50 lat minęło jak jeden dzień...

11 godzin temu, DANDYS napisał:

aluminiowa ława przednie wahacze tylnie tuleje przykręcane do niej potrafią stać murem ,i ostatnio problemy z odkręceniem amorka tylnego bo śruba w aluminium, i luzuj majty

 

11 godzin temu, DTaras napisał:

Jak większości z przebiegiem 300 tys

 

z dizli to w zasadzie fpt 2 litry dość niezawodne. Mniejsza o to. Kupujesz dizla - popatrz czy mechanik amator ekologii nie wyprogramował bo będą kłopoty. Niektórzy pożal się Boże mechaniorzy tylko tak auta naprawiają.

 

Chodzi mi tylko o silnik. Nie moc, nie spalanie tylko o 1,6 TDI w passatach. Jakie to ma opinie, czy ludzie się togo boją i unikają jak ognia czy nic szczególnego z tym silnikiem się nie dzieje gdy ma na szafie 190 tys. km i był starannie serwisowany.

 

Edytowane 15 Maja 2019 przez damianzbr

6 minut temu, Rolnik7343 napisał:

...

w dziejszych czasach jakaś większa inwestycja bez kredytu jest praktycznie nie możliwa ...

teoretycznie jest , ważne by mieć z czego równowartość raty kredytu odłożyć , lub ewentualnie tak jak ja nastawić sie z góry na skromne życie poniżej poziomu reszty społeczeństwa czy rolników

11 minut temu, bratrolnika napisał:

w sumie codziennie w każdych serwisach informacyjnych słychać że "kolejny wypadek z udziałem motocykla", a co gorsze-najczęściej winny nie jest motocyklista

bo motocyklista to prawie jak rowerzysta , słabo zauważalny z perspektywy kierowcy pomimo że hałas często większy niż 126p, było jakieś auto cafe na zamku to ruch i hałas jak w centrum W-wy a przy motocyklach to helikopter sie schować może

pewnie dlatego też są wypadki że motocykliści  wykorzystując atut pojazdu pchają sie jak i gdzie popadnie w korku omijając go

Edytowane 15 Maja 2019 przez Gość

moja Suza na ori wydechu jest cichutka

a korki sam omijam, tyle że nie na wariata, a z rozsądną prędkością

6 minut temu, kadłub napisał:

teoretycznie jest , ważne by mieć z czego równowartość raty kredytu odłożyć , lub ewentualnie tak jak ja nastawić sie z góry na skromne życie poniżej poziomu reszty społeczeństwa czy rolników

bo motocyklista to prawie jak rowerzysta , słabo zauważalny z perspektywy kierowcy pomimo że hałas często większy niż 126p, było jakieś auto cafe na zamku to ruch i hałas jak w centrum W-wy a przy motocyklach to helikopter sie schować może

pewnie dlatego też są wypadki że motocykliści  wykorzystując atut pojazdu pchają sie jak i gdzie popadnie w korku omijając go

za kilka czy kilkanaście tyś coś kupić to jeszcze jakoś się uda kupić za gotówkę jak sie odłoży ale inwestycje za kilkaset tysięcy są praktycznie nie możliwe bez kredytu

zależy jaki dochód i ile z niego odkładasz i jak długo , te kilkaset tys i więcej to trzeba sie posiłkować ale i kilkadziesiąt to może i dałoby sie odłożyć. kwestia tylko jak długo bo pewnie kilka-kilkanaście lat , wiem jak to było jak ojciec na większy i nowszy traktor ciułał grosz do grosza bez kredytu , a że kawał chłopa to był i więcej siły miał za młodu niż ja dziś to i w bardziej dochodowej budowlance robił niż moje "meblarstwo"

jak widze w jakim tempie przybywa maszyn u sporych krowiarzy gdzie nie są to nówki a kilku czy kilkunastoletnie używki i często nie kilkadziesiąt koła a ze 2-3 setki tysięcy trzeba wyłoży to wiem że da sie odkładać 

1.6 TDI... spodziewać się można wszystkiego jak to po downsizingowym silniku. Przebieg jeszcze do zaakceptowania ale wiek wszystkich elastomerów zaczyna grać rolę. Używka w końcu. Wielkiego wyboru obecnie niema dlatego osobiście przesiadłem się na benzynę. Chyba, że nowy bierzesz. Wracając do passata - nawet 120 konny to w nim bida. Jak ma DSG to te 250 powinna przehulać i moim zdaniem lepiej to działa z DSG niż z manualem. Awarię to standard: wtryski, od wtrysków filtr. Jak jest przybity filtr to olej rozcieńczany jest paliwem. O ile korby nie widziałem wywalonej to wymiana oleju dopiero co 30 tys. z podjechanymi wtryskiwaczami zabija turbo. Właßciwie to przy tym przebiegu trzeba rozebrać kolektory i zrobić przegląd osprzętu plus wtryskiwaczy moim zdaniem w każdym dizlu.

