Dożynki

u mie w parafi też tak jest ale jutro , kilka lat temu jechalismy bryczką z wiencem i byłem wytypowany do niesienia pod wienca ołtaż to woznica tak gnał ze mało bryczka sie nie przewaliła .

U nas już tradycją ginie. Niby są dożynki kościelne i powiatowe, ale nic z tradycją. Ni wystawy maszyn ni korowodu ni wystawy plonów czy produktów, przetworów.

 

u mie to jeszcze zabawa chyba do 23 godziny z zespołem , z tradycji to chyba tylko bójki brak bo policjantów sporo ale reszta ok . kufel ,gril .....

już??U nas początkiem września będą

w 2007 byłem starostą dożynek gminno-powiatowych

Ja co roku jakaś funkcję na dożynkach parafialnych mam bo we wsi już prawie gospodarzy nie ma.

Dożynki za tydzień ,a na chwilę obecną duuużo zboża jeszcze na polu nie zebrane. Pogoda nie napawa optymizmem .

jaki rejon PL?

jarecki napisał:

u mie to jeszcze zabawa chyba do 23 godziny z zespołem , z tradycji to chyba tylko bójki brak bo policjantów sporo ale reszta ok . kufel ,gril .....

u nas swego czasu też dużo policji było ale to nie wiele dało bo się bali interweniowac

W mojej okolicy już wszystko podorane i poplony rosną więc czas wielki na dożynki.

Obecnie dożynki są bardziej dla ludzi którzy mieszkają na wsi niż pracują na roli.

Agrest napisał:

U nas już tradycją ginie. Niby są dożynki kościelne i powiatowe, ale nic z tradycją. Ni wystawy maszyn ni korowodu ni wystawy plonów czy produktów, przetworów.

 

U mnie to nawet nie wiem czy w ogóle są. Ze 4 lata temu jakieś powiatowe były. Pamiętam, bo sołtyska zbierała kasę na kupno wieńca dożynkowego, który podobno wygrał i była jakaś kasa dla wsi. 🤔 Tak to chyba tylko jakieś wiejskie festyny. Z resztą w mojej gminie i kilku sąsiednich zbóż prawie nie sieją poza kukurydzą na kiszonkę. Jest ze 2 gminy w powiecie ze 40 km ode mnie to tam sieją zboża, bo ziemie lepsze.

u nas w tym roku pierwszy raz od 10 lat będą powiatowe

10 minut temu, Thomas2135 napisał:

U mnie to nawet nie wiem czy w ogóle są. Ze 4 lata temu jakieś powiatowe były. Pamiętam, bo sołtyska zbierała kasę na kupno wieńca dożynkowego, który podobno wygrał i była jakaś kasa dla wsi. 🤔 Tak to chyba tylko jakieś wiejskie festyny. Z resztą w mojej gminie i kilku sąsiednich zbóż prawie nie sieją poza kukurydzą na kiszonkę. Jest ze 2 gminy w powiecie ze 40 km ode mnie to tam sieją zboża, bo ziemie lepsze.

Na co zbierała kasę? Pojebało ją? Wieniec się robi nie kupuje!!!!!!

Jak tu nikt wieńca nie imie zrobić. Ktoś zrobił na zamówienie. Mnie to je... i tak tam nie byłem.

My robimy zawsze sami wieńce, co roku inne gospodarstwo. Na powiatowe dożynki też nie jeżdżę.

17 godzin temu, soltys48 napisał:

jaki rejon PL?

Południe Lubelszczyzny. Ogólnie są zbyt krótkie okresy miedzy opadami aby wilgotnośc zboża dostatecznie spadła.

Edytowano Sierpień 11, 2019 przez andrzej78