Kuga

U mnie też jest spóźniony ale trochę przez te temperatury i jutro wyjeżdżam już, jak u Ciebie z opadami?

Od 16 marca 41 litrów, wody narazie jakoś bardzo nie brakuje ale lepiej niech pada.

U nas rzepaki max do kolana... zero opadów i bardzo zimno. 

Nie tylko u was spozniony. U nas w okolicy jeszcze nikt nie wyjeżdżał. Noce zimne, dziś ma być okienko więc pewnie będzie ruch w nocy na rzwpakach :)

Moja Atora 1,7. Też dzisiaj jadę na płatka, mogłem sobie przeciągnąć na zielony pąk dałem 0,4 azoksystrobiny

extrabyk napisał:

U nas rzepaki max do kolana... zero opadów i bardzo zimno. 

Jechałem tydzień temu ze wschodu na zachód z Mazur przez Kujawsko-pomorskie do Wielkopolski i wszędzie to samo. Max 60 cm

ja wczoraj pryskalem to rzepak wysokością równo z maską

U nas nie ma co narzekać, jest zdecydowanie lepiej niż w tamtym roku. W kwietniu nie padało prawie nic, dopiero pod koniec 2 dni deszczu ale na szczęście po zimie zostało wody i wszystko jakoś wytrwało. Od jutra znowu ma coś padać, może będzie dobrze. Najgorzej u nas dostały pola uprawiane na wiosne.