Skocz do zawartości

Lampa robocza 24V 16led 48W


Gość
  • 2757 wyświetleń

pacjent na stole operacyjnym


Rekomendowane komentarze

Bartoszek_xd napisał:

da się kupić pojedyncze diody i je przelutować?

da sie. ale jezeli pacjent przeznaczony na straty to mozna zamiast diody dac mostek i jeszcze troche lampa posluzy.


ale tutaj raczej led zaden nie spalony. bardziej obstawialbym zimne luty. np d3 wyglada podejrzanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

multimetr w rękę i mierzysz co dochodzi do diod. Może zimne luty, może przetwornica (choć to słowo na wyrost w chińskim ledzie). A może zwyczajnie poszły diody led. Trzeba by zmierzyć. Nie ma co gdybać.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, robi57362 napisał:

a dziś pada deszcz to może pogrzebie bo mam już dwie popsute

tylko uważaj na 230v bo możesz wziąć dosłownie swoją wypowiedź

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Bartoszek_xd napisał:

da się kupić pojedyncze diody i je przelutować?

dać sie da ale co z tego jak po wymianie diody prawdopodobnie znowu mogą wytrzymać równie krótko , problem tkwi w odprowadzeniu ciepła z płytki na której są zamocowane diody bo robione to jest na sztuke , na odpierdziel by jak najszybciej padło z przegrzania, pod spodem więcej kleju iż pasty termoprzewodzącej , powierzchnia obudowy w środku nie jest ani czysta ani oszlifowana 

a blaszaka ameliniowa z laminatem i diodami styka się z obudową praktycznie tylko w miejscu przykręcenia na śruby , dodatkowo w wyniku przegrzania odstaje od płytki laminat z diodami , ścieżkami i elektroniką

 

 

 

3 godziny temu, Bananek napisał:

da sie. ale jezeli pacjent przeznaczony na straty to mozna zamiast diody dac mostek i jeszcze troche lampa posluzy.

 

ale tutaj raczej led zaden nie spalony. bardziej obstawialbym zimne luty. np d3 wyglada podejrzanie.

 

 

tylko że zmostkowanie da tyle że znów masz mniej swiatła z lampy, niektóre diody będą  bardziej obciążone od innych i grozi to kolejnymi uszkodzeniami tym bardziej że każdy z driverów zasila po 8 diód które są połączone w 4 gałąziach po 2 szeregowo, jak pada dioda to sterownik podnosi napięcie by ustabilizować prąd reszty diód przeciążając je i uwalając  po kolei wyższym prądem zasilającym 

 

na odpierdziel nie ma sensu robić ani pod względem mechanicznym ani elektrycznym bo za jakiś czas znowu trzeba bedzie sie za to zabrać by naprawiać jeszcze większe uszkodzenia , z trafieniem uszkodzonych diód to pudło , zdechłe są 1,4,5,8,9,10,11,14,15 

 

 

 

 

 

 

 

2019-08-13 17.17.36.jpg
Odnośnik do komentarza

okragla 27 w 12 v po ponownym obejrzeniu stwierdziłem że to nie dla mnie zabawa pomierzylem napięcie na niektórych 8v na większości ok 2.5v

Odnośnik do komentarza
Gość

Opublikowano (edytowane)

@robi57362 a zmierz napiecie na kondensatorach elektrolitycznych . jak na wszystkich będzie takie samo to uwalone diody 

@MichalP lampa jest klejona tzn klosz z kolimatorami jest wklejony w oprawe , trzeba grzać obudowe palnikiem dookoła 

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
40 minut temu, rogaliq napisał:

@robi57362 a zmierz napiecie na kondensatorach elektrolitycznych . jak na wszystkich będzie takie samo to uwalone diody 

@MichalP lampa jest klejona tzn klosz z kolimatorami jest wklejony w oprawe , trzeba grzać obudowe palnikiem dookoła 

jaka temperatura zalecana ? 

 

Odnośnik do komentarza
Gość

Opublikowano (edytowane)

Dnia 14.08.2019 o 12:22, robi57362 napisał:

hm u mnie ni ma żadnej pasty przewodzacej

rozebrałem swoją nową lampę którą przykręciłem do magnesu z anteny o CB i też nie ma pasty , widzę że oszczędności chińczyków i planowane postarzanie produktu na coraz wyższym poziomie 

w międzyczasie ze złomu kupiłem kolejną lampę "48w" , odlutował a w zasadzie ułamał sie drut cewki filtra na zasilaniu, pod płytką była pasta ale obudowa była pęknięta za wyłamanymi żebrami i jest już do wywalenia . po uruchomieniu lampy bez montażu diód w oprawie po kilkunastu sekundach płytka parzyła w palce pomimo że multimetry wskazywały  pobór mocy w granicach tylko 31W

Dnia 14.08.2019 o 23:44, MichalP napisał:

jaka temperatura zalecana ? 

 

 

a trudno powiedzieć , grzałem do chwili aż klej zaczął lekko skwierczeć 

 

 

 

 

 

2019-09-28 20.58.50.jpg

 

2019-09-28 12.58.51.jpg Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v