Citroën

Gang Olsena takim jeździł w którymś filmie😂

Pewnie początek lat 70 albo wcześniej jeszcze

Wymieniasz się za T5????

No raczej nie😁. Ten nie ma 170 kucy pod maską.

6 minut temu, bratrolnika napisał:

Gang Olsena takim jeździł w którymś filmie😂

Pewnie początek lat 70 albo wcześniej jeszcze

Wymieniasz się za T5????

Myślę, że wcześniej o jakieś 10 lat. za***iste były te cytryny. Jeździły we wszystkich francuskich filmach mojego dzieciństwa 😎

Z wyglądu jest uroczy. No i urocza dziewczyna lody sprzedawała🤪

W Sokółce jest stara rodzinna firma lodziarska i mają kilka różnych starych pięknie odrestaurowanych busów z których sprzedają lody.

Potwierdzam, byli na Sabantuj starym mercedesem, choć pewnie nie tak starym jak ten Citroen

Jaki prześliczny ☺️

...należałam kiedś do bandy Olsena...od nazwiska szefa..

one chyba powstawały od końca lat 40 do 80 kiedyś w fanach czterech kółek takiego remontowali

Klawo jak cholera...cytat z filmu 😎

Kiedyś oglądałem każdy odcinek i mnie śmieszył,  dziś jakoś już mi nie leży tak jak wszystko z Luisem de Finesem. A kiedyś na takim filmie jak " Kapuśniaczek" turlałem się ze śmiechu.

Człowiek dojrzał, zmądrzał to i poczucie humoru się zmieniło. Zamiast śmiać się z byle czego zaczynami myśleć, zastanawiać się czy to prawda, czy to możliwe, itp.

Bardzo naukowo to określiłeś😁

Ale choć stary już jestem to czasem głupawka mnie dopada. 

E tam naukowo. To co kiedyś śmieszyło dziś już nie. Jednak to czego kiedyś się nie rozumiało ogladając teraz widzimy to inaczej. Teraz śmieszy to czego kiedyś jako dzieciak nie rozumiałem.

Citroen H(HY) produkowany w latach 1947 - 1981 

Ten z pewnością wyprodukowany był po 1964roku.

No to praktycznie trafiłem 😎

Tak mi się coś kojażyło,że zaczynali je produkować zaraz po wojnie tylko te pierwsze były jeszcze bardziej "toporne".

Macku, jak chcesz obejrzec na zywo takiego citroena to bedac w biaymstoku zajedz na parking nowego Auchan, ale blizej leroy/decathlonu. tam stoi taki sam.

pierwsze wersje miały fajne kierunkowskazy, zamiast normalnych wysuwał się taki patyk Ala lizak policyjny,a w starych silnikach olej trzeba było wymieniać co 3 tys podobno

10 godzin temu, Agrest napisał:

Kiedyś oglądałem każdy odcinek i mnie śmieszył,  dziś jakoś już mi nie leży tak jak wszystko z Luisem de Finesem. A kiedyś na takim filmie jak " Kapuśniaczek" turlałem się ze śmiechu.

co jak co, ale de Funes to klasyk, człowiek filmy z nim widział po 10 razy, a jak i tak leci 11 raz to i tak się ogląda

tak samo jak czterech pancernych

Za pancerniakami nigdy nie przepadałem, ale się oglądało. Twojej ulubionej Stawki większej niż życie nigdy nie oglądałem. Nawet nie wiem czy obejrzałem kiedykolwiek cały odcinek. Jakoś mnie odpycha.

wolę czterech pancernych jak stawkę, to chyba zaszłość z dzieciństwa, w latach 90 w wakacje puszczali, rano się oglądało, a potem się człowiek bawił w czołg z bratem i sąsiadem

tzn bawił się dopóki ojciec do roboty nie zawołał...

3 godziny temu, Thomas2135 napisał:

Za pancerniakami nigdy nie przepadałem, ale się oglądało. Twojej ulubionej Stawki większej niż życie nigdy nie oglądałem. Nawet nie wiem czy obejrzałem kiedykolwiek cały odcinek. Jakoś mnie odpycha.

Bluźnisz synu bluźnisz ☝

Co mi zrobisz jak mnie złapiesz? W jednym pożygać się można od tej polsko-ruskiej miłości a w drugim jakoś nie mogę patrzeć jak polak gra nazistę. Nawet nie wiem o co tam chodziło.

16 godzin temu, Agrest napisał:

Z wyglądu jest uroczy. No i urocza dziewczyna lody sprzedawała🤪

a co było lepsiejsze ?

Noc z żoną👍😁

swoją chociaż????