Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

7 godzin temu, kb4512 napisał:

Jak kupują to krzyczą że rotacyjna czy Polska to do d*py a potem jeden z drugim nie ma na utrzymanie maszyny.  Jeszcze pług musi być szwabski ale lemiesze polskie albo stare pospawane 😂

fakt lepiej przepłacić za oryginalne ślizgi ponad tysiąc 🙃 mimo że te zrobiły tą samą robotę a kosztowały nic 
edit: dodam jeszcze że to samasz i jest u nas od 2001r i w tym przypadku nowe ślizgi by przewyższyły  wartość kosiarki

Edytowane przez BartomiejSkrczyski
  • Like 3
2 godziny temu, kb4512 napisał:

Jak kupują to krzyczą że rotacyjna czy Polska to do d*py a potem jeden z drugim nie ma na utrzymanie maszyny.  Jeszcze pług musi być szwabski ale lemiesze polskie albo stare pospawane 😂

bez przesady.Każdy radzi sobie jak może. Sam kiedyś podobnie robiłem,dospawałem cienkie resory itp ,i przez kilka lat jeszcze ślizgi służyły.Koszt jednego jeśli dobrze pamiętam to ok 400 zł,co w przypadku mojej kosiarki dałoby 2800 zł.Wg mnie jeśli ktoś ma trochę smykałki do majsterkowania ,bez problemu  wydłuży życie tych ślizgów o parę lat pod warunkiem dobrania odpowiedniego materiału.W innym przypadku szkoda roboty.

  • Like 1

poprostu ceny są z kosmosu, w stosunku do ilości roboty jaką robią elementy robocze. Np. u mnie kosiarka kosi raz w roku łąkę ekologiczna na dwie kosiarki w sumie 20ha ( po 10ha każda) po 8 latach (od nowości u mnie) dziury w dyskach. patrzyłem za dyskami, cena masakra, gdzie wcale dużo nie skosiła. nie dość, że kosiarka droga jak huk to i ceny części masakra.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v