@DTaras Czyli nie ma jakieś tam legendy zniesławiającej 1,6TDI z passata. Normalny silnik jak każdy inny. I o to mi chodziło. dz.

 

no i zapier. przez miasto z niedozwoloną prędkością się skończyło nauczką na całe życie, bo nogę urwało

 

 

 

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1317739855049846&set=p.1317739855049846&type=3&theater

 

Jak można tak zapier. na moto i stwarzać zagrożenie dla innych. A co jeśli przy znaku stała by matka z małymi dziećmi?

Edytowane 15 Maja 2019 przez damianzbr

akurat w tym przypadku podobno ten dziadek ze smarta mu wymusił, ale że wolno nie jechał to tez fakt

Mi nikt nie powie że ktoś kupuje motor do przemieszczania... chyba że członków...

3 godziny temu, Ursusc385 napisał:

72cm3 to ledwo się toczy a nie dobrze idzie  Dobre 125 w 2t już jako tako jedzie tak juz na spokojnie normalnie pojeździć to 250 czy 400 w 4t

Chodzili ze jak ta klase sprzet ladnie idzie, wyciaga 90km/h a po polnych nie da sie szybciej latac

@songo licznik ci oszukuje, 90km/h to 125 chińska lata a nie 50 zdłubana na 72ccm

3 minuty temu, lem1991 napisał:

Mi nikt nie powie że ktoś kupuje motor do przemieszczania... chyba że członków...

taa bo moto kupują tylko samobójcy ... po co linka jak można se moto kupić ... co nie ?

Leki trza kupić, nie motor. Rozumiem jeszcze małolata, bo też kiedyś byłem i nie da się nic przetłumaczyć, ale żeby stare dziadzisko gnało na złamanie...

są też tacy co jezdza dla pasji a nie dla prędkości kilka lat temu niedaleko mnie jechało kilka "chopperów" jechali na rozpoczęcie sezonu, jechali przepisowo i co ? jakaś baba na skrzyżowaniu wymusiła i tyle było z tego rozpoczęcia sezonu ....

Jeździłeś kiedykolwiek motocyklem ? To się po prostu lubi albo nie . Po co szukasz w tym jakiegoś racjonalnego wyjaśnienia ?

3 minuty temu, lem1991 napisał:

Leki trza kupić, nie motor. Rozumiem jeszcze małolata, bo też kiedyś byłem i nie da się nic przetłumaczyć, ale żeby stare dziadzisko gnało na złamanie...

 

Wiem co to znaczy motor (swojego nie miałem); wiatr we włosach, komary w zębach ,. Dobrze to ująłeś to się lubi, i sie jeździ, sie szaleje.

Niektórzy lubią adrenalinę , a inni od dziecka są starcami . Wszystko jest dla ludzi , a jak ktoś ma całkiem źle w głowie poukładane to i biegnąc na znak drogowy wpadnie .

Mi wystarczy jak się krowa dobrze wycieli, to lepsze niż orgazm , a jeszcze taki stary nie jestem. Trza brać odpowiedzialność choćby o rodzinę.

no właśnie jak nie jezdziłeś to nie zrozumiesz

No skoro cię to rajcuje ... Życzę wieeeelu wycieleń .

zamiast do kobity to pójdzie krowe cielić 🤣

A żebyś wiedział , że do krowy sąsiada, to wstanę i w środku nocy... 

taaa i sąsiad do krowy a ty do sąsiadki 😆

Jak trza , to trzeba , ale czy to jest takie fajne ?

Mając do wyboru przejażdżkę na motocyklu lub wpatrywanie się w krowi zad , wybrał bym motocykl , a ty lem ?

Edytowane 15 Maja 2019 przez zetorki12

A czy po takiej wizycie u sąsiada jest cielak "smarowany" żeby dobrze sie chował ?