro będzie

aby teraz na jesieni opryskać i do żniw może tak stać, nawóz odpuszcze raczej, wiosenne opryski też. Kombajn w lipcu czy sierpniu przejdzie.

Kukurydza by tu ładnie rosła. 

mozliwe, jak zboże nie wypali to coś strączkowego pójdzie typu łubin, bobik, groch czy co tam jeszcze.

Ja to bym sie pofatygowal o wapno, talerzowka, orka i na wiosnę strączkowe. za***iste stanowisko potem jest pod ozime, żyto ładnie buja wtedy 

Nie siałem jeszcze żyta na tak niskich ziemiach. Za to peluszka świetnie się udaje, łubin to słabo(albo mi po prostu nie wypalił), i oczywiście kukurydza sobie radzi perfekcyjnie. 

Łubin też jest trudną uprawą. Warto się zagłębić i wybrać odpowiedni dla siebie. Ja na swoich glebach to tylko wąskolistny zawsze tonę dwie mi uleci. Więcej chyba mi się nie zdarzyło w mojej karierze.  

4 minuty temu, danielursus3p napisał:

Ja to bym sie pofatygowal o wapno, talerzowka, orka i na wiosnę strączkowe. za***iste stanowisko potem jest pod ozime, żyto ładnie buja wtedy 

juz belissa rośnie w takim roku jak ten to tam jest normalnie sucho jak na innych polach, po deszczu 10mm z piątku na sobotę  jak siałem po południu wlasnie w sobotę juz się kurzyło. Jak bedzie lało jak w 17 to na dołu te parę metrów woda stanie na pewno, ale reszte coś tam powinno urosnąć. Zawsze lepszy pożytek jak z łąki będzie.

Mam taki kawałek co mi się melioracja pozarywała, szykuje tam pod kukurydze zobaczymy jak wyda. 

Na reszcie arealu też zaczynam się zastanawiac nad kukurydzą. Mam strasznie mokre pola z wiosny. Ale niestety przy kukurydzy jak dobrze rachuję to bez swojej suszarni i swojego koszenia, aby z tego coś zostało to ani rusz

wwlasnie albo trzeba odstawiać mokrą albo suszyć, u mnie z koszeniem na ziarno jest problem bo nikt nie ma przystawki, wiec ja w qq na ziarno nie wejdę póki co.

Edytowane 29 Września 2019 przez Uziu92

3 minuty temu, Uziu92 napisał:

puki co

póki co

ten chinski smartfon ma tak ciekawą autokorektę że nie wiem 

Przeglądam bacznie temat o cenach kukurydzy od jakiś 3 lat i dochodzę do wniosku, że sprzedaż mokrej kukurydzy w dobrej cenie trafia się rzadko. 

Teraz albo kupić jakąś suszarnie na własne potrzeby albo odpuścić temat. Bo zarobić na koszty plus może jakieś 200-300 złotych plus dopłata to szkoda zachodu i ryzykowania pieniądza.

na ziarno u mnie juz nikt nie sieje, bo asf i dziki w tej kukurydzy, chlewnie boją się kupic, jedynie paszarnie ale tam coś sprzedać to najpierw kierownikowi trzeba w łapę dać bo zawsze coś nie tak, tylko koledzy i znajomki śmieć pchają i dobre jest.

Nie wiem, rolnicy mówią że to się opłaca, ale zobaczę jak przekonam się na własnej skórze. Pierwsze plony to skosze kombajnem ze zwykłym hederem, a potem się będzie myśleć.