Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

Mich9 napisał:

Nieźle 😁 Jak ta sprawa wyglądała?

Raz dwa razy z rzędu nam wypukło jednego roku ok, ale 2 już cyrk na kółkach 4 razy szacowali i z 70% 8 zrobili, bo zboża i rzepak się zregenerowały potem jeszcze raz szacowali przyjechali w 4, aby nerwów napsuli i z łaską 30% uznali i po 2 tyg pismo, że oni nie odpowiadają za szkody, bo to nie grad a choroby grzybowe na rzepaku.

Tigon napisał:

Gdzie i kiedy to tak było?

Południowa wielkopolska w poniedziałek

To zależy od rzeczoznawcy w PZU któregoś roku przyjechał po wystąpieniu silnych wiatrów i deszczu nawalnego zboże było zbite do ziemi i stwierdzili że to pole stało pod wodą zalane a za to nie odpowiadają... Rok później miałem podobna sytuację na jednym z pol też PZU ale inny rzeczoznawca i problemu nie było kasę wypłacili bezvgadania

18 godzin temu, massei8 napisał:

I co ci da ubezpieczenie rok po sądach chodzić z tymi h*jami. I jak cię stać, żeby wszystko ubezpieczyć to się ciesz my za ubezpieczenia z jesieni zapłaciliśmy 25 tyś a jak bym chciał wszystko to jeszcze by poszło trochę kasy.

To po co ubezpieczałeś pozostałe 25ha? Dobrze prowadzony raps jesienią przezimuje najlepsze pszenice bo ma lepsza zdolność do regeneracji i dla mnie bez sensu jest ubezpieczyć od przezimowania jesienia.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v